Jazda między samochodami
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto
- UncleKlaus
 - Motocyklista
 - Posty: 179
 - Rejestracja: 10 mar 2011, 17:38
 - Imię: Michał
 - Miejscowość: Kraków
 
Re: Jazda między samochodami
A to powiem Wam, że w krk pod tym względem jest super. Zjeżdża co trzeci kierowca.
			
			
									
									
						- K021
 - Motocyklista
 - Posty: 325
 - Rejestracja: 24 mar 2011, 21:23
 - Imię: Konrad
 - Miejscowość: Ostrów Maz/Wawa
 - Garnek: Shoei XR-1100
 - Skype: k0210l
 - Numer GG: 3051259
 - Lokalizacja: Warszawa
 - Kontakt:
 
Re: Jazda między samochodami
W Warszawie tez pod tym wzgledem robi sie coraz lepiej i mimo ze na moto jezdze drugi to naprawde widac poprawe. 
A jezeli mialbym wskazac najbardziej zagrazajacych bezpieczenstwu kierowcow puszek to bylby to:
1. Kobiety- nie ogarniaja co sie dzieje na drodze, robia wszystko poza skupianiem sie na jezdzie, a w korku nie tylko nie zjada- nie patrza nawet w lusterka, wiec tak naprawde wszystkiego mozna sie po nich spodziewac.
2. Taksiarze- zazwyczaj neutralni w stosunku do motocyklistow, ale trafiaja sie takie skur** co specjalnie droge zajezdzaja.
3. Stare dziadki- oni podobnie jak kobiety nie ogarniaja co sie dzieje, ale przynajmniej w ruchu miejskim nie stanowia takiego zagrozenia.
			
			
									
									
						A jezeli mialbym wskazac najbardziej zagrazajacych bezpieczenstwu kierowcow puszek to bylby to:
1. Kobiety- nie ogarniaja co sie dzieje na drodze, robia wszystko poza skupianiem sie na jezdzie, a w korku nie tylko nie zjada- nie patrza nawet w lusterka, wiec tak naprawde wszystkiego mozna sie po nich spodziewac.
2. Taksiarze- zazwyczaj neutralni w stosunku do motocyklistow, ale trafiaja sie takie skur** co specjalnie droge zajezdzaja.
3. Stare dziadki- oni podobnie jak kobiety nie ogarniaja co sie dzieje, ale przynajmniej w ruchu miejskim nie stanowia takiego zagrozenia.
- Miłosz
 - Klubowicz

 - Posty: 1303
 - Rejestracja: 29 kwie 2011, 22:57
 - Imię: Miłosz
 - Miejscowość: Plewiska/Poznań
 - Plecak: Monika
 - Garnek: HJC
 - Numer GG: 3369519
 - Motocykl: Gsf 1200N K5
 
Re: Jazda między samochodami
Podsumowując sugerujesz, że najgorsze są stare babcie jeżdżące taksówką?  
			
			
									
									
						- Kamyk
 - Administrator

 - Posty: 3375
 - Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
 - Imię: Rafał
 - Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
 - Plecak: Ewa
 - Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
 - Skype: kaminski.rafal
 - Numer GG: 2697152
 - Motocykl: Testowy
 - Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
 
Re: Jazda między samochodami
Miłosz pisze:Podsumowując sugerujesz, że najgorsze są stare babcie jeżdżące taksówką?
No to ze zapodal teraz! Nie chce wywolywac wojny damsko-meskiej, ale widzialem ost. film Koterskiego "Baby sa..." i tam byla idealna scena: jechala kobieta z kierunkowskazem w lewo, a koles w drugim aucie mowi: No i patrz kierunek w lewo, a na pewno skreci w prawo!
Zycie! Tak niestety jest.
Kamyk
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
						- Alaila
 - Klubowicz

 - Posty: 735
 - Rejestracja: 28 gru 2011, 20:23
 - Imię: Agata
 - Miejscowość: Świdnica/Wrocław
 - Garnek: uvex
 - Motocykl: Honda CBF 125
 - Kontakt:
 
Re: Jazda między samochodami
Co do kobiet to nie zawsze jest tak jak piszecie. Jeżdżąc po Wrocku jako plecaczek spotkałam się z tym, że kobiety właśnie ustępowały miejsca.
Co do mężczyzn to zdarzyło się parokrotnie, że ci, wyjeżdżając z parkingu nie patrzyli w ogóle i zajeżdżali nam drogę... tuż przed kołem...
			
			
									
