em...os.pl - cwaniaki ....

Najlepsze sklepy i warsztaty w naszych miastach

Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto

Awatar użytkownika
Pinio
Motocyklista
Posty: 274
Rejestracja: 14 kwie 2011, 22:15
Miejscowość: Łuków
Plecak: Piękna kobieta;)
Numer GG: 7955778
Lokalizacja: Łuków

em...os.pl - cwaniaki ....

Post autor: Pinio »

Witam,
Temat został powielony za zgodą własciciela ku przestrodze i dodaniu pewności siebie innym w razie podobnych problemow:
Niestety wielu userów już tutaj nie zagląda z wiadomych przyczyn, jednak napiszę swoją opinię dla nowych użytkowników aby się dowiedzieli jak sklep internetowy tymczasowo zlikwidowałem naciąga swoich klientów na zbędne wydatki, jak mnie na przykład.
Zamówiłem swego czasu 2 puszki smaru do łańcucha w tym sklepie gdyż po wielu poszukiwaniach smar ten okazał się jednym z tańszych dostępnych w internecie.
Zamówiłem dwie puszki po 568 ml. Na stronie sprzedawanego produktu widniał dokładnie opis wraz ze zdjęciem iż jest to smar xxx 568 ml (nie podaję nazwy smaru aby nie reklamować choć pojemność w ml mówi sama za siebie). Dodam jeszcze, iż przed zamówieniem przedmiotów wysłałem maila z zapytaniem czy sprzedawany jest dokładnie smar xxx 568 ml gdyż cena mocno wyróżnia się na korzyść dla klienta w porównaniu do konkurencji. Otrzymałem odpowiedź że tak, że aukcja dotyczy ww. smaru.
A więc zamówiłem i przelałem od razu pieniążki na konto sprzedawcy. Po kilku dniach otrzymałem paczkę, a w niej znajdował się owszem smar xxx lecz nie o pojemności o jaką pytałem przed zamówieniem i gdzie widniał opis i zdjęcie sprzedawanego produktu na aukcji, czyli 568 ml, lecz smar xxx z pojemnością 400 ml. Zamawiałem dwie puszki a więc w plecy byłem 2x168 ml.
Pomyślałem że zdarza się, może osoba która pakowała towar się pomyliła – ludzka rzecz – gdyż byłem pewien że przyślą smar xxx 568 ml który zamówiłem i o który pytałem wcześniej jak opisałem wyżej.
Napisałem maila do sklepu że dostałem smar o mniejszej pojemności niż zamawiałem, tzn. zamiast 2x568 ml otrzymałem 2x400 ml.
Odpowiedź jaką otrzymałem mnie dosłownie rozbroiła:
Cytat:
„...ponieważ firma xxx w tym roku zmieniła opakowania z 568 ml na 400 ml nie zmieniając przy tym ceny smaru w ofercie sklepu mamy tylko i wyłącznie smar 400 ml czyli ten który do Pana wysłałem. Może Pan oczywiście zrezygnować z zakupu tych smarów, ale smarów w większym opakowaniu prawdopodobnie nie ma już na rynku. Cena za smar 400 ml jest taka jak na stronie i nie możemy jej obniżyć ponieważ będzie to dla nas nierentowne. Jedyne co mogę Panu zaoferować to zniżkę 5 % na kolejne zakupy w naszym sklepie.”



Więc wysłałem odpowiedź, że przecież pytałem przed zamówieniem czy sprzedaż dotyczy na pewno smaru xxx 568 ml, na co dostałem odpowiedź że - tak.
Więc od razu wiedziałem że chcą mnie naciągnąć, że być może machnę ręką i zostanę przy tym. Jednak napisałem do nich że mogę pójść na sprawiedliwy kompromis, tzn. zostaję przy tych smarach (xxx 2x400 ml) ale wracają dla mnie różnicę objętościową którą łatwo procentowo obliczyć (tzn. 168x2 w przeliczeniu na złotówki) – wyszła kwota 32 zł.
Nie zgodzili się.
Więc pojechałem na pocztę i zwróciłem towar. Napisałem później maila że towar zwróciłem i proszę o zwrot gotówki wraz ze zwrotem kosztów przesyłek – gdyż ewidentnie to „oni” zawinili, tzn. przysłali towar niezgodny z zamówieniem, więc dlaczego ja mam pokrywać koszty przesyłek, niech zwracają wszelkie koszty bądź przysyłają towar zgodny z zamówieniem.
Po kilku dniach dostałem zwrot pieniędzy, jednak na moim koncie widniała tylko kwota zamówionych produktów, zabrakło kwoty przesyłek w dwie strony w wysokości 25 zł

