Z czym/kim zdradzilibyscie Er 5 ?
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto
- UncleKlaus
- Motocyklista
- Posty: 179
- Rejestracja: 10 mar 2011, 17:38
- Imię: Michał
- Miejscowość: Kraków
Re: Z czym/kim zdradzilibyscie Er 5 ?
A ja bez zastanowienia zamienilbym na monstera. Najlepiej czerwonego w malowaniu z bialym paskiem.
@DeFi: tak wlasnie brzmi w realu:) Moze troche bardziej przytlumione, bo tu ma sciagniety dekiel, ale czlowiek ma wrazenie, ze srubka lata w cylindrze:) Dla mnie bomba!
@DeFi: tak wlasnie brzmi w realu:) Moze troche bardziej przytlumione, bo tu ma sciagniety dekiel, ale czlowiek ma wrazenie, ze srubka lata w cylindrze:) Dla mnie bomba!
- K021
- Motocyklista
- Posty: 325
- Rejestracja: 24 mar 2011, 21:23
- Imię: Konrad
- Miejscowość: Ostrów Maz/Wawa
- Garnek: Shoei XR-1100
- Skype: k0210l
- Numer GG: 3051259
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Z czym/kim zdradzilibyscie Er 5 ?
a propo ducati ciekawy art. http://www.motogen.pl/artykuly/na-kazdy ... ,art64.htm
-
- Rowerzysta
- Posty: 37
- Rejestracja: 05 gru 2011, 17:48
- Imię: Przemo
- Miejscowość: Poznań
- Garnek: Nolan N-104
- Numer GG: 5914595
- Motocykl: ER-6f
Re: Z czym/kim zdradzilibyscie Er 5 ?
Liv Taylor
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: Z czym/kim zdradzilibyscie Er 5 ?
Ciekawą alternatywą na następne moto byłaby Honda CBF 600
Spokojna 600-tka o niewielkim zapotrzebowaniu na paliwo (ponoć w trasie można zejść spokojnie poniżej 5l)
Spokojna 600-tka o niewielkim zapotrzebowaniu na paliwo (ponoć w trasie można zejść spokojnie poniżej 5l)
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
- Pinio
- Motocyklista
- Posty: 274
- Rejestracja: 14 kwie 2011, 22:15
- Miejscowość: Łuków
- Plecak: Piękna kobieta;)
- Numer GG: 7955778
- Lokalizacja: Łuków
Re: Z czym/kim zdradzilibyscie Er 5 ?
Jak to ktoś napisał wcześniej "stało się" Sprzedałem swojego Er5 w grudniu 2011 roku i po długich poszukiwaniach odpowiedniego moto stałem się posiadaczem Kawasaki ZX6r 2002 rok w wersji 636. Narazie bardzo nei miałem okazji pojezdzić. Zrobiłem dopiero 90 km. Wrazenia kosmiczne i nie do opisania. Cieszę się jednak że jako pierwszy motocykl miałem właśnie Er5. Nauczył mnie on jak zachowywać się na drodze na 2 kółkach.
Kawasaki Er5 '03 --> Kawasaki ZX6r 636 '02
-
- Rowerzysta
- Posty: 20
- Rejestracja: 28 gru 2010, 22:45
- Miejscowość: Częstochowa
- Garnek: Caberg V2R
Re: Z czym/kim zdradzilibyscie Er 5 ?
Pinio ja również mam zamiar przesiąść się na zx6r, Erke sprzedałem i teraz tylko przeglądam allegro w poszukiwaniu w miarę zadbanej sztuki co niestety nie przynosi rezultatów bo na 65 znajdzie się 1 -2 ogłoszenia warte uwagi ale do pokonania 500 km.... szukam w rocznikach 2001-2002, pochwal się swoją zdobyczą i długo szukałeś? jak z ceną, daj znać na PW
- Pinio
- Motocyklista
- Posty: 274
- Rejestracja: 14 kwie 2011, 22:15
- Miejscowość: Łuków
- Plecak: Piękna kobieta;)
- Numer GG: 7955778
- Lokalizacja: Łuków
Re: Z czym/kim zdradzilibyscie Er 5 ?
