Strona 1 z 2

Skrecanie i niepewność motocykla[ROZWIAZANE]

: 28 kwie 2016, 11:58
autor: munro
Witam
Jestem tutaj nowy jednakże postanowiłem pisać od razu temat zamiast się przestawiać- to potem:) WYBACZCIE

Na jesieni kupiliśmy z ojcem ER5(ER500) z 2004 roku - w ładnym stanie wizualnym i technicznym ściągana z Włoch.
Generalnie trzeba było trochę doinwestować,a cześć zrobiliśmy profilaktycznie tak wiec:
-wymiany olejów i płynów
-uszczelnienie układu chłodzenia
-wymiana świec, czyszczenie i regulacja gaźników
-wymiana oleju w lagach przednich
-wyważenie kół (w sumie nie było potrzebne)
-wymiana łożysk główki ramy
-dodatkowe gmole i mocowania "sakw" (to ostatnio)

Motocykl jest pod niego i ma wiele lat doświadczenia w siodle motocyklowym.

Problem polega na tym ze motocykl ... dziwnie się prowadzi - niepewnie, często jest odczucie ze się złoży na zakręcie, że ciągnie go do wewnątrz.
Nie ściaga ani na lewo ani na prawo - był początkowo problem shimmy ale po powyższych wymianach zniknął (chociaż nadal bałbym się w tym moto puścić kierownice jak zwykle robię to w ER6)

Generalnie porównuje to do paru motocykli na które mieliśmy lub jeździliśmy
- Ponad rok jazdy i 10tys km na Yamahy YBR250 (genialna do zakrętów i manewrowania,spalanie super ale brak mocy)
- parę lat i nadal Honda dominator -enduro i mimo kostki pewność skręcania dobra
- 5tys km na Kawasaki er6 2009 -jeżdżę na niej cały czas i skręca sie i wchodzi w zakręty bardzo pewnie
- sporadycznie Suzuki Gladius/sv 650- cięższe i masywniejsze od Er5 ale w zakręty wchodzi pewnie

Powyżej wypełniłem listę zmian które robiliśmy i zastanawiam sie co sie może dziać ze motocykl jest taki.
Opony są spoko , koła proste, lagi też. Amortyzator tylni w ustawieniach skrajnych niewiele poprawia.

Nie mamy porównania z innym kawasaki er5 w tej chwili i bardzo przydałby nam sie jakis forumowicz z którym można byłoby się spotkać na wymianę doświadczeń gdyż cały czas nie mamy pewności "czy tak ma być" czy może coś jest nie tak.

Miejscowość Siewierz (pobliże lotnisko pyrzowice)

Re: Skrecanie i niepewność motocykla

: 28 kwie 2016, 12:17
autor: Kanc1erz
Cześć, jak chcesz to możesz do mnie podjechać, Ornontowice, koło Gliwic. Około 60km w jedną stronę.

Re: Skrecanie i niepewność motocykla

: 28 kwie 2016, 14:37
autor: Rafał
Powiem Ci że u mnie przy niższej predkosci też łapie shimme ale to chyba przez wieksza opone z przodu :P Albo może łożysko głowki ramy siada powoli..
Jednakże przy 100 km/h puszczam i nic nie drży :P

Re: Skrecanie i niepewność motocykla

: 28 kwie 2016, 16:49
autor: daniel90
Miałem kiedyś wrażenie ze przy złożeniu w zakręcie moto za wszelką cenę chciało się podnieść z powrotem, winne było zbyt niskie ciśnienie w oponach.

Re: Skrecanie i niepewność motocykla

: 28 kwie 2016, 19:26
autor: Kanc1erz
Rafał pisze:Powiem Ci że u mnie przy niższej predkosci też łapie shimme ale to chyba przez wieksza opone z przodu :P Albo może łożysko głowki ramy siada powoli..
Jednakże przy 100 km/h puszczam i nic nie drży :P
Dokręć sobie łożysko główki ramy.
U mnie łapał Shimmy w przedziale 50-100kmh, po wymianie łożyska był spokój na pół roku (kilka tysięcy kilometrów) i znów to samo. Jako, że wymieniłem na stożkowe allballs, to łożysko wykluczyłem i wystarczyło je dokręcić i znów mam spokój :)

Re: Skrecanie i niepewność motocykla

: 01 maja 2016, 09:44
autor: Rafał
Nigdy tego nie robiłem ale pewnie masz rację:)
Poczytam w manualu jak to zrobić i jutro podzialam

Re: Skrecanie i niepewność motocykla

: 01 maja 2016, 12:39
autor: Kanc1erz
Rafał pisze:Nigdy tego nie robiłem ale pewnie masz rację:)
Poczytam w manualu jak to zrobić i jutro podzialam
Łożyska nigdy nie dokręca się na maxa, mówią dokręcasz do zauważalnego oporu i cofasz o 180 stopni.

Re: Skrecanie i niepewność motocykla

: 01 maja 2016, 12:43
autor: Rafał
Ale to ta nakrętka na samej górze czy półki rozbierać trzeba?

Re: Skrecanie i niepewność motocykla

: 01 maja 2016, 15:01
autor: Kanc1erz
Rafał pisze:Ale to ta nakrętka na samej górze czy półki rozbierać trzeba?
Ta śruba na półce to jest kontra nakrętki dokręcającej łożysko główki ramy. Musisz ją popuścić, niestety trzeba odkręcić kierownicę, inaczej ciężko się do niej dostać kluczem nasadowym lub grzechotką. A następnie masz taką ciemną nakrętką z rowkami, która bezpośrednio dociska łożysko główki ramy. Żeby ją dokręcić potrzebujesz specjalny klucz, jest on w zestawie standardowych narzędzi. Jak go nie masz, możesz wspomóc się prętem i młotkiem, ale ciężej to wyczuć.
Po dokręceniu tej ciemnej nakrętki dokręcasz kontrę i przykręcasz kierownicę. Zwróć uwagę, że kierownica musi być tak, jak była, bo inaczej jak skręcisz w skrajne położenie (lewo lub prawo) to przełączniki będą dotykać baku i mogą go porysować na dłuższą metę.
Uwaga - nie jest to nic trudnego :)

Klucz do śruby kontrującej to 23 lub 24, kierownica jest na 8 lub 10.
Półek rozbierać nie trzeba. Chyba, że do wymiany łożyska.

Re: Skrecanie i niepewność motocykla

: 01 maja 2016, 20:26
autor: Rafał
Ok dzięki wielkie ;) zestawu nie ma mam ale moze kupie, ew zagadam do kumpla mechanika jak ma to pożyczę.
Zobacze jak się bedę czuł - tzn czy się wyrobie z tym wszystkim w tym tygodniu - bo święto jeszcze przecież.... a 7go chce lecięc na kolejne rozpoczęcie sezonu :p