Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
Co zrobię ? Bardzo prostą rzecz oddam motor do warsztatu, ewentualnie do osoby która była by w stanie naprawić ten defekt, jak już wspomniałem wolę oddać pojazd do osoby która sie tym zajmuje i ma o tym pojęcie niż samemu sie dotykać i coś zepsuć. Nie jestem mechanikiem, specjalizuje sie w innej dziedzinie i puki co nie chce sie przekwalifikowywać.Turtles pisze:a jak pojedziesz w trasę, motor stanie w lesie przez jakąś pierdolę to co wtedy zrobisz?
poza tym, nie da się jeździć dobrze na moto nie rozumiejąc podstawowych mechanizmów, samochodem w sumie też
Skoro na kursie sie nie dowiedziałem, to teraz od was uzyskałem takie informację i myślę ze jeszcze wiele się dowiemlucek pisze:Wtedy wypada mieć dobre assistance, kolegę z busem, albo dobrych kolegów z forum
@Nico: rozumiem Twoje podejście, sam też trochę tak podchodzę bo czas na dłubanie odejmuje się od czasu na jazdę, ale są pewne granice ignorancji, z grubsza wypada wiedzieć "jak to działa". Dobrze że pytasz, ale tak jak pisze Czarek po kursie powinno to być dla Ciebie oczywiste.
nie mniej jednak jak już wspomniałem nie mam zamiaru zapisywać sie na żadne kursy nt wiedzy chyba ze z jazd doszkalających wtedy bardzo chętnie, ale na to nie mam walutyNo zgadza się znam, ale nie uważam tej wiedzy za podstawową, tylko za coś oczywistego co po kursie na prawo jazdy nie można nie wiedziećlucek pisze:Skoro jeździsz samochodem to zasadę działania skrzyni biegów powinieneś znać, przecież samochód też się toczy na sprzęgle
Co do jazdy z motorem to tez znam działanie skrzyni biegów ale na wszelki wypadek wolałem sie zapytać czy aby napewno tak to powinno funkcjonować(mowa o przesuwaniu wyłączonego motocyklu na biegu)