Szukałem od Grudnia do teraz. Oglądałem na żywo kupe R6 i R1 az w koncu najbardziej przypadła mi do gustu wlasnie Kawa Zx6. W koncu zdobyłem ZX6r z 2002 roku z pierwszą rejestracją dopiero w 2003:) Na dodatek jest to wersja 636. Jest jedynie do małych poprawek lakierniczych na czaszy:) Oryginalny lakier na owiewkach i nie klejone plastiki. Kilka malutkich otarć. Zadbana bardzo. Co do zdjęć to napewno jakieś wrzucę na forum jak tylko ją dopicuje:) Jeśli masz jakieś pytania to pisz śmiało na PW.
Kawasaki Er5 '03 --> Kawasaki ZX6r 636 '02
- K021
- Motocyklista
- Posty: 325
- Rejestracja: 24 mar 2011, 21:23
- Imię: Konrad
- Miejscowość: Ostrów Maz/Wawa
- Garnek: Shoei XR-1100
- Skype: k0210l
- Numer GG: 3051259
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Z czym/kim zdradzilibyscie Er 5 ?
Przy okazji wrzucania zdjec (i chwili wolnego czasu zarazem), taka mala prosba ode mnie czy moglbys opisac swoje wrazenia z jazdy tym motocyklem, zrobic mala recenzje, opisac mocne/ slabe strony, rzeczy na ktore nalezy zwracac uwage przy kupnie tego typu motocykla itd ? Jestem bardzo ciekaw opini kogos kto przesiada sie z Erki na sporta, bo sam tez mysle nad 636 albo CBR 600 RR, ale troche mnie postraszyli ze 636 jest troszeczke narwane.
- Pinio
- Motocyklista
- Posty: 274
- Rejestracja: 14 kwie 2011, 22:15
- Miejscowość: Łuków
- Plecak: Piękna kobieta;)
- Numer GG: 7955778
- Lokalizacja: Łuków
Re: Z czym/kim zdradzilibyscie Er 5 ?
W takim razie napiszę małą recenzję z moich spostrzeżeń i poszukiwań oraz dobre rady starszych znajomych motocyklistów które słyszałem dziesiątki razy: (Produkuje się)
-- 11 Kwi 2012, 15:14 --
• Wygląd, Pierwsze wrażenie:
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to przód motocykla, ogromny wlot powietrza wystający przed szpiczasty nos czachy Kawy, oraz spore kocie oczy ostro wyprofilowane ku środkowi. Zawsze podobało mi się to w sportowych motocyklach i to też mnie ujęło. Motocykl jest w miarę długi, a ogon zadziera się ku górze. Owiewki wydają się być dopasowane do aluminiowej ramy w kolorze brudnego złota. ( nie wiem jak określić ten kolor) Motocykl jest dość lekki, a przynajmniej taki się wydaje. Masa pojazdu to około 190 kg. Z mojego pierwszego wrażenia wydał się o wiele lżejszy niż Er5. Na pewno z tego względu iż miejsce kierowcy jest umieszczone o wiele niżej. Plecaczek również nei narzekał na niewygodę choć na pewno jest gorzej niż na Erce. Mimo iż jestem wysoką osobą nie mam problemów z wygodnym siedzeniem bądź ocierającymi się kolanami o owiewki jak np. było to na R6. Pozycja za kierownicą jest o wiele inna niż w Erce. Po dłuższej jeździe (150-200km) czuje się dyskomfort w ramionach i barkach. Co do kokpitu i zegarów jest bardzo czytelny i nie pozostawia żadnego ale. Prędkościomierz, obrotomierz, kontrolki oleju, kierunkowskazów oraz świateł wpasowane idealnie. W zegarach mamy dwa wyświetlacze. Jeden to godzina oraz temperatura oleju a drugi licznik dzienny oraz licznik kilometrów. Pozycja w Zx6 jest jednak wygodniejsza niż powiedzmy w GSXr czy R6 (obiema maszynami miałem okazje pojeździć kilka razy przed zakupem Zx6) Na motocyklu się nie leży ;d. Nadaje się on i do dalszych przejażdżek bez porównania z konkurencją.
