Dokładnie na podnóżkach, częstotliwość tych drgań była tak nieprzyjemna, że nie mogłem trzymać nogi na podnóżku Aczkolwiek na kierownicy też dało się to lekko odczuć.
Fakt faktem, sprawdziłem wczoraj łańcuch i nadaje się tylko do śmietnika. Nie wiem jakim cudem, ale poluźniły mi się śrubki odciągające koło do tyłu i przesunęło się ono powodując zbyt małe napięcie łańcucha, a co za tym idzie w drodze powrotnej ze zlotu łańcuch jeszcze bardziej się rozciągnął w jednym miejscu.
Ale sprawdzę też te podnóżki, może faktycznie się poluźniły. W ogóle muszę sprawdzić dokręcenie wielu śrubek, bo wydaje mi się, że obejma od tłumika jest zbyt słabo przykręcona, co powoduje dodatkowe drgania.
No nic, łańcuch zamawiam dziś albo jutro i do wymiany przystąp.
Naciąg łańcucha
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
-
- Podawacz śrubek
- Posty: 10
- Rejestracja: 04 maja 2013, 12:09
- Imię: Alek
- Miejscowość: Pabianice
- Garnek: Shoei xr-1000
Re: Naciąg łańcucha
Witam szanowne grono koleżanek i kolegów.
Odświeżę trochę temat. Niby sprawa banalna, ale…zdarzają się rzeczy, które filozofom się nie śniły
Może po kolei. Dziobek jak zwykle stanął na wysokości zadania i przygotował "poradnik doskonały". Odkręcamy śrubki, ustawiamy naciąg, dokręcamy śrubki- gra i buczy W moim przypadku chciałem się trochę „pobawić” i odkręciłem wszystko na maksa, żeby zobaczyć ile można wysunąć i wsunąć koło i tp i td. W sumie szczegóły nie istotne ale powodują u mnie lekki ból głowy. Poskładałem wszystko do kupy (nie jest to rocket science wiec poszło sprawnie) i…nie wiem jak Ustawić „zbieżność”. Trochę na wyrost nazwane, ale każdy zainteresowany myślę wie o co chodzi.
No więc jak ustawić „alignment” właściwie? Wolałem nie polegać na znacznikach ustawionych na końcu wahacza, bo nie wyglądają na zbyt precyzyjne. Szczególnie ten od strony łańcucha jest jakby luźno zamontowany i przesuwając go palcem po wahaczu możemy mieć różnicę wskazania o ok ½ podziałki. Zmierzyłem więc odległości pomiędzy sworzniem wahacza a osią koła (po obu stronach). W moim przypadku, po ustawieniu odpowiedniego naciągu wyszło po 52 centymetry (wiadomo u każdego może być inaczej, bo przecież każdy ma inaczej powyciągany łańcuch).
Żeby mieć drugi punkt odniesienia (tak na wszelki wypadek) chciałem zmierzyć odległość obręczy od wahacza. I tu zaczyna się moje lekkie zdziwienie. Z założenia (jeśli wahacz jest symetryczny) wynik pomiaru lewej i prawej strony powinien być taki sam. No więc przy ustawieniu równych odległości pomiędzy sworzniami (na każdej ze stron) wychodzą nierówne odległości pomiędzy kołem/oponą a wahaczem. Jak ustawie równe odległości pomiędzy kołem a wahaczem wychodzi ok 5 mm inne odległości pomiędzy sworzniami (z lewej i prawej strony).
Tak się zastanawiam jak Wy sobie radzicie przy naciągu łańcucha? Jak sprawdzacie, czy tylne koło jest odpowiednio ustawione względem osi motocykla? Macie jakiś sprawdzony sposób?
