łańcuszek sprzęgłowy

Dział dotyczący spraw silnikowych

Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz

Awatar użytkownika
shuttlecock
Rowerzysta
Posty: 31
Rejestracja: 02 wrz 2010, 10:01

łańcuszek sprzęgłowy

Post autor: shuttlecock »

tak jak w temacie, czy ktoś z Was miał problemy ze stukającym łańcuszkiem sprzęgłowym przy przyspieszaniu?
Sklep Motocyklowy Warszawa - moto NUMiK
Awatar użytkownika
bartoszto
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 323
Rejestracja: 21 cze 2010, 15:15
Imię: Bartosz
Miejscowość: Wrocław
Numer GG: 1535035
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: łańcuszek sprzęgłowy

Post autor: bartoszto »

Ja na wiosnę mam ustawioną wymianę razem z innymi regulacjami. Nie pamiętam ile ma to wynieść ale raczej niewielki koszt. U mnie występuje charakterystyczne cykanie jak rozgrzewam motocykl i na jałowym biegu, w czasie jazdy nie słyszę bo chyba przygłuchy w kasku jestem.
Awatar użytkownika
shuttlecock
Rowerzysta
Posty: 31
Rejestracja: 02 wrz 2010, 10:01

Re: łańcuszek sprzęgłowy

Post autor: shuttlecock »

może jestem przewrażliwiony a może mam za głośny kask ale wkurza mnie to stukanie; rozmawiałem z mechanikiem i mówił że z tym spokojnie można jeździć ale pytam Was z ciekawości czy komuś się moto w drodze nie rozsypało;)
Awatar użytkownika
wwitek123
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 322
Rejestracja: 30 paź 2010, 08:33
Imię: Wojtek
Miejscowość: Kraśnik
Plecak: Nie potrzebuje obciążenia
Garnek: Nolan N86 N-COM
Numer GG: 8024325
Motocykl: Yamaha TDM 900 '02
Kontakt:

Re: łańcuszek sprzęgłowy

Post autor: wwitek123 »

panowie jak slychać cykanie to bym raczej obstawiał zaworki;) u mnie tak bylo jak się silnik zagrzał.
Miej wyjebane, a będzie Ci dane.
Awatar użytkownika
shuttlecock
Rowerzysta
Posty: 31
Rejestracja: 02 wrz 2010, 10:01

Re: łańcuszek sprzęgłowy

Post autor: shuttlecock »

zaworki były regulowane w tym sezonie, to nie jest cykanie tylko stukot miarowy i jednostajny; najpierw myślałem że coś o siebie ociera albo okładki w bębnie ale mechanik powiedział że to łańcuszek sprzęgłowy
Awatar użytkownika
OloK
Motocyklista
Posty: 575
Rejestracja: 27 cze 2010, 22:49
Imię: Aleksander
Miejscowość: Złotoryja
Plecak: Brak :)
Garnek: AGV K-3
Numer GG: 7525884
Lokalizacja: Złotoryja
Kontakt:

Re: łańcuszek sprzęgłowy

Post autor: OloK »

mi moj powiedzial, ze ten silnik nigdy nie bedzie ładnie chodzic :P
wlasnie przez ten lancuszek :P

co prawda ja swojego nie slysze, ale on mowil ze go slyszy i tttm xD
Komar 2350 -> Piaggio Zip -> Suzukia Katana -> Kawasaki ER-5 -> ....
Galeria
Wolf
Motocyklista
Posty: 144
Rejestracja: 05 gru 2010, 23:22
Lokalizacja: Brodowo koło Środy Wielkopolskiej

Re: łańcuszek sprzęgłowy

Post autor: Wolf »

Ze stukającym łańcuszkiem sprzęgłowym możesz śmiało śmigać-nic się nie popsuje
Jak by już zaczął siadać na dobre to będziesz słyszał coś w rodzaju zgrzytania i sprzęgło będzie pracowało mało płynnie ale powiem wprost że jeszcze nie widziałem zerwanego łańcuszka a nawet jak się zerwie to opadnie na ściankę karteru i nie będziesz miał sprzęgła-wtedy wystarczy wyłączyć zapłon i bez najmniejszego kłopotu moto się zatrzyma :)
[color=#0040FF]BRACI SIĘ NIE TRACI-to hasło powinno łączyć wszystkich motocyklistów!!!!! :)[/color]
raguel
Rowerzysta
Posty: 40
Rejestracja: 10 sty 2011, 18:45
Miejscowość: Garwolin
Garnek: Caberg 2VR
Skype: protraa
Numer GG: 2581679

Re: łańcuszek sprzęgłowy

Post autor: raguel »

Hej, podepnę się pod temat, bo wydaje mi się że mam podobny problem. Przy rozgrzewaniu silnika gdy jest mocno wychłodzony (np. po myciu i spłukaniu zimną wodą), jeśli lekko dodam gazu, da się słyszeć czasem [RZADKO, ALE JEST] wyraźny, metaliczny, jednorazowy, zgrzyt z silnika ["PĘG" :D]. W pierwszej chwili myślałem że to pierścienie, ale to chyba nie możliwe. Poza tym wydaje mi się że słychać ciut przygłośne cykanie z okolic głowicy (w sumie to jest tam cały rozrząd, zawory itp. więc ciche toto być nie może). Wszystko działa, motocykl nie stracił mocy, śmiga jak zawsze tylko te wrażenia dźwiękowe troszeczkę mnie niepokoją. Czy są to objawy tego że szlag mi trafia łańcuch rozrządu? Mam przerypane 21 tys km, więc w sumie jeszcze nie tak tragicznie. Drugą możliwą przyczyną mogą być źle wyregulowane gaźniki. Co o tym sądzić?

[EDIT] Problem chyba rozwiązany, łańcuszek pewnie jeszcze podziała, napinacz wygląda na ok, a winowajcą były prawdopodobnie kiepsko dokręcone kolektory wydechowe. W miarę nagrzewania zmieniają kapkę swoje wymiary, dlatego przy szybkim nagrzewaniu tworzyły się naprężenia które gdzieś tam były rozładowywane, stąd ten chrobot. Jak się wrzuci lód do gorącej wody to też strzela :) Tak przynajmniej ja to rozumiem.
ODPOWIEDZ