Ja moge do Kołomina jechac Tez mam niedaleko. Możemy w nowym sezonie się tam umowic na weekend Jakies ognicho zrobic i przespać się gdzieś na polanie w namiotach. Kto za?
Jestem jak najbardziej za. Jeśli o nocowanie chodzi to proponowałbym okres przedwakacyjny (maj, czerwiec), by pogoda była bardziej przewidywalna i noce nie za zimne
Dzisiaj rozmawiałem w pracy z kumplami na temat wyprawy do Kłomina.
Też stwierdziliśmy, że najlepiej byłoby jechać na weekend, z noclegiem pod namiotami na miejscu.
Tematu nie odpuszczę, więc w 2012 polecimy na 100%
Jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie - co lubię w życiu robić?...a potem zacznij to robić.
Ja rownie z jestem całym sercem za wypadami czy zlotami w ramach forum Jezeli pojawi sie jakas konkretna opcja poki co w obrebie polski bo mam mało doswiadczenia na wojaze po Europie to pisze sie na 100%;)
Jeśli chodzi o kłomino, to powiem tak: byłem tam prawie dwa lata temu i się rozczarowałem, większość bloków była już wyburzona i nie wiem ile teraz tam zostało, też napatrzyłem się na fotki i się napaliłem ale to nie całkiem było to, czego się spodziewałem. Dobrze by było poszukać jakichś świeżych opinii na temat tego miejsca. Ale jakby co to ja też się piszę na wyjazd
Odświeżę może temat (wakacje się zbliżają ) jakoś w czerwcu wylatuję na wyspy kanaryjskie (na Gran Canari) i planowłaem wypożyczenie jakiegoś motocykla na kilka dni (jakiejś 500 GS itp), ale niestety się okazało, że za młody jestem i mogę maksymalnie 125 cm :< No ale to może będzie jakaś yamaha DT 125 to pośmigam na enduro.
Ale rozczarowałem się baaardzo, w google maps drogi tak cudownie wyglądały
"Tell yourself, don't brake, turn more. Because the chances are, you can turn more than you think you can"