LWG
Odświeżę trochę temat. Niby sprawa banalna, ale…zdarzają się rzeczy, które filozofom się nie śniły
Może po kolei. Dziobek jak zwykle stanął na wysokości zadania i przygotował "poradnik doskonały". Odkręcamy śrubki, ustawiamy naciąg, dokręcamy śrubki- gra i buczy W moim przypadku chciałem się trochę „pobawić” i odkręciłem wszystko na maksa, żeby zobaczyć ile można wysunąć i wsunąć koło i tp i td. W sumie szczegóły nie istotne ale powodują u mnie lekki ból głowy. Poskładałem wszystko do kupy (nie jest to rocket science wiec poszło sprawnie) i…nie wiem jak Ustawić „zbieżność”. Trochę na wyrost nazwane, ale każdy zainteresowany myślę wie o co chodzi.
No więc jak ustawić „alignment” właściwie? Wolałem nie polegać na znacznikach ustawionych na końcu wahacza, bo nie wyglądają na zbyt precyzyjne. Szczególnie ten od strony łańcucha jest jakby luźno zamontowany i przesuwając go palcem po wahaczu możemy mieć różnicę wskazania o ok ½ podziałki. Zmierzyłem więc odległości pomiędzy sworzniem wahacza a osią koła (po obu stronach). W moim przypadku, po ustawieniu odpowiedniego naciągu wyszło po 52 centymetry (wiadomo u każdego może być inaczej, bo przecież każdy ma inaczej powyciągany łańcuch).
Żeby mieć drugi punkt odniesienia (tak na wszelki wypadek) chciałem zmierzyć odległość obręczy od wahacza. I tu zaczyna się moje lekkie zdziwienie. Z założenia (jeśli wahacz jest symetryczny) wynik pomiaru lewej i prawej strony powinien być taki sam. No więc przy ustawieniu równych odległości pomiędzy sworzniami (na każdej ze stron) wychodzą nierówne odległości pomiędzy kołem/oponą a wahaczem. Jak ustawie równe odległości pomiędzy kołem a wahaczem wychodzi ok 5 mm inne odległości pomiędzy sworzniami (z lewej i prawej strony).
Tak się zastanawiam jak Wy sobie radzicie przy naciągu łańcucha? Jak sprawdzacie, czy tylne koło jest odpowiednio ustawione względem osi motocykla? Macie jakiś sprawdzony sposób?
LWG
- Corr
- Motocyklista
- Posty: 697
- Rejestracja: 21 maja 2012, 13:04
- Imię: Adam
- Miejscowość: Zabrze
- Motocykl: Kawasaki ZX-6R 05'
Re: NACIĄG ŁANCUCHA
Przecież Dzióbek wspomina też o tym w poradniku
Można też mierzyć metodą ze sznurkami rozciągniętymi wzdłuż motocykla i sprawdzać odległość między nimi i kołami lub kupić przyrząd, który pokazuje czy łańcuch jest równolegle z tylną zębatką ale mierzenie śrub napinaczy jest szybsze i równie dokładne.
Ps jeżeli ta blaszka wskazująca na znaczniki na wahaczu lata Ci luźno to po prostu w czasie regulacji zbyt mocno luzujesz nakrętkę osi, dokręć ją ręką tak, żeby nic nie latało a i tak bez problemu będzie się dało przesuwać koło
Dzióbek pisze:
11. Dla pewności mierzę długość wystającego gwintu suwmiarką lub sznurkiem (miarą) odległość od osi wahacz do osi koła, żeby mieć pewność, że koło nie jest krzywo. Nie bardzo wierzę tym podziałkom na wahaczu, a u mnie przez stelaż pod kufry z prawej strony ciężko prosto spojrzeć z góry.
Można też mierzyć metodą ze sznurkami rozciągniętymi wzdłuż motocykla i sprawdzać odległość między nimi i kołami lub kupić przyrząd, który pokazuje czy łańcuch jest równolegle z tylną zębatką ale mierzenie śrub napinaczy jest szybsze i równie dokładne.
Ps jeżeli ta blaszka wskazująca na znaczniki na wahaczu lata Ci luźno to po prostu w czasie regulacji zbyt mocno luzujesz nakrętkę osi, dokręć ją ręką tak, żeby nic nie latało a i tak bez problemu będzie się dało przesuwać koło
Kawasaki Er5 99' -> Kawasaki ZX-6R 636 05'
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: Naciąg łańcucha
Ja polegam wyłącznie na mierzeniu wystającego gwintu.
