Olejarka zrób to sam

Gotowe rozwiązania naszych użytkowników.

Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz

Risto
Podawacz śrubek
Posty: 10
Rejestracja: 25 sty 2011, 00:59
Lokalizacja: Żarów

Olejarka zrób to sam

Post autor: Risto »

Ponieważ sezon tuż tuż wziąłem się za przygotowanie kawki mojej żony i przy okazji skopiowałem z mojej hondy olejarkę ,którą zrobiłem w ubiegłym roku.
link do zdjęć:

https://picasaweb.google.com/1036849310 ... directlink

korzystając z pogody w ostatnią sobotę sprawdziłem ,działa :)
temat był już wałkowany na forach motocyklowych ale każdy robi te olejarki trochę na swój sposób, ja przyjąłem założenie,że ma być prosta,bez zbędnych układów sterujących ,tania bo jeśli ma kosztować to wolę kupić oryginalną , no i ma oczywiście działać.
Co potrzebujemy:
- zbiorniczek na płyn hamulcowy od ciągnika ( 5zł)
- zaworek dławiący ( nie wiem ile kosztuje bo dostałem od kumpla pracującego w utrzymaniu ruchu w mojej pracy, podobno można zastosować akwarystyczny do co2)
- 1 metr wężyka 6mm ( 2zł)
- 4 opaski zaciskowe do węzyków ( 4 x 0,8 zł)
- 4 plastikowe opaski zaciskowe tzw.trytki i 4 samoprzylepne uchwyty do trytek ( do kupienia np. w leroyu lub można znaleźć w garażu)
- elektrozawór 12v ( ten który użyłem kupiłem w warsztacie instalującym instalacje LPG w autach -30 zł, ale w hondzie zastosowałem trochę inny firmy lovato i tamten jest trochę mniejszy bo ten mieści się na styk
- kawałek przewodu miedzianego 6mm może być ze starego przewodu hamulcowego od auta( ja wyrwałem ze starego klimatyzatora )
- kawałek tzn.ok.20 cm przewodu miedzianego o jak najmniejszej średnicy, ( miałem też z klimatyzatora ale można znaleźć na złomie np.końcówki parownika w starych lodówkach)
- koszulka termokurczliwa ( nie jest konieczna ,pełni bardziej rolę estetyczną niż praktyczną)
- przewody i konektory ( miałem w garażu)
- przełącznik na kierownicę ( tu inwencja własna,można kupić jakiś typowo motocyklowy , ja zrobiłem z obudowy do podzespołów elektronicznych 2 zł i przełącznika ,kolejne 2 zł)

podsumowując kosztowała mnie ok.50 zł czyli 1/6 ceny scottoilera , myślę więc ,że warto się pobawić i zrobić samemu
prawdziwy mężczyzna nie je miodu,prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły
Sklep Motocyklowy Warszawa - moto NUMiK
Awatar użytkownika
Dzióbek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 416
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:36
Imię: Michał
Miejscowość: Kalisz
Plecak: Hania
Garnek: Nitro
Telefon: 511483837
Lokalizacja: Pawłówek k. Kalisza (WLKP)

Re: Olejarka zrób to sam

Post autor: Dzióbek »

Fajny pomysł, dużo jeżdżę i od jakiegoś myślałem nad takim rozwiązaniem.
Twoja konstrukcja sprawia wrażenie solidnej, czego nie mogę powiedzieć o niektórych oglądanych na różnych forach ( "patrz i nie dotykaj" :) ).
Mam klika pytań:
1. Jakiego "środka smarującego" używasz, jakiś olej przekładniowy?
2. Czy jest dużo "zachodu", żeby ustawić odpowiednią częstotliwość "kapania" oleju?
3. Co "czystością" motocykla, szczególnie felgi, olej nie "chlapie"?

Obecnie używam białego smaru w sprayu Bel-Ray i przy moich przebiegach to wychodzi trochę drogo (50zł puszka).
Niewątpliwą zaleta jest to, że smar pozostaje wyłącznie na napędzie i nie chlapie.

Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam :)
Jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie - co lubię w życiu robić?...a potem zacznij to robić.
Risto
Podawacz śrubek
Posty: 10
Rejestracja: 25 sty 2011, 00:59
Lokalizacja: Żarów

Re: Olejarka zrób to sam

Post autor: Risto »

Do smarowania używam przekładniowy hipol ,ale wiem ,że inni stosują różne oleje włącznie z przepracowanym silnikowym. Jeśli chodzi o ustawienie częstotliwości kapania oleju, jeśli zastosujesz zaworek podobny do mojego z regulacją nie będzie większego problemu,jedynie przy dużych róznicach temperatur trzeba brać poprawkę na to ,że olej będzie zmieniał swoją gęstość. Jeśli chodzi o brudzenie motocykla ,to brudzi felgę trochę bardziej niż smar ale z kolei duzo łatwiej go zmyć . Mam zamontowaną identyczną olejarkę w varadero i po przejechaniu ubiegłego sezonu mogę powiedzieć, że takie smarowanie jest bardzo praktyczne, podobno dość znacznie wydłuża żywotność napędu ale tego nie mogę potwierdzić bo mój dokonał juz swojego żywota i czeka na wymianę.
prawdziwy mężczyzna nie je miodu,prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły
Awatar użytkownika
Dzióbek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 416
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:36
Imię: Michał
Miejscowość: Kalisz
Plecak: Hania
Garnek: Nitro
Telefon: 511483837
Lokalizacja: Pawłówek k. Kalisza (WLKP)

