er5 silnik słaby po nagrzaniu się.

[TommyLeeJons]

kawasaki 500
O tuż mam z takim silnikiem straszny problem a właściwie to silnik zmieniłem a problem pozostał i już nie wiem gdzie szukać i co robić. nowy stary silnik dużo lepiej pracuje tzn ciszej w starym rozrząd był już tragiczny i postanowiłem zmienić silnik kiedy to już stary staną (myślałem że się zatarł co się potem okazało jakiś poprzedni cudny Janek mechanik źle poskładał magneto i wykręcające się z niego śrubki zaczęły zaczepiać o zębatkę rozruchową) mniejsza o to ważne jest to o co chodzi a raczej nie chodzi.

Motor odpala jeździ, ale jak się dobrze rozgrzeje czyli wykończę ssanie przejadę się no chwileczkę i zaczyna się problem a mianowicie podczas ruszania brakuje mu mocy nie ma płynności jest tak jakby bardzo słaby przy niskich obrotach, a rozpędzanie też jakby nie było płynne.
zawory synchra i cała reszta robiona zaglądałem wszędzie, styki czyściłem przewody czapki i świeczki mieniałem ni nihuhu.
podczas np. ruszania jak chcę ruszyć puszczam sprzęgło potem praktycznie przetoczę się pół metra wciskam z powrotem sprzęgło a on jakby podnosił obroty nie dużo tak z 500 obr. ale nie ma też takiej idealnej pracy na wolnych tak trochę falują obroty.

Oczywiście zaraz ktoś powie podciśnienie ale to już sprawdziłem, za duży poziom paliwa w gaźnikach nic z tego to też już sprawdziłem sprawa wygląda ewidentnie na zbyt dużą mieszankę paliwa ale jak skręcam te śrubki od króćców to nie wiele to pomaga (różne pozycje iglicy też były ale co to ma właściwie do rzeczy), ssanie jest sprawne bo przy nagrzanym silniku jak podam ssanie to go zalewam. Skręcając mieszankę paliwową mogłem zauważyć niewielką poprawę ale i tak było źle bo takie sztuczne zabieranie paliwa nie wiele tu da. króćce i ich szczelność sprawdzałem dezodorantem (bez talku oczywiście). Motorek bardzo fajny i nie chciałbym już z nim kończyć potrzebuję tylko rozwikłać ten problem.
Dobra to raczej gaźnik ale niech mi ktoś podpowie co z nim zrobić i czy to na pewno gaźnik mi tak bruździ czy coś innego.

Przy okazji jest ktoś z takim motorem ER5 z okolic Zamościa może byłby skłonny pomóc przy podmienianiu części a raczej gaźników lub modułu chociaż go raczej skreślam ze względu na fakt że motor zanim się zagrzeje to chodzi dobrze.

Pozdrawiam
(może nagrać jakichś filmik albo np. zdjęcia zrobić może ktoś na ich podstawie coś wywnioskuje ?)

[piter3105]

A coś takiego jak ciśnienie w cylindrach sprawdzałeś? Może po prostu traci kompresję jak jest ciepły?

[TommyLeeJons]

Nie sprawdzałem, a czemu miał by tracić kompresje przy nagrzaniu się ? i co się z tym wiąże ?

Dzisiaj jeszcze jeździłem i jak jadę to jest ok tylko ma lekkie drgania przy 110, ale jak chwilę wolniej pojadę że minimalnie temp wzrośnie to już ob nowa bajka zwiększające się obroty a raczej zatrzymujące się podczas oddawania gazu, podczas jazdy też mam takie wrażenie że podczas oddania gazu reaguje z opóźnieniem i dopiero za chwile odejmuje tak dość gwałtownie gaz jakbym to robił szybciej niż w rzeczywistości się to dzieje.

[piter3105]

Na zimnym silniku olej jest gęsty i dobrze uszczelnia, a na ciepłym pierścionki mogą sobie nie radzić z powodu zużycia. Oleju Ci nie ubywa? Płynu chłodniczego? Jeśli po zrobieniu próby olejowej pomiary są takie same to szukamy usterki"wyżej", a jeśli nie to "niżej", tzn. cylindry. Ale jednak te objawy wskazują na problem z paliwem. Nie łapie nigdzie lewego powietrza? Króćce gumowe od gaźników nie są nigdzie popękane i są dobrze podokręcane?

