Kierowcy MPK

Tematy na każdy temat :)

Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto

Awatar użytkownika
urbansan
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 600
Rejestracja: 24 mar 2011, 09:43
Imię: Urban
Miejscowość: Wa-wa
Plecak: Panna Urbanna :D
Garnek: RPHA 10+
Motocykl: SV1000
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Kierowcy MPK

Post autor: urbansan »

No to jest prawidlowa taktyka - zreszta nawet na kursie jest powiedziane, ze jezeli masz czas, to trzeba obejrzec rowniez co sie dzieje za toba.

Ja ostatnio w Wawie jechalem se luzem w godzinach szczytu, bo co mnie to. Widze jedzie za mna jakis bordo lanos. Skrecam w prawo - i zgodnie z prawem dociskam do prawej strony. Oczywiscie schodzacy piesi mnie blokowali, ale ow gosc i potem nastepne samochody bezczelnie mnie objechali. Niby nic wielkiego, ale dalej byl tylko 1 pas ruchu. Raczej moto nie wymusisz nalezacego mi sie pierwszenstwa. Dalej spokojnie nadrabialem dystans na 2 pasach... przeciskajac sie miedzy autkami i oczywisce ow lanos specjalnie mnie zblokowal... ale zwolnil sie lewy pasy i go zrobilem :)

Moto jest male, jak jest 1 pas i jade prosto, a jest strzalka w prawo, to zjezdzam na lewo... tylko, ze samochodziarze widza motocyklistow jako szpanerow - "nie ustapi, narobi halasu i jeszcze mam robic dodatkowy manewr by go przepuscic?". Bo niby gdzie motocyklista mialby wykazac uprzejmosc, jak nie stoi w korkach, jezdzi generalnie szybciej i duzo przejazdow robi bezkolizyjnie. No ale jak wiemy, gdy glupszy zrozumie, ze jest glupszy, to zawsze moze byc glosniejszy :)
Virago 535 '93 -> kawa er-5 '02 -> hornet 900 '04 -> SV1000s '03
Sklep Motocyklowy Warszawa - moto NUMiK
sreset
Podawacz śrubek
Posty: 8
Rejestracja: 30 lip 2011, 13:39
Miejscowość: Koziegłowy k/Poznania
Garnek: AIROH LEOX

Re: Kierowcy MPK

Post autor: sreset »

Witam. W mieście gdzie się poruszam nie spotkałem się jeszcze z takimi sytuacjami jeśli chodzi o kierowców MPK.
Ostatnio do białej gorączki doprowadził mnie kierowca mercedesa. Mam stoicki spokój na takich, ale jak na następnych światłach koleś chce do mnie wysiąść to agresja się we mnie budzi.
Ogólnie w Poznaniu nie jest źle, a incydenty to tak jak wszędzie ;) .
pozdr.
ODPOWIEDZ