Re: Olejarka zrób to sam

Post autor: Dzióbek »

Po po przemyśleniu, stwierdziłem, że "zorganizuję" potrzebne elementy i też coś takiego zbuduję, tym bardziej, że zamontowałem nowy napęd i chciałbym, zeby pochodził jak najdłużej.
Myślałem, żeby zamiast przełącznika podłączyć elektrozawór pod przekaźnik. W schowku mam już zamontowany przekaźnik, przez który podłączone są podgrzewane manetki, żeby można je było włączyć tylko przy włączonym zapłonie (żeby przypadkiem nie rozładować akumulatora na postoju). Przekaźnik jest 30A, manetki "zużywają" 5A, więc można by spokojnie podpiąć zaworek, żeby smarowało tylko podczas jazdy :).
Co myślisz o takim rozwiązaniu?
Jeszcze jedno mi się przypomniało :). Masz jakieś optymalne ustawienie układu np. kropla co ileś sekund, 100ml/x km ?
Jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie - co lubię w życiu robić?...a potem zacznij to robić.
Risto
Podawacz śrubek
Posty: 10
Rejestracja: 25 sty 2011, 00:59
Lokalizacja: Żarów

Re: Olejarka zrób to sam

Post autor: Risto »

tylko wtedy nie będziesz miał mozliwosci wyłączenia olejarki np.w przypadku nieszczelności,dłuzszego postoju z włączonym zapłonem lub oberwania dyszy, ja napięcie pociągłem z tylnego światła pozycyjnego bez przekaźnika do wyłącznika i dalej do elektrozaworu ( 8A) i mam możliwość wyłączenia olejarki w razie potrzeby( mozna oczywiście dodatkowo wpiąc przekaźnik) . Ustawiam na 1-2 krople /min ,jeśli wiem,że będę jechał w deszczu to zwiekszam.
prawdziwy mężczyzna nie je miodu,prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły
krzydyn
Podawacz śrubek
Posty: 5
Rejestracja: 13 lis 2011, 01:38
Imię: Krzycho
Miejscowość: Warszawa
Garnek: Shark
Kontakt:

Re: Olejarka zrób to sam

Post autor: krzydyn »

Jeśli ktoś jest zainteresowany takim urządzeniem to ....
skonstruowałem olejarkę ze sterowaniem elektronicznym.
Krótki opis:
Układ składa się z: zbiorniczka, wężyków toru olejowego, elektrozaworu typu NZ,
dyszy podającej olej na koło zębate i mocowania tej dyszy
oraz sterownika elektrozaworu, który steruje ilością oleju podawanego na zębatkę.
Sterowanie umieszczamy gdzieś na kierownicy i można regulować nawet w czasie jazdy.
Awatar użytkownika
Kamyk
Administrator
Administrator
Posty: 3375
Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
Imię: Rafał
Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Plecak: Ewa
Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
Skype: kaminski.rafal
Numer GG: 2697152
Motocykl: Testowy
Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin

Re: Olejarka zrób to sam

Post autor: Kamyk »

Podasz jakies szczegoly swojego cuda?
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
Awatar użytkownika
Lish
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 957
Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
Imię: Karol
Miejscowość: Piaseczno
Plecak: Kiti
Garnek: biały
Telefon: 500366623
Motocykl: fzs600 pies
Kontakt:

Re: Olejarka zrób to sam

Post autor: Lish »

O też byłbym zainteresowany takim rozwiązaniem.
Awatar użytkownika
Kamyk
Administrator
Administrator
Posty: 3375
Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
Imię: Rafał
Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Plecak: Ewa
Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
Skype: kaminski.rafal
Numer GG: 2697152
Motocykl: Testowy
Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin

Re: Olejarka zrób to sam

Post autor: Kamyk »

Ja widzialem juz kilka tutoriali na necie jak to zrobic i tej zimy zastanawiam sie nad wlasna konstrukcja. Jak cos bede wiedzial dam znac.

Kamyk
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
Awatar użytkownika
Lish
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 957
Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
Imię: Karol
Miejscowość: Piaseczno
Plecak: Kiti
Garnek: biały
Telefon: 500366623
Motocykl: fzs600 pies
Kontakt:

Re: Olejarka zrób to sam

Post autor: Lish »

JA już mam wszystkie elementy, ale do "standardowej" olejarki z elektrozaworem i zaworkiem regulującym przepływ. Jakby się dało zrezygnować zaworka regulującego na koszt układu, który by impulsowo otwierał elektrozawór, byłoby o wiele fajniej. Więc czekam na informacje ;)
ODPOWIEDZ