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
-
- Podawacz śrubek
- Posty: 10
- Rejestracja: 04 maja 2013, 12:09
- Imię: Alek
- Miejscowość: Pabianice
- Garnek: Shoei xr-1000
Re: Naciąg łańcucha
@Corr Dziobek wspomniał, to się zgadza. Ale w moim przypadku jak ustawie równe odległości pomiędzy osiami wahacz-koło (z obu stron oczywiście) to mierząc odległość opony od wahacza po obu stronach/bokach wychodzi inaczej :/
Ale dam sobie z tym spokój, ba wpadam chyba w jakieś apteczne pomiary. Widzę, że większość z Was ustawia na podstawie albo śrub naciągu (mierząc ile pozostało) albo sprawdza odległości między osiami
Dzięki DeFi, chciałem właśnie sprawdzić jak ludziska z forum z tym tematem radzą. Skoro sposoby opisane wyżej się sprawdzają, to nie będę kombinować
W takim razie ten etap regulacji mam już za sobą i śmigam dalej.
Dzięki za odpowiedź
Ale dam sobie z tym spokój, ba wpadam chyba w jakieś apteczne pomiary. Widzę, że większość z Was ustawia na podstawie albo śrub naciągu (mierząc ile pozostało) albo sprawdza odległości między osiami
Dzięki DeFi, chciałem właśnie sprawdzić jak ludziska z forum z tym tematem radzą. Skoro sposoby opisane wyżej się sprawdzają, to nie będę kombinować
W takim razie ten etap regulacji mam już za sobą i śmigam dalej.
Dzięki za odpowiedź
-
- Motocyklista
- Posty: 311
- Rejestracja: 06 sty 2013, 15:55
- Imię: Kamil
- Miejscowość: Jarosław
- Garnek: HJC RPHA 11 Plus
- Motocykl: ZX6R
- Kontakt:
Re: Naciąg łańcucha
Siemka.
Z tym sposobem mierzenia suwmiarką wyszły mi jaja.
Ustawiłem koło równiutko na znaki na wahaczach, mierzyłem wszystko ładnie pięknie, łańcuch na zębatkę wchodzi równiutko, nic nie szarpie nic nie stuka, koło na oko też wydaje się prosto, a tym sposobem na suwmiarkę wychodzi 1 mm różnicy.
Sprawdzałem nakrętki myślałem, że któraś cieńsza, ale obie takie same, napinacze raczej też ok, więc zostawiłem tak jak było, zwłaszcza że to ok. 1 mm to nie jest też tak chyba ogromne przesunięcie ale mogę się mylić.
Z tym sposobem mierzenia suwmiarką wyszły mi jaja.
Ustawiłem koło równiutko na znaki na wahaczach, mierzyłem wszystko ładnie pięknie, łańcuch na zębatkę wchodzi równiutko, nic nie szarpie nic nie stuka, koło na oko też wydaje się prosto, a tym sposobem na suwmiarkę wychodzi 1 mm różnicy.
Sprawdzałem nakrętki myślałem, że któraś cieńsza, ale obie takie same, napinacze raczej też ok, więc zostawiłem tak jak było, zwłaszcza że to ok. 1 mm to nie jest też tak chyba ogromne przesunięcie ale mogę się mylić.
Kawasaki ER-5 ---> Kawasaki ZX6R 636 '05
Mój garaż!
Łona - ĄĘ
Marzeń się nie odkłada... To na marzenia się składa!
Pigwa
Mój garaż!
Łona - ĄĘ
Marzeń się nie odkłada... To na marzenia się składa!
Pigwa
- Corr
- Motocyklista
- Posty: 697
- Rejestracja: 21 maja 2012, 13:04
- Imię: Adam
- Miejscowość: Zabrze
- Motocykl: Kawasaki ZX-6R 05'
Re: Naciąg łańcucha
Z tego co wiem, to podziałki na wahaczu nie są zbyt precyzyjne, więc 1 mm różnicy to dobry wynik Owszem, taką małą różnicą nie ma się co przejmować
Kawasaki Er5 99' -> Kawasaki ZX-6R 636 05'