Forum Kawasaki ER-5

lisek pisze:Lepiej wyszkiełkować (zamiast piachu - ścierniwo z drobniutkich kuleczek szklanych), wyjdzie ładniejsza powierzchnia, z tym, że po takim zabiegu musisz to pomalować lub anodować bo będzie się utleniać. Zresztą po polerowaniu też co jakiś czas trzeba przepolerować.

Sporo osób(w tym ja ) ma gołe aluminium po polerce, nie ma problemu z utlenianiem, tylko warto po myciu wytrzeć te elementy do sucha bo zastają brzydkie, trudne do usunięcia zacieki, więc nie jest tak źle

Gdybym to robił teraz to pewnie już nie ręcznie papierem ściernym, bo jest to mega czasochłonne a i tak nie da się dotrzeć do każdego zakamarka, więc jeżeli szkiełkowanie/piaskowanie nie jest mega drogie to z autopsji sądzę, że warto zainwestować

Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że po szkiełkowaniu powierzchnia matowa. Są specjalne maszyny, które polerują takimi kulkami ceramicznymi, ale to strasznie drogie. Za obręcz od Transalpa powiedzieli mi 500zł.

Nikt tutaj wcześniej nie wspominał o metodzie chemicznej, więc podzielę się dzisiejszymi eksperymentami

Po spędzeniu godziny szlifując kawałek seta z Ninjy papierem o gradacji 80 i nie robiąc większego wrażenia na oksydzie/anodzie (nie wiem co to dokładnie, ale wszystkie aluminiowe elementy mają fabrycznie tą warstwę ochronną, tyle, że w Er5 to pokrycie nie było takie wytrzymałe- chociaż w Zxie też w końcu porobiły się przetarte placki gołego aluminium) stwierdziłem, że musi być lepszy i prostszy sposób, no i jest: Kret
Sporządzamy roztwór z ciepłej wody z tzw. kreta do odtykania rur (pewnie chodzi o wodorotlenek sodu, ale że byłem noga z chemii to nie podejmuję się tłumaczenia o co chodzi ) i zanurzamy nasze elementy na paręnaście sekund- do kilku minut (trzeba ostrożnie bo ten roztwór rozpuszcza aluminium, więc trzeba kontrolować jak głęboko zadziała), można też wspomóc się szczoteczką, która zciera rozmiękczoną wierzchnią warstwę, następnie opłukujemy zimną wodą i gotowe, możemy cieszyć się gołym aluminium
Kolejna zaleta tej metody po za szybkim czasem wykonania, jest taka, że w przeciwieństwie do papierów nie zostawia w ogóle rys na aluminium, więc mocno przyspiesza to dalszą polerkę

Wrzucisz fotkę jak wygląda po krecie taki element?

Wygląda jak zwyczajne, matowe aluminium, te widoczne ciemniejsze bohomazy to reszta wierzchniej warstwy, wolałem potrzymać za krótko bo przy zbyt długim kontakcie z kretem robią się wżery w alu, bardzo ładnie schodzi to papierem ściernym, ale że to tył to mi się nie chciało frontów niestety nie sfotografowałem przed usuwaniem rys papierem i polerką. a tak przed i po czyszczeniu i polerce- rys na żywo nie widać, i tak nie będę utrzymywać połysku bo do niczego nie pasuje w moto i jakoś tak z rozpędu zrobiłem lustro + widzę w erce co buty i piach robią z polerowanymi setami więc nie starałem się jakoś bardzo