Forum Kawasaki ER-5

Witam Wszystkich! Poiadam erke od 7tygodni. Zauważyłem, że podczas jazdy kiepsko zbiera się w przedziale 4 - 5 tysięcy na każdym biegu . Dodam, że praca silnika w tym zakresie powoduje pewne drżenie motocykla oraz dźwięk jaki w tedy wydaje też nie jest tak "gładkie" jak w pozostałym zakresie. Wymieniłem świece, filtr jest na oko w porządku. Leję ukrainkę, ale na Vervie ogólnie efekt też jest wyczuwalny. Poradźcie coś.

może regulacja ?

Regulacja!? Ale czego? No i jak? Poza tym jestem ciekawy czy wszystkie er 5 tak mają, że do ok 4rpm słabo się zbiera, a potem to już idzie jak burza

U mnie raczej w całym zakresie obrotów idzie tak samo, nie ma przeskoków. Może regulacja zaworów lub serwis gaźników pomoże

U mnie przed regulacją zaworów do 5 tyś nie bardzo jechał, powyżej miał kopa. Po regulacji charakterystyka jest liniowa, bez żadnych dziur w całym zakresie.

Regulacja:
- luzu zaworowego
- gaźników(czyszczenie, skład mieszanki)
- synchronizacja gaźników

Jeżeli to nie pomoże to musi być jakaś usterka.
Polecam przejrzeć dział Zrób to sam, oraz poczytać serwisówkę, również na forum.

A nie masz nic kombinowane z wydechem?

Jeszcze mogą być świece i cewki/ przewody wys napięcia. Powinno się je wymieniać raz na jakiś czas ale ludzie często olewają wymianę przewodów.

Dzięki za porady. Myślę że czeka mnie regulacja zaworów no i pewnie gaźnika. Zacznę od Zrób to sam jak radzi Corr no i manual. Wydech jest oryginalny (nie zmieniany). Przewody i cewki to chyba jeszcze nie problem przy moim przebiegu.

To wina synchronizacji gaźników.
Proste do zrobienia domowymi sposobami

Chyba zacznę od synchronizacji gaźników, to nie zaszkodzi, tylko muszę się wgryźć w temat.

-- 11 Lip 2012, 22:34 --

Synchronizację wykonałem domowej roboty wakumetrem (tj. przewód paliwowy 5x9 mm x 5m, 2x igła do strzykawek 0,4 mm, denaturat, stojak na dvd. Po podłączeniu tego ustrojstwa i odpaleniu lewy gaźnik zaciągał tak, że musiałem wyłączyć moto bo denat mógłby się dostać do gaźnika . Jak opadło to odpaliłem i odrazu śrubka w ruch. Trochę to trwało ale jakoś udało mi się wypoziomować denat w tych rurkach. Swoją drogą, to chyba w moim moto, nikt nigdy tego nie robił, bo ta śruba to była zasyfiona do tego stopnia, że nie mogłem jej przekręcić. Po synchronizacji jest wielka różnica: moto zbiera się równomiernie, nie ma drżeń w pewnych zakresach obrotów (4-5RPM), ale jakby spalanie wzrosło, tylko to sprawdzę jak troche pojeżdżę. Obroty jałowe też wyregulowane, tylko niewiem czy jeszcze coś się w gaźniku reguluje Podpowiedzcie
Czyszczenie gaźnika trohę mnie przeraża , boję się żeby tam cos nie s....ić.