Pijani kierowcy na stacjach benzynowych
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto
- urbansan
- Klubowicz
- Posty: 600
- Rejestracja: 24 mar 2011, 09:43
- Imię: Urban
- Miejscowość: Wa-wa
- Plecak: Panna Urbanna :D
- Garnek: RPHA 10+
- Motocykl: SV1000
- Lokalizacja: Wa-wa
Pijani kierowcy na stacjach benzynowych
Już drugi raz w ciagu ostatniego czasy w trakcie chillu na stacji, by ustalic reszte trasy, odsapnac chwile i wychylic energetyka, widze wytaczajacego sie kierowce z przed chwila przybylego auta. Stan wskazuje raczej na problem alkoholowy niz po prostu pijanstwo. Za pierwszym razem interweniowalem na stacji krzyczac przy kasach "gosc byl najebany, ze ledwo na nogach stal". Dostalem odpowiedz "nie mam alkomatu w oczach". Dzis po raz kolejny zrobilem cos podobnego, ale tym razem spisalem nr pojazdu. Pytam sie kasjera, czy nie widzi bledu w swej sztuce sprzedazy. "nie wiem, o ktory samochod panu chodzi". NO TEN CO WLASNIE STOJY PRZY WYJEZDZIE!!. Znieczulica pelna geba, ale tez zakablowac nie moga, bo miejscowi przyjada i im zrobia burde z interesu. Chce zwiac ze stacji i zadzwonic skads indziej. Kasjer pewnie znal goscia, to i moga mnie szybko namierzyc, gdy zostane na stacji. Na moje szczescie podjechal patrol i szybko zwial ze stacji... w pogoni za Policja hahahaha, zatrzymalem patrol, podalem numery auta... a ten skurwysyn w tym czerwonym sejczento po wiejskich tuningach, jechal dokladnie ta sama droga co my i gdy zobaczyl policje, to "zaparkowal". Toczyl sie z nadzieja, ze szybko pojedziemy, ale oni juz na niego czekali, a ja wio w druga strone do domu.
Czy myslicie, ze zareagowalem zbyt spolecznie? Co uwazacie o znieczulicy u kasjerow. Czy da sie zrobic jakas spoleczna akcje, by takie skurwysynki baly sie ruszac samochodem? Mieliście takie akcje wczesniej?
Czy myslicie, ze zareagowalem zbyt spolecznie? Co uwazacie o znieczulicy u kasjerow. Czy da sie zrobic jakas spoleczna akcje, by takie skurwysynki baly sie ruszac samochodem? Mieliście takie akcje wczesniej?
Virago 535 '93 -> kawa er-5 '02 -> hornet 900 '04 -> SV1000s '03
- bartoszto
- Klubowicz
- Posty: 323
- Rejestracja: 21 cze 2010, 15:15
- Imię: Bartosz
- Miejscowość: Wrocław
- Numer GG: 1535035
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Pijani kierowcy na stacjach benzynowych
Rozmawialiśmy chyba o tym na zlocie. Znieczulica kasjera albo brak wiedzy co ma i może zrobić, szarpanie z klientem chyba nie wchodzi w grę - bo facet zdąży wytrzeźwieć i zafundować niemiłe zakończenie zmiany.
Nie wie, może z perspektywy kierowcy jakby taką sytuację zobaczył na drodze inaczej zareagował, tak jest kolejnym podchmielonym gostkiem kupującym alko, sam w nocy (w zależności która godzina i ile mam jeszcze zrobić) często mam wyj..ne co dzieje się na podjeździe.
Jadę dzisiaj na komendę w innej sprawie to się zapytam jak to wygląda.
Nie wie, może z perspektywy kierowcy jakby taką sytuację zobaczył na drodze inaczej zareagował, tak jest kolejnym podchmielonym gostkiem kupującym alko, sam w nocy (w zależności która godzina i ile mam jeszcze zrobić) często mam wyj..ne co dzieje się na podjeździe.
Jadę dzisiaj na komendę w innej sprawie to się zapytam jak to wygląda.