• Technicznie: (wyedukowane przez sterty przeczytanych stron i testów oraz opinie znajomych motocyklistów)
Zx6r ma opinię dzikusa i taki jest. Oddawanie mocy jest stanowcze. Trudno jest wyczuć manetkę. Kiedy pierwszy raz miałem okazję się przejechać na motocyklu znajomego dosłownie „bałem” się odkręcić mocniej manetkę mimo iż nie raz startowałem na pełnej prędkości na Erce. O dziwo przy kilku pierwszych próbach szybszego startu rezygnowałem i ruszałem wolniej gdyż przednie koło bez problemu odrywa się od asfaltu. Piękny ryczący dźwięk zasysającego powietrzę airbox’u oraz dźwięk tłumika dostają się do ucha zaraz po ruszeniu manetki. Mój model to 636 produkowany pod koniec 2002 roku. Silnik został powiększony do 636cm3. Miałem okazję jazdy na obu egzemplarzach i powiem że te dodatkowe centymetry jednak dają swoje. Słyszałem że w starszych ZX6 tylny amortyzator potrafił siadać ale podobno wyeliminowano to w 2000 roku. Podwozie i amory niestety nie są tak miękkie jak w Erce i jednak wyboje lub dziury na naszych drogach dają się we znaki naszemu kręgosłupowi. No ale w sumie to nie „Jeep’ do jazdy w terenie. Hamulce radzą sobie świetnie. To już nie stary bęben z tyłu a tarcze i od wersji z 2000 roku w górę z dwoma zaciskami.
• Co do zakupu używanego egzemplarza z roku 2000-2002
Wszyscy posiadacze ZX6 każą bezwzględnie sprawdzić ramę oraz jej główkę. Podobno lubi pękać. Spotkałem się z wieloma opiniami ale jednak sam tez wolałem to zrobić i prosiłem sprzedawcę o zdjęcie baku i owiewek w celu oględzin. Jednak była to wada nie wszystkich egzemplarzy. Drugą sprawą jest podobno linka sprzęgła która lubi się zużywać Silnik jak w każdym Kawasaki pracuje specyficznie i nieraz potrafi się lekko dławić na wolnych obrotach co wcale nie jest oznaką jakiegokolwiek zużycia. Reszta rzeczy to standard czyli opony napęd owiewki od spodu czy nie są klejone oraz wiele innych drobiazgów….
P.S. Mam nadzieję, że się przydałem.
-- 11 Kwi 2012, 15:14 --
• Wygląd, Pierwsze wrażenie:
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to przód motocykla, ogromny wlot powietrza wystający przed szpiczasty nos czachy Kawy, oraz spore kocie oczy ostro wyprofilowane ku środkowi. Zawsze podobało mi się to w sportowych motocyklach i to też mnie ujęło. Motocykl jest w miarę długi, a ogon zadziera się ku górze. Owiewki wydają się być dopasowane do aluminiowej ramy w kolorze brudnego złota. ( nie wiem jak określić ten kolor) Motocykl jest dość lekki, a przynajmniej taki się wydaje. Masa pojazdu to około 190 kg. Z mojego pierwszego wrażenia wydał się o wiele lżejszy niż Er5. Na pewno z tego względu iż miejsce kierowcy jest umieszczone o wiele niżej. Plecaczek również nei narzekał na niewygodę choć na pewno jest gorzej niż na Erce. Mimo iż jestem wysoką osobą nie mam problemów z wygodnym siedzeniem bądź ocierającymi się kolanami o owiewki jak np. było to na R6. Pozycja za kierownicą jest o wiele inna niż w Erce. Po dłuższej jeździe (150-200km) czuje się dyskomfort w ramionach i barkach. Co do kokpitu i zegarów jest bardzo czytelny i nie pozostawia żadnego ale. Prędkościomierz, obrotomierz, kontrolki oleju, kierunkowskazów oraz świateł wpasowane idealnie. W zegarach mamy dwa wyświetlacze. Jeden to godzina oraz temperatura oleju a drugi licznik dzienny oraz licznik kilometrów. Pozycja w Zx6 jest jednak wygodniejsza niż powiedzmy w GSXr czy R6 (obiema maszynami miałem okazje pojeździć kilka razy przed zakupem Zx6) Na motocyklu się nie leży ;d. Nadaje się on i do dalszych przejażdżek bez porównania z konkurencją.
