Strona 1 z 3
rozkręcenie tylnego amortyzatora
: 01 kwie 2011, 17:29
autor: Lish
Witam, jak w temacie - da się? Chciałbym go rozebrać, odświeżyć, odmalować sprężynę... W serwisówce pisze, że jak się zużyje wymienić na nowe... wnioskuje, że się nie da...
Ale może ktoś rozbierał?
Pozdr
Lish
Re: rozkręcenie tylnego amortyzatora
: 01 kwie 2011, 18:50
autor: DeFi
Tylne amortyzatory są "jednorazowe". Nie naprawia się ich, ani nie regeneruje. Po porostu jak się wyrobią, to nowe kupujesz
Re: rozkręcenie tylnego amortyzatora
: 02 kwie 2011, 21:12
autor: wwitek123
Da się rozkręcic,trzeba ścisnąć sprężyne najlepiej pasami transportowymi ,następnie zsunąć taki pierścień i wyjąć takie 2 blokady które utrzymują spręzyne
Re: rozkręcenie tylnego amortyzatora
: 02 kwie 2011, 22:45
autor: mfwlkp
pewnie ze sie da... nawet jest gosc co to robi w poznaniu na junikowie...
Re: rozkręcenie tylnego amortyzatora
: 04 kwie 2011, 19:28
autor: Lish
Raczej chciałbym to sam zrobić, a do Poznania to mi w ogóle nie po drodze

Re: rozkręcenie tylnego amortyzatora
: 05 lut 2012, 19:56
autor: Strzelson
I jak?? Udało się zdjąć sprężyny?? Też mam zamiar je trochę odświeżyć.
Pozdr
Re: rozkręcenie tylnego amortyzatora
: 05 lut 2012, 20:03
autor: lukaszu
spawarka w ruch i można zrobić sciągacz do sprężyn szybko, tym bardziej ze tu naprężenia nie są wielkie.
niedawno wymianiałem pierwszy raz sprężynę w McPhersonie w osobówce i nie było tak strasznie...
malowanie sprężyn raczej jakąś lepszą farbą, bo pracuje.
Re: rozkręcenie tylnego amortyzatora
: 05 lut 2012, 20:55
autor: Greku_
no wlasnie, jaka farba?
Re: rozkręcenie tylnego amortyzatora
: 05 lut 2012, 22:00
autor: Lish
Strzelson pisze:I jak?? Udało się zdjąć sprężyny?? Też mam zamiar je trochę odświeżyć.
Pozdr
Ja tego nie zrobiłem bo sprzedałem kawe. Ale z Luckiem pasowałoby to zrobić w jego kawie

Re: rozkręcenie tylnego amortyzatora
: 05 lut 2012, 22:46
autor: Strzelson
Kurcze boję się za to brać bez wiedzy bo nie lubię zostawać z rozbabranym sprzętem :/
Od bidy można by to zrobić bez rozbierania, ale nie chce farbą zachlapać amorka.