Cudowna Kraina
: 02 sty 2013, 23:08
Jeszcze bardziej smutne jest to, że ludzie wiedząc o tym nic nie robią, bo nie mają możliwości dokonania zmian... System jest tak skonstruowany aby ten, kto się nie podporządkuje był uważany za wichrzyciela, heretyka, wroga narodu...
Ale zdarzają się wyjątki. Jest jedna gmina, która sama się finansuje (z kamieniołomów). Mają nowego, młodego (ok 37 lat) wójta, który na dzień dobry zmniejszył licznę urzeników z ponad 40 (nie pamiętam dokładnie) do 17 osób. Taka liczba w zupełności wystarcza do wykonywania wszystkich zadań, jakie kiedyś wykonywało ponad 40 osób... Jeśli ktoś na prawdę chce dokonać zmian to mu sie to uda.