Strona 1 z 1

"Regeneracja hamulca bębnowego"

: 04 kwie 2014, 14:16
autor: MotoUrwis
Siema.

Chciałem zregenerować tylny hamulec w mojej ERce, jednak sam bęben wytarty jest może nie do granic eksploatacyjnych, ale szczęki dociskają do niego, kiedy wskazówka "dopuszczalnego kąta obrotu rozpychacza" dociera do granicy a nawet i troszeczkę dalej (ryzyko zblokowania hamulca). Mogę założyć nowe szczęki bo kiedyś w ciemno kupiłem ( myślałem że to rozwiąże problem), jednak te które teraz siedzą nie są nawet do 3/4 zdarte. Obmyślałem sobie troszkę strategię tejże regeneracji i tak: albo wymienić całe koło, ale to się wiąże z zakupem felgi ( dobrej ) i wymianą opony u wulkanizatora. Trochę drogo wyjdzie. Natomiast co jeśli, dobralibyśmy odpowiednio większy rozpychacz? :twisted: Co o tym myślicie? Jedyna część która byłaby bardziej obciążona jeśli chodzi o jej "konstrukcję" to sprężyny ściągające. Ale raczej one wytrzymają milimetrowo większe rozciągnięcie. Trzeba dodać że każdy albo ma taki problem albo niedługo go spotka, więc? Może ktoś ma jakieś sprawdzone rozwiązanie?

Re: "Regeneracja hamulca bębnowego"

: 04 kwie 2014, 16:42
autor: Dzióbek
Siemka,
Zmierz średnicę wewnętrzną bębna oraz sprawdź, czy ta wskazówka jest odpowiednio zamocowana (może jest przestawiona).
Szczęki i bębny mają długą żywotność - w autach na tylnej osi wymienia się grubo > 200 tyś km.
W mojej ER-ce przy przebiegu > 80 tyś km (a realnym ponad 100) nawet szczęki są oryginalne i mieści się wszystko w normie - wychylenie wskaźnika jakieś 2/3 skali, bęben mieści się w wymiarze serwisowym.
Tym bardziej, że piszesz, że szczęki są OK - czyli materiał ze szczęk ścierał by się wolniej niż stalowy bębęn?

Re: "Regeneracja hamulca bębnowego"

: 07 kwie 2014, 22:15
autor: MotoUrwis
Tak jak napisałem, hamulec dociska bęben dopiero wtedy, kiedy wskazówka wjeżdża na końcówkę dopuszczalnego kąta. I na dodatek wskazuje prawidłowo. Delikatnie za tym zakresem blokuje się hamulec (z resztą wyjmowałem kiedyś i sprawdzałem kiedy się blokuje itd. Nie miałem na myśli że okładzina ściera się wolniej, a raczej to, że już zwyczajnie szczęki były wymienione. Poszlaką, aby tak twierdzić jest wyrobiony bęben w ten sposób, że rantem można "kroić chleb" :P Właśnie nie za bardzo mam dokładne narzędzie, wszystkie suwmiarki mają zakres do 150mm a bęben ma... 160mm. Limit serwisowy 160.75mm. No ale żeby jakkolwiek operować już na liczbach faktycznie muszę może trochę mniej dokładnie niż suwmiarką zmierzyć tą średnicę wewnętrzną bębna. Ale nie wcześniej niż w sobotę :D rozumiem że nikt nie miał takiego problemu jeszcze? Mój ma w tym momencie 57 tys. km i już taki problem zaistniał.

Re: "Regeneracja hamulca bębnowego"

: 07 kwie 2014, 22:32
autor: bober15
jedynym zmiana szczęk na nowe dużo nie zmieni, bo będą one tylko częścią hamować. powinny całą powierzchnią trzeć. najłatwiej będzie wymienić felgę. chyba, że masz jakiś pomysł nazmianę tel tuleii hamulca.

Re: "Regeneracja hamulca bębnowego"

: 08 kwie 2014, 22:43
autor: cici0201
MotoUrwis pisze: Mój ma w tym momencie 57 tys. km i już taki problem zaistniał.
Mój na liczniku też ma tyle i wszystko z tylnym hamulcem ok. Po rozebraniu koło a nie zauważyłem żeby był jakiś większy rant. Ktoś używał dużo tylnego hamulca albo przebieg nie ten.