Strona 3 z 4

Re: Tylni laczek Olok-a :)

: 29 cze 2011, 21:19
autor: blady
panowie ktoś z was zakładał 150 na tył jak to wygląda z miejscem po bokach i jak się jeździ ? :) kupiłem dobrą 3 letnią oponkę znanej firmy za grosze .

Re: Tylni laczek Olok-a :)

: 29 cze 2011, 23:26
autor: OloK
przeczytaj temat od poczatku to znajdziesz odpowiedz :P
mialem 160 z tylu i przejezdzilem rok, wiec masz odpowiedz na swoje pytanie, a jak to wygladalo sprawdz moja galerie :)

Re: Tylni laczek Olok-a :)

: 10 mar 2012, 23:44
autor: No1
Odświeżając temacik, jestem też zainteresowany oponką 160 szer. ale z tego co widzę na fotkach to masz stopki centralne na styk... praktycznie to wydaje mi się że dotykają opony ??? Może ktoś to potwierdzić, nie chcę później kombinować z przerabianiem stopek ;)

Re: Tylni laczek Olok-a :)

: 11 mar 2012, 00:24
autor: Custom
I ja wrzucę swoje 5 groszy do tematu. Panowie, nie po to inżynierowie projektujący motocykl przewidzieli oponę 130, by zakładać 160. Jak to ktoś słusznie zauważył, gdyby 160 dawała lepsze właściwości jezdne, to zapewne taką by zastosowali. Teraz małe wyjaśnienie, czmu nie montować szerszych opon.

Zacznę od początku. Opona motocylowa jest zgoła inna niż samochodowa. Przede wszytkim ma profil okrągły, co oznacza, że miejscem styku nie jest cały laczek, ale tylko jego wypukły środek. Więc zastosowanie szerszej opony nie zmieni powierzchni styku z asfaltem, gdyż w dalszym ciągu stykiem jest jej środek. Może zmieni się o 1-2mm, ale nie więcej (polecam sprawdzić na żywo, nawet namacalnie), więc nawet tego nie odczujemy.

Następnie każdy motocykl ma fabrycznie wyliczony promień zataczania, nad którym pracował setki godzin sztab inżynierów. Więc pokonując łuk, kontakt gumy z nawierzchnią przenosi się na jej bok. A jesli opona ma kształt półokrągły, to im bardziej pochylamy się w zakręcie, tym bardziej zmienia się promień teoretyczny koła, tzn. że w danym momencie pochylenia promień zmniejsza się w porównaniu do środka opony (to chyba logiczne). I jeśli opona ma fabrycznie szerokość 130, to oznacza, że pozwala ona na wejście w dany łuk z pewnym pochyleniem i geometria ramy jak i całego zawieszenia sprawia, że najmniejszy promień teoretyczny opony pozwoli na jego bezpieczne pokonanie. Montując szerszą oponę zmieniamy jej promień teoretyczny, co z kolei powoduje złe zachowanie motocykla w zakręcie, gdyż promień ten będzie mniejszy i tym samym promień zataczania się zmienia, czyli bardzo istotny współczynnik geometrii motocykla.
Tak jak w aucie bardzo ważny jest kąt wyprzedzenia zwrotnic, tak w motocyklu ważnym parametrem jest promień zataczania.
Wyobraźmy sobie sytuację. Opony w motocyklu (przód-tył) są tak dobrane, aby przy danym pochyleniu miały podobny promień zataczania i pozwoliły na optymalne wejście w zakręt. Gdy tylna opona ma mniejszy promień chwilowy/teoretyczny, to bardzo prawdopodobne jest nieopanowanie motocykla, gdyż tylne koło będzie chciało wyprzedzić przednie (zejdzie na mniejszy promień). Chyba w miarę przejrzyście to wytłumaczyłem.

I to tyle w "skrócie". Czyte prawa fizyki, dynamiki i mechaniki :) Polecam najpierw zaznajomić się z tematem, a później eksperymentować z "szerszymi" oponami i innymi pseudo tuningami.

