czyli turystyka z przyczepą kempingową lub kamperem, nie wiem czy nie jestescie za młodzi na taki temat, ale moż ktos sie też w to bawi.
Ja mam TEC'a 450 z 1997 roku, przyczepka fajna, przestronna, nawet naq obecne czasy dość nowczesna.
Najchetniej powiesiłbym teraz z tyłu moją ER5 ale obawiam się, że zgubiłbym tylną ścianę przyczepy wiec na razie pozostaną rowery.
Jak bawicie się w taki sposób turystyki to dopiszcze co macie.
nawiązując do Hobby jako marki - Carawaning
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto
nawiązując do Hobby jako marki - Carawaning
Paweł, Kawa 2003
- rstec
- Rowerzysta
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 maja 2015, 17:50
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Wawa- Bemowo
- Plecak: to nie kombi ;)
- Garnek: Nolan N86
- Motocykl: SV1000 N oraz Er5
Re: nawiązując do Hobby jako marki - Carawaning
Hej
Moja przyczepa to przyczepa kempingowa Knaus Sudwind Sport. 4,8 m w kabinie jak pamietam. Też chyba 1997 rok. Ciągam ja mondeo MK4. Latamy z rodzina i blisko i daleko nią (Włochy, Chorwacja).
Ja i dwójka dzieci bardzo lubimy. Żona... to zależy
Moja przyczepa to przyczepa kempingowa Knaus Sudwind Sport. 4,8 m w kabinie jak pamietam. Też chyba 1997 rok. Ciągam ja mondeo MK4. Latamy z rodzina i blisko i daleko nią (Włochy, Chorwacja).
Ja i dwójka dzieci bardzo lubimy. Żona... to zależy
-
- Oldmotocyklista
- Posty: 544
- Rejestracja: 29 sty 2011, 11:15
- Imię: Krzysztof
- Miejscowość: krk
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: nawiązując do Hobby jako marki - Carawaning
Kiedyś jeździłem z przyczepą. Było O.K. Ale jak się zestarzeję i z motocyklem skończę to kupuję kampera takiego co by się nie rzucał w oczy że to kamper. Tak by można było wszędzie zaparkować. Pamiętam że z przyczepą w mieście było ciężko manewrować i parkować.