Łapie, ale nie odpala!
: 14 lut 2013, 18:30
Siema.
Ostatnio nabyłem erkę. Była po ślizgu na prawą strone. Stała około roku pod wiatą. Zakurzona, troche błota na sobie miała itp.
Po przyjeździe do domu postanowiłem zobaczyc czy zaskoczy. Akumulator był padnięty, więc podłączyłem prostownik na rozruch i heja. Kreci ładnie ale nie pali.
Następnego dnia przeczyszcziłem dokłądnie gaźniki filtry. Sprawdziłem iskre i kręce a tu nic. Niby ma ochote załapać, ale nie może. Po iluś tam próbach (całym dniu mordęgi) wyjąłem ponownie gaźniki i podlałem paliwa pod same krócce. Znowu niby mial ochote, ale nie zapalił. Dodam, ze podczas kręcenia paliwo wyrzucało tylko z prawego gara.
Macie jakieś pomysły? Może być to zastany zawór?
Piszcie
AVe
Ostatnio nabyłem erkę. Była po ślizgu na prawą strone. Stała około roku pod wiatą. Zakurzona, troche błota na sobie miała itp.
Po przyjeździe do domu postanowiłem zobaczyc czy zaskoczy. Akumulator był padnięty, więc podłączyłem prostownik na rozruch i heja. Kreci ładnie ale nie pali.
Następnego dnia przeczyszcziłem dokłądnie gaźniki filtry. Sprawdziłem iskre i kręce a tu nic. Niby ma ochote załapać, ale nie może. Po iluś tam próbach (całym dniu mordęgi) wyjąłem ponownie gaźniki i podlałem paliwa pod same krócce. Znowu niby mial ochote, ale nie zapalił. Dodam, ze podczas kręcenia paliwo wyrzucało tylko z prawego gara.
Macie jakieś pomysły? Może być to zastany zawór?
Piszcie

AVe