Re: Tylni laczek Olok-a :)

: 11 mar 2012, 00:51
autor: No1
Czyli reasumując czysto teoretycznie zakładając szerszą oponę na tył musimy też założyć szerszą (i tu trzeba dokładnie wyliczyć o ile?), na przód tak żeby promienie zataczania się zgadzały :roll:

Re: Tylni laczek Olok-a :)

: 11 mar 2012, 01:02
autor: Custom
Nie koniecznie. Otóż opona na przód ma inne wymiary niż tylna już fabrycznie, ale cała geometria ramy i ustawienie kompensuje tą róznicę. Myślę, że bardzo ciężko byłoby dojść do idealnego ustawienia na szerszych oponach o ile to możliwe. Ale nie rozumiem po co kombinować, skoro motor nie ma oszałamiającej mocy i nie potrzebne są szerokie laczki.

Nawet jaby cudem udało się ustrzelić dobre wymiary, to nie zapominajmy, że zmieni się kąt pochylenia w zakręcie i moto może zacieśniać łuki, co spowoduje że będzie mniej przewidywalne i stabilne.
Z resztą proponuję odnieść się do literatury mówiącej na ten temat, 4 podstawowe książki, a właściwie 2 po 2 tomy i wszystko będzie jasne.

Re: Tylni laczek Olok-a :)

: 11 mar 2012, 12:12
autor: K021
Custom zarzuc tytulem, bardzo chetnie poczytam.

Re: Tylni laczek Olok-a :)

: 13 mar 2012, 13:10
autor: Custom
Generalnie jedne z lepszych książek o tej tematyce są Keith'a Code czyli Przyspieszenie I i Przyspieszenie II. Kolejne to Motocyklista doskonały i Motocyklista doskonały: Droga do mistrzostwa David'a L. Hough. Oczywiście to tylko moje zdanie. W ksiązkach tych zawarte jest prawie wszystko począwszy od fizyki po technikę jazdy i rozwiązania konstrukcyjne.
Miłej lektury :)

Re: Tylni laczek Olok-a :)

: 13 mar 2012, 13:44
autor: chrisp
Jak już napisałem gdzieś w innym temacie, kupiłem moto z oponami 120przód i 150 tył, er jeździ stabilnie i nie ma z nią problemów, przejeździłem jeden sezon i ten pewnie będzie następny i opon nie będę zmieniał, ale jest jedno "ale"...
Przejechałem kilkadziesiąt kilometrów ER-ką na fabrycznej szerokości opon 110/130 i czuć różnicę jeśli chodzi o łatwość manewrowania i składanie motocykla w zakrętach, robi się to łatwiej ale jak już mówiłem nie narzekam też na jazdę na szerszych laczkach :)

Pozdrawiam
chrisp

OPONY

: 22 mar 2012, 20:31
autor: keteiz1
Szukałem tematu o oponach. Kiedyś było dużo o tym a teraz nie mogę znależc wiec proszę naszych koordynatorów o przeniesienie tematu tam gdzie powinien być. Ale do rzeczy. Dzisiaj pojechałem jako ,,ekspert" z Tytusem ( koto był na zlocie u mnie to wie kto to) celem zakupu dla niego prawdziwego motonga. Udało nam się znależć za Przasnyszem Erkę 2001 po lifcie za 4200,- w całkiem niezłym stanie. Tym motorkiem wracałem do domu 165 km. i na tracie trochę go przyciskałem by sprawdzić udany zakup. Moto dość, - ALE :!: :!: :!: jest na kapciach 120 przód a 150 tył. Moi drodzy tym się nie da szybko jechać po winklach. To nie jest Erka tylko ponton który płynie w poprzek. Ładnie wygląda ale jazda powyżej 100/h to jak po lodzie. Nie stanowcze wymienianiu opon na większy wymiar. Były kiedyś na forum takie tematy, czy zmieniać na większe. Stanowczo odradzam. Chyba że do lansu pod Biedronkę. Bo poza tym że ładnie wygląda to jeżdżi się okropnie. Dla mnie temat ten jest definitywnie zamknięty. Po Japońcach się nie poprawia, lecz uważałem za stosowne przestrzec wszystkich którzy mają zapędy w tym kierunku, a decyzja należy do Was.

Siemka przerzuciłem do tego tematu, jako iż w nim było najwięcej dyskusji o szerokości opon. Miłosz
edit: działaj moderatorze! /bart