wymiana silnika
: 13 mar 2014, 18:12
elo
jestem tu pierwszy raz bo mam maly porblem z moja er5 z 2003 r. jechałem ostatnio okolo 100km i tuz pod domem walnelo cos w silniku, zablokowalo tylne kolo i sie wylaczyl. probowalem go odpalic ale mieli w srodku jak by puszki tam powrzucac. moj koleszka mechanik wczoraj go rozebral i posypalo sie lozysko walu, silnik do wymiany, znalazlem nowy: http://www.ebay.co.uk/itm/kawasaki-er-5 ... 3cc94046f9 dodam ze mieszkam w irlandii, kupilem erke od kumpla, byla pod restryktorem fabrycznym, po zdaniu kursu jakis miesiac temu bylem u mechanika zeby sciagnal restryktor. przejechalem nim 500km i koniec, silnik padl. co sadzicie o tej uzywce z ibeja? wlasciciel mowi ze hula na 100%. czy 40000 mil to duzo czy malo jak na taki silnik?
jestem tu pierwszy raz bo mam maly porblem z moja er5 z 2003 r. jechałem ostatnio okolo 100km i tuz pod domem walnelo cos w silniku, zablokowalo tylne kolo i sie wylaczyl. probowalem go odpalic ale mieli w srodku jak by puszki tam powrzucac. moj koleszka mechanik wczoraj go rozebral i posypalo sie lozysko walu, silnik do wymiany, znalazlem nowy: http://www.ebay.co.uk/itm/kawasaki-er-5 ... 3cc94046f9 dodam ze mieszkam w irlandii, kupilem erke od kumpla, byla pod restryktorem fabrycznym, po zdaniu kursu jakis miesiac temu bylem u mechanika zeby sciagnal restryktor. przejechalem nim 500km i koniec, silnik padl. co sadzicie o tej uzywce z ibeja? wlasciciel mowi ze hula na 100%. czy 40000 mil to duzo czy malo jak na taki silnik?