Jak długo na ssaniu?
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- prodrewno
 - Motorowerzysta
 - Posty: 80
 - Rejestracja: 19 lut 2011, 15:24
 - Imię: Grzesiek
 - Miejscowość: Gdynia
 - Garnek: Nolan N85 classic
 - Lokalizacja: Gdynia
 - Kontakt:
 
Jak długo na ssaniu?
Ostatnio gdzieś na forum przewinął się ten temat, ale chciałbym raz jeszcze aby to doprecyzować.
- ssanie załączamy zawsze gdy silnik jest zimny
- bez ssania odpalamy moto tylko powiedzmy w cieple dni i do kilkunastu minut po zgaszeniu silnika
- na ssaniu moto powinien pracować tylko tyle ile minimalnie potrzebuje aby spokojnie trzymać obroty
- ruszać należy po wyłączeniu ssania - w momencie gdy silnik nie jest jeszcze mocno nagrzany nie należy za mocno go wkręcać
Zweryfikujcie, poprawcie jeśli się mylę lub uzupełnijcie jeśli czegoś brakuje.
			
			
									
									
						- ssanie załączamy zawsze gdy silnik jest zimny
- bez ssania odpalamy moto tylko powiedzmy w cieple dni i do kilkunastu minut po zgaszeniu silnika
- na ssaniu moto powinien pracować tylko tyle ile minimalnie potrzebuje aby spokojnie trzymać obroty
- ruszać należy po wyłączeniu ssania - w momencie gdy silnik nie jest jeszcze mocno nagrzany nie należy za mocno go wkręcać
Zweryfikujcie, poprawcie jeśli się mylę lub uzupełnijcie jeśli czegoś brakuje.
- 
				bua_krk
 - Rowerzysta
 - Posty: 15
 - Rejestracja: 02 mar 2011, 14:44
 - Miejscowość: Kraków
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: Jak długo na ssaniu?
Wszystko pięknie przedstawione nic tylko się stosować:)
			
			
									
									
						- Kamyk
 - Administrator

 - Posty: 3375
 - Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
 - Imię: Rafał
 - Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
 - Plecak: Ewa
 - Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
 - Skype: kaminski.rafal
 - Numer GG: 2697152
 - Motocykl: Testowy
 - Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
 
Re: Jak długo na ssaniu?
Ja mam metode taka:
- odpalam i sie ubieram
 Po jakis 5-7minutach wiem, ze juz jest ok i mozna jechac. Ale tez nie odkrecam od razu.
Pozdrawiam
			
			
									
									- odpalam i sie ubieram
Pozdrawiam
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
						- Barthezzz87
 - Motorowerzysta
 - Posty: 62
 - Rejestracja: 26 paź 2010, 12:02
 - Imię: Bartek
 - Miejscowość: Ciechanów
 - Garnek: HJC ZF-10
 - Numer GG: 9096355
 - Lokalizacja: Ciechanów
 
Re: Jak długo na ssaniu?
A powiedzcie mi przez ile minut rozgrzewacie swoje maszyny???Bo ja muszę dłuugo i czasami na ssaniu jeżdzę trochę bo jak zdejmę ssanie to na pierwszym hamowaniu mi zgaśnie.Może jakieś wskazówki, rady
			
			
									
									Jest Barthezzz jest impreza :)
						- Criss
 - Klubowicz

 - Posty: 247
 - Rejestracja: 21 paź 2010, 14:32
 - Imię: Krzysiek
 - Miejscowość: Leszno
 - Motocykl: Suzuki DR800
 - Lokalizacja: Przybyszewo k.Leszna
 
Re: Jak długo na ssaniu?
Ja odpalam, ubieram rękawice, kask, troche czekam i po jakiś 5 minutach ruszam... zazwyczaj jeszcze trochę na ssaniu... mam jakieś 3km przez wieś do "głównej" więc nie odkręcam mu od razu... na krajowej też zazwyczaj spokojnie z początku..
			
			
									
									
						- 
				lookaszk
 - Motorowerzysta
 - Posty: 57
 - Rejestracja: 08 mar 2011, 08:54
 - Imię: Łukasz
 - Miejscowość: 3City
 - Garnek: Naxa F9/A
 - Numer GG: 2815545
 
Re: Jak długo na ssaniu?
Ja odpalam motung na ssaniu, zdejmuję łańcuch, pakuję do kufra graty (plecak/łańcuch), ubieram kominiarke, kask, rękawice, wyprowadzam motung z miejsca postojowego i ssanie mogę wyłączyć. Pracuje już wtedy stabilnie i nie gaśnie. Fakt, że temperatura otoczenia to 10-15C całą dobę.
			
			
									
									KLE 500 '06
						- DeFi
 - Klubowicz

 - Posty: 2397
 - Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
 - Imię: Rafał
 - Miejscowość: Września
 - Plecak: Brak
 - Garnek: LS2
 - Numer GG: 9958743
 - Telefon: 783757397
 - Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
 - Lokalizacja: Września
 
Re: Jak długo na ssaniu?
Moja stoi ostatnio cały czas na dworze i ssanie załączam może na minutę czasem nawet mniej. Obroty wtedy są już stabilne (ok 1100 obr/min). Później bez ssania pochodzi trochę a w tym czasie zapinam kurteczkę, zakładam rękawice i kask. Moto zdąży mi się spokojnie nagrzać 
			
			
									
									
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- Barthezzz87
 - Motorowerzysta
 - Posty: 62
 - Rejestracja: 26 paź 2010, 12:02
 - Imię: Bartek
 - Miejscowość: Ciechanów
 - Garnek: HJC ZF-10
 - Numer GG: 9096355
 - Lokalizacja: Ciechanów
 
Re: Jak długo na ssaniu?
Powiem wam ze dzisiaj miałem ok.Pogrzał mi się z 5 minut na ssaniu, po czym ubrałem się i zdjąłem ssanie i obroty miałem juz dobre.Potem spokojna jazda i mi nie zgasł.
			
			
									
									Jest Barthezzz jest impreza :)
						Re: Jak długo na ssaniu?
Ja też tak robię odpalam moto na ssaniu ubieram kask itd. i po ok.3 min. ruszam na wyłączonym już ssaniu albo trochę skręconym. Raz miałem taki przypadek że wyciągnąłem moto z garażu aby go trochę odświeżyć- opłukać, potem odpaliłem na ssaniu i zostawiłem na dłużej po ok.  7-8 min. chciałem wystartować i co moto zgasł. Musiałem wyłączyć ssanie aby go ponownie odpalić.
			
			
									
									Homo homini lupus (est)
						- fikers
 - Rowerzysta
 - Posty: 17
 - Rejestracja: 04 maja 2011, 18:54
 - Miejscowość: Warszawa
 - Plecak: Mama Gąska na VFR
 - Garnek: śliczny i w kwiatki
 
Re: Jak długo na ssaniu?
To zróbcie czyszczenie i synchro gaźników. Na ssaniu motocykl powinien pracować niezbędne minimum (minuta to już długo) i bez żadnego jeżdżenia na ssaniu. 
Ernest pali bez ssania, po bardzo długim postoju wystarczy chwila na pri, a potem odpala.
Plecak ERnesta
			
			
									
									
						Ernest pali bez ssania, po bardzo długim postoju wystarczy chwila na pri, a potem odpala.
Plecak ERnesta