- urbansan
- Klubowicz
- Posty: 600
- Rejestracja: 24 mar 2011, 09:43
- Imię: Urban
- Miejscowość: Wa-wa
- Plecak: Panna Urbanna :D
- Garnek: RPHA 10+
- Motocykl: SV1000
- Lokalizacja: Wa-wa
Re: Pijani kierowcy na stacjach benzynowych
Fajnie Bartosz Po prostu widze, ze to nie sa goscie, ktorzy moga ukryc pijanstwo... to jest juz pelne obciazenie watroby i chyba mozgu... oni beda pic i beda jezdzic, nikt tego nie powstrzyma... chyba, ze my
Virago 535 '93 -> kawa er-5 '02 -> hornet 900 '04 -> SV1000s '03
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: Pijani kierowcy na stacjach benzynowych
Nie wspomnę, iż w przypadku pijanego kierowcy trudno przewidzieć jego zachowanie, co stwarza dodatkowe zagrożenie dla nas motocyklistów.
Uważam, że interwencja w takiej sytuacji jest jak najbardziej na miejscu, chociaż może lepiej robić to z ukrycia (jeden telefon na 997, podać numery rejestracyjne i miejsce zdarzenia)
Uważam, że interwencja w takiej sytuacji jest jak najbardziej na miejscu, chociaż może lepiej robić to z ukrycia (jeden telefon na 997, podać numery rejestracyjne i miejsce zdarzenia)
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- prodrewno
- Motorowerzysta
- Posty: 80
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:24
- Imię: Grzesiek
- Miejscowość: Gdynia
- Garnek: Nolan N85 classic
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Pijani kierowcy na stacjach benzynowych
jak jesteście autem to starczy na CB krzyknąć, szybko zrobią porządek a może i podziękują - policja, no i będzie ostrzeżenie dla innych kierowców
- urbansan
- Klubowicz
- Posty: 600
- Rejestracja: 24 mar 2011, 09:43
- Imię: Urban
- Miejscowość: Wa-wa
- Plecak: Panna Urbanna :D
- Garnek: RPHA 10+
- Motocykl: SV1000
- Lokalizacja: Wa-wa
Re: Pijani kierowcy na stacjach benzynowych
@prodrewno - true
Virago 535 '93 -> kawa er-5 '02 -> hornet 900 '04 -> SV1000s '03
- RobertoAlvarez
- Motocyklista
- Posty: 348
- Rejestracja: 25 sie 2011, 10:50
- Imię: Robert
- Miejscowość: Kętrzyn
- Plecak: Marta
- Garnek: IXS
- Skype: robert3004
- Telefon: 504510755
- Motocykl: Sv 650 S
- Lokalizacja: 11-400 Kętrzyn
Re: Pijani kierowcy na stacjach benzynowych
Mialem podobny przypadek jadac krajowa 15stka kolo Brodnicy. Przede mna jakis facet jechal zygzakiem i ok 40 km/h, wiec nie pieprzylem sie w tancu i na CB pogwarzylem, ale bez odzewu bo to bylo po 22giej. No to po 500m chcialem wyprzedzic ale wolalem nie ryzykowac i za tel kom.- centralnie na 997 z numerami, marka, kolorem pojazdu i w jaka uliczke skrecil - i po ptakach. Co bylo dalej nie wiem bo sie spieszylem nach Wroclau.
Jest Alvarez - jest i "biłber"
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: Pijani kierowcy na stacjach benzynowych
Wczoraj taki debil zabil sie scigiem w Szczecinie. Nawalony bez prawka wlecial w drzewo. Na szczescie nie zabil nikogo tylko siebie. Nic a nic mi go nie zal.
Kamyk
Kamyk
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
- RobertoAlvarez
- Motocyklista
- Posty: 348
- Rejestracja: 25 sie 2011, 10:50
- Imię: Robert
- Miejscowość: Kętrzyn
- Plecak: Marta
- Garnek: IXS
- Skype: robert3004
- Telefon: 504510755
- Motocykl: Sv 650 S
- Lokalizacja: 11-400 Kętrzyn
Re: Pijani kierowcy na stacjach benzynowych
podpisuje sie rowniez pod brakiem zalu dla kretynow....
Jest Alvarez - jest i "biłber"
- Lish
- Klubowicz
- Posty: 957
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
- Imię: Karol
- Miejscowość: Piaseczno
- Plecak: Kiti
- Garnek: biały
- Telefon: 500366623
- Motocykl: fzs600 pies
- Kontakt:
Re: Pijani kierowcy na stacjach benzynowych
głupotę na drogach trzeba tępić. Jak ktoś wsiada na cyku do auta to chyba jest świadomy, że albo może zrobić krzywdę sobie i innym, albo straci prawko jak się patrol trafi. W sumie bez prawka też będzie jeździł... Jeszcze musi troche czasu minąć zanim w Polsce będzie kulturalnie na drogach...