Strona 3 z 4

Re: Sposób na "siwy" wydech

: 29 mar 2011, 21:23
autor: Dzióbek
Warte przemyślenia, jak farba "odlezie" może też wypolerować :idea:

A wracając do tematu farby, myślę, że ciekawy pomysł podrzucił prodrewno kilka postów wyżej, czyli kto jaką farbą pomalował i jak powłoka się zachowuje po pewnym czasie.
Ja swoją kupiłem, bo po prostu taka była w sklepie, pewnie jest na rynku coś lepszego :)

Re: Sposób na "siwy" wydech

: 17 kwie 2012, 10:54
autor: jotto
Kupiłem farbę żaroodporną do 400st C, na nalepce było 700, a dopiero w domu na puszce zauważyłem do 400st, czy taka wystarczy czy lepiej ją zwrócić do sklepu i poszukać taką z większą odpornością?

pozdrawiam

Re: Sposób na "siwy" wydech

: 17 kwie 2012, 11:35
autor: DeFi
Proponowałbym zwrot. Na kolektorach zaraz za silnikiem farba zejdzie momentalnie

Re: Sposób na "siwy" wydech

: 21 kwie 2012, 11:01
autor: chrisp
A może takie coś zamiast kombinacji z malowaniem?
http://moto.allegro.pl/grafitowa-tasma- ... 16247.html

Re: Sposób na "siwy" wydech

: 21 kwie 2012, 18:02
autor: kondziu4
Może i fajne, jeśli ktoś jeździ po czystym mieście. Ja do domu mam prawie kilometr szutrówki, nie chciałbym tego czyścić po jeździe w błocie... Mam dość już zwykłej farby, syf trzeba szorować, a tu pewnie wejdzie głęboko. Może ktoś się wypowie, kto użytkował, np w samochodzie ?

Re: Sposób na "siwy" wydech

: 21 kwie 2012, 23:58
autor: DeFi
takiej taśmy używają przy customach na dorabianych wydechach

Obrazek

Re: Sposób na "siwy" wydech

: 09 gru 2012, 15:30
autor: jotto
Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że nie działa link do zdjęcia "before".

Pozdrawiam :D

Re: Sposób na "siwy" wydech

: 16 sty 2013, 21:54
autor: thomsonicus
Też swego czasu poprawiałem rude kolektory. Wyglądały tak:
http://i.imgur.com/DgD64.jpg

Demontaż szybki, nie trzeba zdejmować chłodnicy. U mnie okazało się że kolektory były totalnie poodkręcane i połowę śrub można było odkręcić ręką. Gdyby u kogoś mocno się zapiekły to najpierw rozgrzać, a potem rozkręcać. Reszta śrubek łopatologicznie, nie ma co tłumaczyć.
Po demontażu usunięcie syfu drucianą szczotą, poprawienie papierem ściernym 100, następnie 250 i to wszystko. Jak ktoś ma zamiar malować to nie polerujemy do np. 1500 papieru bo na takiej nawierzchni farba termiczna nie przyczepi się dobrze do gruntu. Cały ten rudy syf trzeba usunąć bo to jakiś nalot który odpadnie razem z nową farbą. Proponuję też zamaskować tę blachę pokrywę tłumika żeby jej nie zamalować. Można gazetami, taśmą bezbarwną, malarską, aby dokładnie bo sprej wszędzie wejdzie.

http://i.imgur.com/slmzf.jpg

Ja użyłem farby BOLL CZARNY LAKIER TERMICZNY 650'c http://i.imgur.com/VyFB6.jpg

Dwie, trzy warstwy + godzina schnięcia na słońcu i montaż. Po odpaleniu farba musiała się jeszcze "dopalić" co zaowocowało niesamowitym dymieniem (nie wdychać!). Z gaśnicą w ręce - przeczekałem ten horror :lol: Potem jeszcze trochę w czasie jazdy potrafiło podymić, ale bez stresu już.

http://i.imgur.com/G6TWT.jpg
http://i.imgur.com/QkB5S.jpg

Czas pracy: godzina + godzina czekania na wyschnięcie.
Po kilku tysiącach kilometrów nic nie odpadło ani się nie zniszczyło.

Re: Sposób na "siwy" wydech

: 03 lut 2013, 15:39
autor: jotto
really? Ja zrobiłem i mi prawie w ogóle nie śmierdziało i nie dymiło. Jak stałem obok moto to coś było czuć, ale jak odszedłem na 1m to już kompletnie nic. Moja farba schnęła około 20h, to dlatego?

+ zabezpieczyłem dużo miejsc coratninem (tak na wszelki wypadek) chociaż oznak rudej nie było.

Re: Sposób na "siwy" wydech

: 03 lut 2013, 17:58
autor: wwitek123
thomsonicus te crashe zamontowane na osłonach chłodnicy to w jakim celu? chyba nie powiesz że mają chronić moto podczas szlifu? :D