Forum Kawasaki ER-5

Yuase mam w kawie polecam model to konkretnie YTX12-BS

Witam, po tej zimie jestem zmuszony wymienić akumulator na nowy, bo przy próbie odpalenia tylko ,,trykał" po ładowaniu przez parenaście godzin i podłączeniu obrócił ze dwa razy i ,,trykanie", później po jakimś czasie już tylko ,,trykanie" nawet nie obrócił.
Mogę na nowy przeznaczyć około 150 złoty i myślę że to powinno mi wystarczyć, na przyzwoity akumulator.

zamieszczam zdjęcie mojego starego akumulatora bo chcę zapytać czy dobrze myślę że mam polaryzację na lewy plus?
[IMG=http://img171.imageshack.us/img171/1811/dsc0337mb.jpg][/IMG]

znalazłem coś takiego z tym że trzy pierwsze mają prąd rozruchu 90A, a z tego co mi się wydaje powinno być 180A
http://allegro.pl/akumulator-varta-12v- ... 59629.html
lub
http://allegro.pl/akumulator-bosch-12v- ... 91979.html
lub
http://allegro.pl/akumulator-varta-ytx1 ... 19595.html
lub
http://allegro.pl/akumulator-landport-y ... 02504.html

Lub ten z tym że przy nim pisze prawy plus, choć zdjęcia na to nie wskazują.
http://allegro.pl/akumulator-bezobslugo ... 74717.html


a co sądzicie o żelowych?

http://allegro.pl/akumulator-zelowy-wm- ... 00616.html

http://allegro.pl/akumulator-exide-ytx1 ... 33453.html

http://allegro.pl/j469-akumulator-10ah- ... 39962.html

Jestem otwarty na inne propozycje akumulatorów do ER-5 z 2002r. oczywiście w dobrych pieniądzach i przyzwoitej jakości. Czekam na szybką odpowiedź bo sezon rusza a moja maszyna jeszcze nie pali

witam, ja od dwóch lat mam akumulator firmy Unibat i jestem z niego zadowolony, wiec polecam:)
Pozdrawiam, Criss.

Ja nie wiem jaki mam aku, bo tam nie zaglądałem ale jak moto stał 3.5 miecha u wujka w garażu, aku ciągle podłączony i poszedłem po moto 2 dni temu, to odpalił odrazu

Cześć ja przy zmianie akumulatora pomyślałem kupie oryginalny taki sam jak był czyli yuasa .
Niestety nie popaczyłem ile taki aku kosztuje w necie , więc troche przpłaciłem .
Nic trudno mój bład.
Oryginalna yuasa wytrzymała 8 lat tyle co miał motocykl , więc myśle kupię taki sam.
No i stało się kupiony , w 3 roku po zimie amumulator zdechł na amen.
Doładowywałem go przez zime i trzymałem w ogrzewanej piwnicy , zawsze dbałem o akumulatory.
A morał z tego taki żeby kupić aku z bieżącą datą produkcji, a nie tz leżak magazynowy .
Niestety yuasa jest droga przez co żadko kupowanawięc można się naciąć na leżak magazynowy.

Teraz kupię aku zwykły nie żelowy , taki który sam sobie zaleję elektrolitem i będe miał pewność że jest nowy.

http://katalog.sznajder.pl/produkty/mot ... motorowery

W Poznaniu sporo motocyklistów kupuje, na miejscu zalewają i od razu testują. Mam i ja. Dwa lata, więc za krótko żeby ocenić trwałość.

Tak się zastanawiam gorbek, może podróbę kupiłeś? W cześciach motoryzacyjnych to stały motyw

Ja kupiłem JMT - oczywiście zdecydowała cena, ale nie narzekam - pali ładnie, nawet po dłuższej przerwie. Wiem że bardzo dobre są też Varty, ale w moim przypadku kosztowała 50 PLN więcej.