I ja wrzucę swoje 5 groszy do tematu. Panowie, nie po to inżynierowie projektujący motocykl przewidzieli oponę 130, by zakładać 160. Jak to ktoś słusznie zauważył, gdyby 160 dawała lepsze właściwości jezdne, to zapewne taką by zastosowali. Teraz małe wyjaśnienie, czmu nie montować szerszych opon.
Zacznę od początku. Opona motocylowa jest zgoła inna niż samochodowa. Przede wszytkim ma profil okrągły, co oznacza, że miejscem styku nie jest cały laczek, ale tylko jego wypukły środek. Więc zastosowanie szerszej opony nie zmieni powierzchni styku z asfaltem, gdyż w dalszym ciągu stykiem jest jej środek. Może zmieni się o 1-2mm, ale nie więcej (polecam sprawdzić na żywo, nawet namacalnie), więc nawet tego nie odczujemy.
Następnie każdy motocykl ma fabrycznie wyliczony promień zataczania, nad którym pracował setki godzin sztab inżynierów. Więc pokonując łuk, kontakt gumy z nawierzchnią przenosi się na jej bok. A jesli opona ma kształt półokrągły, to im bardziej pochylamy się w zakręcie, tym bardziej zmienia się promień teoretyczny koła, tzn. że w danym momencie pochylenia promień zmniejsza się w porównaniu do środka opony (to chyba logiczne). I jeśli opona ma fabrycznie szerokość 130, to oznacza, że pozwala ona na wejście w dany łuk z pewnym pochyleniem i geometria ramy jak i całego zawieszenia sprawia, że najmniejszy promień teoretyczny opony pozwoli na jego bezpieczne pokonanie. Montując szerszą oponę zmieniamy jej promień teoretyczny, co z kolei powoduje złe zachowanie motocykla w zakręcie, gdyż promień ten będzie mniejszy i tym samym promień zataczania się zmienia, czyli bardzo istotny współczynnik geometrii motocykla.
Tak jak w aucie bardzo ważny jest kąt wyprzedzenia zwrotnic, tak w motocyklu ważnym parametrem jest promień zataczania.
Wyobraźmy sobie sytuację. Opony w motocyklu (przód-tył) są tak dobrane, aby przy danym pochyleniu miały podobny promień zataczania i pozwoliły na optymalne wejście w zakręt. Gdy tylna opona ma mniejszy promień chwilowy/teoretyczny, to bardzo prawdopodobne jest nieopanowanie motocykla, gdyż tylne koło będzie chciało wyprzedzić przednie (zejdzie na mniejszy promień). Chyba w miarę przejrzyście to wytłumaczyłem.
I to tyle w "skrócie". Czyte prawa fizyki, dynamiki i mechaniki
Polecam najpierw zaznajomić się z tematem, a później eksperymentować z "szerszymi" oponami i innymi pseudo tuningami.