Strona 2 z 6

Re: Niedziałający obrotomierz (przepalony opornik)

: 23 lip 2013, 19:55
autor: Spiner
Założyłem 30 ohm, odpaliłem i poszedł dym z obrotomierza (z tego co się zorientowałem, to nie z opornika, bo ten na voltomierzu - czy jak to się zwie - pokazuje 30ohm, czyli działa), wskazówka nie drgnęła. Przyznam się, że drugiej wersji opornika z tego tematu nie testowałem. Przy włączonym silniku na kablach od obrotomierza pod kubkami pokazuje 14.30V (+/- 0.05V) więc regulator też wydaje się być w porządku. Chyba odpuszcze i kupię ten elektroniczny obrotek Daytona...

Ale dzięki wszystkim za chęci :)

Re: Niedziałający obrotomierz (przepalony opornik)

: 09 lis 2013, 21:50
autor: marcin_92
U mnie też nie działa obrotomierz i dzisiaj wreszcie znalazłem chwilę żeby dobrać się do wnętrzności. Oporniki wprawdzie są ok (od razu podaje że u mnie to są 10k i 47k) ale wygląda na to że kondensator jest spalony. Zmierzyłem też jakie jest napięcie zasilania obrotomierza i wyszło mi coś takiego:
-stacyjka na ON ale silnik wyłączony: na jedynym przewodzie około 3V a na drugim około 12V
-włączony silnik i odpowiednio napięcia 9V i 18V rosnące wraz z obrotami.

Czy może ktoś zweryfikować czy takie napięcia przy odpalonym silniku są prawidłowe?

Re: Niedziałający obrotomierz (przepalony opornik)

: 09 lis 2013, 22:28
autor: bober15
Tez prosiłbym o wartości sygnału pochodzącego od modułu ponieważ mam problem ze swoim sprzętem i nie wiem od czego zaczynać. Ustrój jest sprawny, na płytce wszystkie elementy wydają się być sprawne. A napięcie zasilania powinno być takie jak na aku czyli do 14.5v przynajmniej z tego co pamiętam ze schematu

Re: Niedziałający obrotomierz (przepalony opornik)

: 09 lis 2013, 22:52
autor: jotto
marcin_92 pisze:U mnie też nie działa obrotomierz i dzisiaj wreszcie znalazłem chwilę żeby dobrać się do wnętrzności. Oporniki wprawdzie są ok (od razu podaje że u mnie to są 10k i 47k) ale wygląda na to że kondensator jest spalony. Zmierzyłem też jakie jest napięcie zasilania obrotomierza i wyszło mi coś takiego:
-stacyjka na ON ale silnik wyłączony: na jedynym przewodzie około 3V a na drugim około 12V
-wyłączony silnik i odpowiednio napięcia 9V i 18V rosnące wraz z obrotami.

Czy może ktoś zweryfikować czy takie napięcia przy odpalonym silniku są prawidłowe?
Można wiedzieć jak podnosisz obroty na wyłączonym silniku? :P Chyba literówka się wkradła :)

Re: Niedziałający obrotomierz (przepalony opornik)

: 10 lis 2013, 12:53
autor: marcin_92
No tak literówka:) Dzieki za zwrocenie uwagi.

Sprawdziłem napięcie na akumulatorze przy włączonym silniku i też jest 18 V, czylki wychodzi na to że bober15 miał racje.

Czyli do wymiany mam również regulator napięcia. Chyba że zbyt wysokie napięcie może być spowodowane jeszcze czymś innym ?

Re: Niedziałający obrotomierz (przepalony opornik)

: 10 lis 2013, 13:32
autor: bober15
Hmm takie napięcie na aku dziwna sprawa. Ja bym sprawdził to jeszcze innym miernikiem, może po prostu on źle wskazuje

Re: Niedziałający obrotomierz (przepalony opornik)

: 10 lis 2013, 13:41
autor: marcin_92
Dlaczego innym miernikiem? Jak silnik jest wyłączony to jest normalnie 13 V, a jak go włącze to wtedy jest 18 V, czyli poprostu napięcie ładowania akumulatora jest zbyt duże a nie miernik zepsuty.

Re: Niedziałający obrotomierz (przepalony opornik)

: 10 lis 2013, 18:48
autor: bober15
Zgadza się to ja nie zrozumiałem. Myślałem, że podczas spoczynku jest 18v. Wychodzi na to, że regulator napięcia źle działa

Re: Niedziałający obrotomierz (przepalony opornik)

: 29 lis 2013, 22:21
autor: marcin_92
Działa :D

Opornik 47 kOm zmieniony na 30 Om (ktoś widocznie już próbował to naprawiać ale z miernym skutkiem), oraz nowa dioda Zennera plus do tego regulator napięcia :)

Re: Niedziałający obrotomierz (przepalony opornik)

: 21 gru 2013, 20:21
autor: Ppiotreczek
Witam w tej wiadomości chciałbym się przywitac jestem Piotrus, lat 23 Białystok niedawny nabytek Er 5/2003 r

Kochani! po przywitaniu jak to zwykle bywa chciałbym was prosić o pomoc

Mianowicie zająłem się 2 dni temu zegarami miałem popękane poprzedni własciciel miał glebe parkingową i posypały sie zegary więc posklejałem ponaprawiałem żarówki powymieniałem mam już wszystko, wszystko poza obrotomierzem, przetulowałem przepalony opornik wstawiłem 100ohm 2W jednak po złozeniu i marudzeniu dziewczyny ze zajmuje się moto zamiast nią, okazało się ze nic z tego obrotomierz nie ruszył a mało tego wsazówka sama wskazuje cały czas 7 tys obrotów nawet przy zgaszonym moto wskazała tak już przed wstawieniem obrotomierza do zegarów....

Pomocy!:)

Co popsułem?:>

Z powitaniami zapraszam do powitalni. :) /jotto