Strona 1 z 1

Lakierowanie felg...:)

: 24 sty 2011, 12:52
autor: batur1001
Wiam, chciałem zabrac się jeszcze przed zimą za wyniamę lożysk w kolach mojej kawy. Przy okazji chciałem pomalowac felgi na czarny kolog bo bardziej mi sie podoba... Po za tym moje felgi (szczególnie na obudowie będna) sa chropowate i przez to szybko łapią brud, który później trudno doczyścić... Czy warto je piaskowac i malować proszkowo??? Czy może malowaliście w inny sposób np. u lakiernika natryskowo (jaki jest koszt?). Prosze o odpowiedźi...

Lewa w góre :)

Re: Lakierowanie felg...:)

: 25 sty 2011, 12:28
autor: Szczęka
Zdecydowanie warto. Temat przerabiałem w przypadku felg samochodowych. Nawet lakiernik mi powiedział, że nie ma sensu malować felg tradycyjną metodą, a przecież miałby w tym interes. Za piaskowanie zapłacisz maksymalnie 50 zł od felgi. Za lakierowanie proszkowe tyle samo, może z dychę drożej. Kładą 3 warstwy - podkład, lakier bazowy i bezbarwny. Do tego ostatniego, jeśli masz życzenie, mogą Ci sypnąć brokatu, albo opiłki metali. Efekty w niczym nie odstają od tradycyjnej metody, a trwałością wielokrotnie ją przewyższają.

Re: Lakierowanie felg...:)

: 25 sty 2011, 14:10
autor: batur1001
Jeśli chodzi o malowanie felg proszkowo to koszt nie przekroczy 50zł z piaskowaniem. Tylko chciałem wiedziec czy to wygląda ok, bo jednak malowanie proszkowe nie zostawia idealnie gladkiej powierzchni. Mam dobre układy z lakiernikiem i piaskarzem. Restaurujemy z bratem motocykle zabytowe (polskie) więc sporo już u nich robiliśmy. Na ramie od WSK położył mi 2 warstwy bezbarwnego i efekt naprawe byl fajny... Jak zrobie już wszystko to wrzuce fotki na forum...

Lewa w góre :)

Re: Lakierowanie felg...:)

: 25 sty 2011, 14:56
autor: Szczęka
50 zł to śmieszna cena za taką usługę. Jeśli chodzi o wizualną jakość lakierowanej proszkowo powierzchni to na początku też miałem podobne obawy, dopóki nie zobaczyłem w zakładzie kilku demonstracyjnie pomalowanych w ten sposób felg. To wystarczyło, aby rozwiać moje wszelkie wątpliwości. Zapewne rodzaj stosowanego lakieru ma tu kluczowe znaczenie. W końcu felgi to nie sprzęt AGD, więc nie każdy się nada.

Re: Lakierowanie felg...:)

: 03 mar 2011, 14:10
autor: Wolf
Malowałem moje felgi proszkowo i jest naprawdę ładny efekt.Felgi są gładziutkie a czarny jest prawdziwym czarnym który nie ulega żadnym odprykom...no i bardzo łatwo się je czyści np ze smaru...A co do ceny to nie wiem ile mnie wyniosło bo malowałem wszystko razem(rama,gmole,wahacz,felgi,sety,stelaż kufra) i płaciłem za wszystko 250zł.

Re: Lakierowanie felg...:)

: 27 maja 2013, 00:16
autor: Pedro92
Pewnie dostane nagrodę kopacza roku, ale odświeżam.

Mam zamiar zrobić coś z kołami, a właściwie pomalować wszystko na czarno i do tego dołożyć jakiś ciekawy ostatnio modny pasek z allegro. Miałby ktoś wrzucić jakiś przykładowy motocykl z taką opcją? Czy to w ogóle poprawi wygląd? Denerwuje mnie taki pseudo srebrny kolor felgi, a tylna od strony łańcucha woła o pomstę do nieba... Można by wypolerować, ale zdaje mi się, że felgi są czymś pomalowane, mam to zedrzeć?

Re: Lakierowanie felg...:)

: 27 maja 2013, 10:28
autor: Corr
przecież od 2004 roku erki miały seryjnie czarne felgi :P ale żeby nie było to proszę :lol: http://www.bikepics.com/pictures/2499675/

Nie wiem o co chodzi z tym polerowaniem, o kant felgi? jeżeli tak to było to opisane na forum, całą felgę w sumie chyba można też zrobić tym sposobem jeżeli masz dużo wolnego czasu ;) http://forum.kawasaki-er5.pl/viewtopic.php?f=11&t=250

Przed decyzją o malowaniu warto dokładnie wyczyścić felgi środkami do czyszczenia kół, może zmienisz zdanie na temat srebrnego bo jak jest bardzo brudny to rzeczywiście średnio wygląda.

Re: Lakierowanie felg...:)

: 27 maja 2013, 23:37
autor: Pedro92
Heee... Dzięki! :) Właśnie tak mi się zdawało, że nawet w er5 widziałem czarne koła. Tylna felga to masakra :dol: a czarny mi się tak czy siak podoba. Ew tylko ten rant wypoleruje jak na zdjęciu, lub dam pasek. Będę miał wolne, to pojeżdżę i popytam ile będą za to chcieli.