Strona 1 z 2
Motocykliści są wszędzie :)
: 20 wrz 2011, 18:04
autor: Kamyk
Re: Motocykliści są wszędzie :)
: 21 wrz 2011, 02:03
autor: jotto
szczerze, to to otworzenie tych drzwi nie wyglądało na przypadkowe.
taką ładną Q7 rozwalił

Re: Motocykliści są wszędzie :)
: 21 wrz 2011, 08:30
autor: bartoszto
Jak dla mnie przypadkowe, stał w korku i chciał zajrzeć do bagażnika (widać, że zdążył wcześniej otworzyć). Też się tego obawiam a sytuację miałem podobną jak dziecko otworzyło z nudów tylne drzwi. Na szczęście miałem dużo miejsca i czasu na zatrzymanie a i rodzic od razu zareagował i skarcił

Swoją droga ciekawe jak w "bezstresowym wychowaniu" powinno się zareagować he he
Re: Motocykliści są wszędzie :)
: 21 wrz 2011, 09:10
autor: Kamyk
Bezstresowe wychowanie phiiii!
Ja zawsze sie obawiam takich pacanow. Ale z drugiej strony nie wiem kogo byla by wina. Niby mozna sie przeciskac i wszyscy to robia ale wina musiala byc do kogos przypisana, np. jesli chodzi o ubezpieczyciela.
Kamyk
Re: Motocykliści są wszędzie :)
: 21 wrz 2011, 10:05
autor: Lish
kierowca puszki zawinił. Wiadomo, że wszystko zależy od interpretacji prawa przez psy, ale kierowca wysiadając musi się upewnić, że nie spowoduje utrudnienia i zachować ostrożność - coś w tym stylu.
Re: Motocykliści są wszędzie :)
: 26 gru 2011, 12:59
autor: No1
Odświeżając kotleta, zgodnie przepisami kodeksu drogowego mimo iż stoimy w korku cały czas jesteśmy w ruchu, a więc gdy chcemy otworzyć drzwi musimy się upewnić że nie zagrażamy innym użytkownikom. Tak więc wina jest kolesia z auta, to on nie zachował ostrożności otwierając drzwi auta.

Re: Motocykliści są wszędzie :)
: 17 kwie 2012, 17:42
autor: lukaszu
Re: Motocykliści są wszędzie :)
: 18 kwie 2012, 19:56
autor: DeFi
lukaszu, wydaje mi się że na zdjęciu to nie erka. Przypatrz się na sety pasażera. Jakieś inne niż w ER-5.
Re: Motocykliści są wszędzie :)
: 18 kwie 2012, 23:34
autor: No1
Eeeeee no Panie i Panowie toż to jest Kawasaki ZR 750 jak w mordę strzelił

Re: Motocykliści są wszędzie :)
: 19 kwie 2012, 00:03
autor: lukaszu
tzn mówisz, ze to zephyr?