• Technicznie: (wyedukowane przez sterty przeczytanych stron i testów oraz opinie znajomych motocyklistów)
Zx6r ma opinię dzikusa i taki jest. Oddawanie mocy jest stanowcze. Trudno jest wyczuć manetkę. Kiedy pierwszy raz miałem okazję się przejechać na motocyklu znajomego dosłownie „bałem” się odkręcić mocniej manetkę mimo iż nie raz startowałem na pełnej prędkości na Erce. O dziwo przy kilku pierwszych próbach szybszego startu rezygnowałem i ruszałem wolniej gdyż przednie koło bez problemu odrywa się od asfaltu. Piękny ryczący dźwięk zasysającego powietrzę airbox’u oraz dźwięk tłumika dostają się do ucha zaraz po ruszeniu manetki. Mój model to 636 produkowany pod koniec 2002 roku. Silnik został powiększony do 636cm3. Miałem okazję jazdy na obu egzemplarzach i powiem że te dodatkowe centymetry jednak dają swoje. Słyszałem że w starszych ZX6 tylny amortyzator potrafił siadać ale podobno wyeliminowano to w 2000 roku. Podwozie i amory niestety nie są tak miękkie jak w Erce i jednak wyboje lub dziury na naszych drogach dają się we znaki naszemu kręgosłupowi. No ale w sumie to nie „Jeep’ do jazdy w terenie. Hamulce radzą sobie świetnie. To już nie stary bęben z tyłu a tarcze i od wersji z 2000 roku w górę z dwoma zaciskami.
• Co do zakupu używanego egzemplarza z roku 2000-2002
Wszyscy posiadacze ZX6 każą bezwzględnie sprawdzić ramę oraz jej główkę. Podobno lubi pękać. Spotkałem się z wieloma opiniami ale jednak sam tez wolałem to zrobić i prosiłem sprzedawcę o zdjęcie baku i owiewek w celu oględzin. Jednak była to wada nie wszystkich egzemplarzy. Drugą sprawą jest podobno linka sprzęgła która lubi się zużywać Silnik jak w każdym Kawasaki pracuje specyficznie i nieraz potrafi się lekko dławić na wolnych obrotach co wcale nie jest oznaką jakiegokolwiek zużycia. Reszta rzeczy to standard czyli opony napęd owiewki od spodu czy nie są klejone oraz wiele innych drobiazgów….
P.S. Mam nadzieję, że się przydałem.
Kawasaki Er5 '03 --> Kawasaki ZX6r 636 '02
- K021
- Motocyklista
- Posty: 325
- Rejestracja: 24 mar 2011, 21:23
- Imię: Konrad
- Miejscowość: Ostrów Maz/Wawa
- Garnek: Shoei XR-1100
- Skype: k0210l
- Numer GG: 3051259
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Z czym/kim zdradzilibyscie Er 5 ?
Bardzo fajnie opisane. Mysle ze nie jednemu z nas sie przyda. Dzieki