									Co do mężczyzn to zdarzyło się parokrotnie, że ci, wyjeżdżając z parkingu nie patrzyli w ogóle i zajeżdżali nam drogę... tuż przed kołem...
Życie masz tylko jedno, więc korzystaj z niego na całego :D
						- Brok2000
 - Motocyklista
 - Posty: 195
 - Rejestracja: 07 wrz 2010, 23:49
 - Imię: Krzysiek
 - Miejscowość: ŁDZ
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Jazda między samochodami
O tutaj fajny artykuł:
http://www.scigacz.pl/Przejezdzanie,mie ... ,6370.html
Szczerze mówiąc, to uważałem, że to wrotki stanowią zagrożenie podczas jazdy między puszkami gdyż muszą zachować bezpieczną odległość podczas omijania pojazdów stojących, a właśnie dla mnie bezpieczna odległość to taka gdzie jest z min 10 cm po obu stronach luzu lub też taka przy której nieprzewidziane okoliczności (np otworzenie drzwi (faktycznie jest to niezgodne z prawem)) nie stanowią zagrożenia dla mnie (może trochę przesadzam z tą ostrożnością ale lepiej 100 razy dmuchać na zimne niż raz się oparzyć), poza tym mój kumpel, który jest instruktorem nauki jazdy opowiedział mi taką historię:
Po skończonym kursie zatrzymał się z kursantką na poboczu (w miejscu do tego przeznaczonym) i podpisał wszystkie niezbędne papiery. Kursantka już miała wysiąść gdy mój kolega spojrzał w lusterko. Okazało się, że jakiś typ jechał bardzo blisko prawej krawędzi jezdni i chyba liczył na to, że "eLka" otworzy drzwi i będzie "fajnie" jak jej te drzwi urwie. Oczywiście do niczego takiego nie doszło (czujność instruktora) a konkluzja jest taka, że to kierowca jadący autem złamał przepis nie zachowując bezpiecznej odległości od omijanych pojazdów i byłaby to jego wina (wg mojego kumpla oczywiście). Widzę trochę w tym analogię do omijania aut stojących w korku.
Po przeczytaniu zamieszczonego przeze mnie artykułu już wiem, że mogę śmigać między autami i wiem jak się prawnie bronić przed typami którzy złośliwie tarasują motorom drogę.
Pozdrawiam,
Brok
Edit:
Raczej kultura osobista i zachowanie na drodze nie zależy od płci ale od człowieka, natomiast jestem też zdania, że baby, powtarzam baby, nie kobiety, są bardzo niebezpieczne na drodze i dobrze jest je unikać
			
			
									
									
						http://www.scigacz.pl/Przejezdzanie,mie ... ,6370.html
Szczerze mówiąc, to uważałem, że to wrotki stanowią zagrożenie podczas jazdy między puszkami gdyż muszą zachować bezpieczną odległość podczas omijania pojazdów stojących, a właśnie dla mnie bezpieczna odległość to taka gdzie jest z min 10 cm po obu stronach luzu lub też taka przy której nieprzewidziane okoliczności (np otworzenie drzwi (faktycznie jest to niezgodne z prawem)) nie stanowią zagrożenia dla mnie (może trochę przesadzam z tą ostrożnością ale lepiej 100 razy dmuchać na zimne niż raz się oparzyć), poza tym mój kumpel, który jest instruktorem nauki jazdy opowiedział mi taką historię:
Po skończonym kursie zatrzymał się z kursantką na poboczu (w miejscu do tego przeznaczonym) i podpisał wszystkie niezbędne papiery. Kursantka już miała wysiąść gdy mój kolega spojrzał w lusterko. Okazało się, że jakiś typ jechał bardzo blisko prawej krawędzi jezdni i chyba liczył na to, że "eLka" otworzy drzwi i będzie "fajnie" jak jej te drzwi urwie. Oczywiście do niczego takiego nie doszło (czujność instruktora) a konkluzja jest taka, że to kierowca jadący autem złamał przepis nie zachowując bezpiecznej odległości od omijanych pojazdów i byłaby to jego wina (wg mojego kumpla oczywiście). Widzę trochę w tym analogię do omijania aut stojących w korku.
Po przeczytaniu zamieszczonego przeze mnie artykułu już wiem, że mogę śmigać między autami i wiem jak się prawnie bronić przed typami którzy złośliwie tarasują motorom drogę.
Pozdrawiam,
Brok
Edit:
Raczej kultura osobista i zachowanie na drodze nie zależy od płci ale od człowieka, natomiast jestem też zdania, że baby, powtarzam baby, nie kobiety, są bardzo niebezpieczne na drodze i dobrze jest je unikać
- Alaila
 - Klubowicz

 - Posty: 735
 - Rejestracja: 28 gru 2011, 20:23
 - Imię: Agata
 - Miejscowość: Świdnica/Wrocław
 - Garnek: uvex
 - Motocykl: Honda CBF 125
 - Kontakt:
 
Re: Jazda między samochodami
Brok ten artykuł, który podałeś już gdzieś wyżej był wymieniony 
			
			
									
									Życie masz tylko jedno, więc korzystaj z niego na całego :D
						- Brok2000
 - Motocyklista
 - Posty: 195
 - Rejestracja: 07 wrz 2010, 23:49
 - Imię: Krzysiek
 - Miejscowość: ŁDZ
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Jazda między samochodami
true true true 
nawet na pierwszej stronie
 
Nie zaszkodzi odświerzyć
			
			
									
									
						nawet na pierwszej stronie
Nie zaszkodzi odświerzyć
- Karoszek
 - Rowerzysta
 - Posty: 32
 - Rejestracja: 05 mar 2012, 15:18
 - Imię: Kaśka
 - Miejscowość: Warszawa
 - Plecak: plecakom zdecydowane NIE
 - Garnek: Nolan N95
 - Skype: karoszek
 
Re: Jazda między samochodami
Zgadzam się z Brok2000 w pełnej rozciągłości,natomiast jestem też zdania, że baby, powtarzam baby, nie kobiety, są bardzo niebezpieczne na drodze i dobrze jest je unikać
co do jazdy pomiędzy samochodami pod obawami i zasadami jakimi się podzielił też mogę się podpisać wszystkimi kończynami
kto ogląda niebo odbite w wodzie, widzi... ryby na drzewach
						- 
				lukaszu
 - Motocyklista
 - Posty: 177
 - Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:56
 - Imię: Łukasz
 - Miejscowość: Kielce
 - Garnek: NAXA FOB
 
Re: Jazda między samochodami
artykuł jest z 2008 roku, czy nic nie uległo zmianie od tego czasu?
			
			
									
									jest: er-5, zr-7, dt-125 (2T), chinol 50
było: gs-500, diversion 600, en-500
						było: gs-500, diversion 600, en-500
