Problem z odpalaniem
: 21 lip 2012, 22:08
Witam
Jestem nowy na tym forum wiec prosze o wyrozumialosc jesli w zlym miejscu napisalem ten temat. Jestem uzytkownikiem ER-5 od kwietnia. Jezdze juz pare ladnych miesiecy i nigdy nie mialem na co narzekac, zawsze sie cieszylem jazda do pewnego momentu. Jak motor jest zimny lub przez ponad dzien nie odpalany to nie moge go odpalic. Caly czas go ryram starterem, ciagne za manetke i jakos nie chce odpalac. Nie robie tego za dlugo bo nie chce go zalac ale czasami musze sie pomeczyc troche, zeby go odpalic (dzisiaj prawie sie do pracy spoznilem) i jest jeszcze cos. Czasami jak jade i odkrecam manetke, zeby przyspieszyc to niechce wrzucic na obroty. Silnik jakos glosniej chodzi i motor ledwo co przyspiesza. Czasami zdarza sie tak, ze troche poszarpie i juz normalnie idzie. Juz wczesniej mialem taki problem ale okazalo sie, ze rorka od paliwa (z baku do silnika) i potem juz bylo ok. Teraz jest to samo ale jestem pewien, ze to nie to samo. Czy moglby ktos mi pomoc? Z gory dziekuje
Jestem nowy na tym forum wiec prosze o wyrozumialosc jesli w zlym miejscu napisalem ten temat. Jestem uzytkownikiem ER-5 od kwietnia. Jezdze juz pare ladnych miesiecy i nigdy nie mialem na co narzekac, zawsze sie cieszylem jazda do pewnego momentu. Jak motor jest zimny lub przez ponad dzien nie odpalany to nie moge go odpalic. Caly czas go ryram starterem, ciagne za manetke i jakos nie chce odpalac. Nie robie tego za dlugo bo nie chce go zalac ale czasami musze sie pomeczyc troche, zeby go odpalic (dzisiaj prawie sie do pracy spoznilem) i jest jeszcze cos. Czasami jak jade i odkrecam manetke, zeby przyspieszyc to niechce wrzucic na obroty. Silnik jakos glosniej chodzi i motor ledwo co przyspiesza. Czasami zdarza sie tak, ze troche poszarpie i juz normalnie idzie. Juz wczesniej mialem taki problem ale okazalo sie, ze rorka od paliwa (z baku do silnika) i potem juz bylo ok. Teraz jest to samo ale jestem pewien, ze to nie to samo. Czy moglby ktos mi pomoc? Z gory dziekuje