[TommyLeeJons]

króćce są całe sprawdzałem czy lewego nie łanie dezodorantem, jeżeli chodzi o olej to na starym silniku zrobiłem nim jakieś 2k km a do nowego go przelałem bo uznałem że ten jeszcze będzie ale faktem jest że ten dziwnie śmierdzi przepracowaniem ale po 2k km może to normalne. olej 10w40 czyli ten rzadki. Tak jak mówię rozbiorę dzisiaj gaźnik i zrobię fotki tych motylków bo są trochę wyrobione może coś ktoś o nich powie i czy to ma jakiś wpływ na to co się dzieje.
Pozdrawiam
tak wyglądają u mnie świece po tych 30 km (z góry przepraszam za jakość ale no więcej z mojego aparatu nie wyciągnę ,,tak aparatu nie telefonu,,)

[piter3105]

Świece wyglądają ok. Kolor taki jaki powinien być..

[TommyLeeJons]

ok rozebrałem i oto fotki
wyrobione motylki tylko nie wiedziałem jak to pokazać więc zrobiłem kilka fotek i mam nadzieje że ktoś coś o nich powie (wpadłem na pomysł z suwmiarką nie wiem czy pomoże w pokazaniu zużycia)

Zrobiłem też fotkę iglic może coś ktoś zauważy i przy okazji mam co do nich pytanie czy zamontowana iglica ma mieć ruch na boki lub góra duł chodzi o to czy musi być bardzo sztywno, u mnie na pewno nie było oryginalnie bo przy iglicach były różne podkładki (i kiedyś pracowało dobrze) nawet nie wiem jak powinno być bo na manualu nie wiele widać, przy okazji może ktoś podpowie jak sprawdzić zużycie iglic.

na koniec zrobiłem zdjęcia wnętrza filtru powietrza nie wiem o co chodzi wydaje mi się że wcześniej tego nie było a motor stoi pod plandeką a gdy rozbieram o takie rzeczy jak filtr staram się odpowiednio układać ale tak jak mówię może wcześniej nie zwróciłem uwagi.

-- 23 Sie 2012, 09:29 --

niestety muszę pod sobą pisać bo nie można więcej niż 5 załączników
właściwie to jeszcze filtr chciałem dokładniej pokazać i dopisać że jak nie widać to są tam te kłaki od filtra.

gaźnik jakiś super brudny nie był poza tym tak jak mówiłem i jeszcze przypomnę motor chodzi jeździ przy jeździe jest ok tylko jak minimalnie wzrasta temp to się zaczyna źle robić i objawy są jak w opisie tak na chłopski rozum to odczuwa się to tak jakby miał za dużo albo za mało paliwa bo na manetkę reaguje z opóźnieniem, jak mu chcę raptownie dodać gazu (jak stoi w miejscu) to w pierwszej chwili słychać jakby go no nie wiem ,,dusiło,, ale nie tak że go tłami przez 2 sekundy tylko troszkę na początku potem ok (jak coś ktoś napisze poskładam to filmik nagram o co dokładnie chodzi jak dalej będzie źle).
Pozdrawiam

[kondziu4]

Mi to wygląda na zły poziom paliwa po prostu.

[TommyLeeJons]

Tylko że ja poziom sprawdzałem od razu gdy pojawiły się problemy i był ok. potem jeszcze kilka razy sprawdzałem tak dla pewności przed każdym włożeniem gaźników z powrotem do motocykla i nie było ta żeby się nie zgadzał (co się dziwić jak tych blaszek przy pływakach nie ruszałem to i poziom był stały).

[keteiz1]

Kondziu, młody, ale idzie w dobrym kierunku. Gażnik to jak skrzypce albo coś więcej. Wystarczy że zaworki iglicowe nie trzymają i poziom paliwa sam się zwiększa. Sprawdza się to przez zalanie odwróconego gażnika paliwem i jeśli nie ubywa to jest o.k. I tu bym szukał przyczyn. Podziwiam Cię za ambicję ale sorry, nie wiem czy wystarczy Ci doświadczenia by ustalić usterkę, więc może dobry Bóg zrobił co mógł i trzeba zawołać fachowca, bo ja ci korespondencyjnie, pomimo fotek i wspaniałych opisów nie pomogę. Taka moja sugestia że z gażnikowcem wyjdzie taniej i bez nerwów.