Zatem pomyślałem że istnieje wiele firm które naciągają swoich klientów, poświęciłem troszeczkę czasu i poczytałem kilka artykułów w necie na temat jak przytrzeć nosa „internetowym cwaniaczkom”. Nie miałem nic do stracenia poza czasem, a i pomyślałem sobie że będzie to dla mnie fajna lekcja nauki jak postępować w przyszłości z nieuczciwymi sprzedawcami, gdzie kwota potencjonalnej mojej straty nie będzie oscylować w granicy 25 zł tylko o wiele wyższej.
Wysłałem więc do sklepu wezwanie przedsądowe z informacją że mają zwrócić koszty przesyłek wraz z doliczeniem kosztu przesłania pisma z wezwaniem przedsądowym (25 zł).
Nie doczekałem się na zwrot.
Więc założyłem sprawę w Sądzie rejonowym – kosztowało mnie to 30 zł.
Sprawę wygrałem i otrzymałem nakaz zapłaty wraz z klauzulą wykonalności.
Przesłałem papiery do komornika który naliczył sobie dodatkowe koszty aby ściągnąć należność dla mnie od pozwanego.
Sprawa skończyła się tak iż komornik przelał na moje konto 223,93zł + sąd który zwrócił mi koszty rozprawy za to że wygrałem
Reasumując sklep internetowy xxxnie chciał uczciwie zwrócić śmiesznej kwoty w wysokości 25 zł, poniósł koszty ~250 zł.
Ktoś może powiedzieć że jestem głupkiem gdyż za kwotę 25 zł zakładam rozprawę sądową. Otóż szedłem z nimi na kompromis jak mogłem, ale mnie zlekceważyli i poprzez to zirytowali do takiego stopnia że powiedziałem sobie że zrobię to dla zasady i swojej frajdy, a także w przyszłości będę wiedział jak przez to przejść w razie „kłopotu”.
No i udało się.
Walczcie Panowie o swoje ciężko zarobione pieniądze bo warto chociażby dla poprawienia sobie humoru. A sklep nazwa sklepu osobiście nie polecam za próbę naciągnięcia.
Obrazek
Kawasaki Er5 '03 --> Kawasaki ZX6r 636 '02
Sklep Motocyklowy Warszawa - moto NUMiK
Awatar użytkownika
Miłosz
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1303
Rejestracja: 29 kwie 2011, 22:57
Imię: Miłosz
Miejscowość: Plewiska/Poznań
Plecak: Monika
Garnek: HJC
Numer GG: 3369519
Motocykl: Gsf 1200N K5

Re: emotos.pl - cwaniaki ....

Post autor: Miłosz »

Zlikwidowałem nazwę sklepu, w Twoim interesie ;) - jeden nasz kolega z forum miał jakieś straszenie sądem ostatnio za podobną rzecz.
Awatar użytkownika
Turtles
Motorowerzysta
Posty: 72
Rejestracja: 01 paź 2010, 17:22
Imię: Paweł
Miejscowość: Warszawa
Plecak: empty
Garnek: Nolan N85
Numer GG: 5975178
Telefon: 726 857 474

Re: em...os.pl - cwaniaki ....

Post autor: Turtles »

słusznie zrobił. Nawet jak by to była kłótnia o 50gr. to dlaczego ma ktoś z Ciebie robić łosia.
Kłócił się o swoje, i teraz jest szansa ze ten sklep z innymi już tak nie postąpi.
Awatar użytkownika
jotto
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1115
Rejestracja: 03 sie 2011, 11:53
Imię: Marek
Miejscowość: Gdańsk
Motocykl: Africa Twin

Re: em...os.pl - cwaniaki ....

Post autor: jotto »

A ja jestem za tym zeby przywrocic nazwe sklepu. Oszustow trzeba tepic. Nazwa powinna zostac tym bardziej, ze sprawa sadowa zostala wygrana. Czyli wina sprzedawcy zostala udowodniona
A co za tym idzie post jest w 100% zgodny z prawda.
Obrazek
Awatar użytkownika
Pinio
Motocyklista
Posty: 274
Rejestracja: 14 kwie 2011, 22:15
Miejscowość: Łuków
Plecak: Piękna kobieta;)
Numer GG: 7955778
Lokalizacja: Łuków

Re: em...os.pl - cwaniaki ....

Post autor: Pinio »

Bardzo mnie ta historia zaintrygowała a zarazem natchneła pozytywnym mysleniem ;) Co do nazwy sklepu okej ;)
Obrazek
Kawasaki Er5 '03 --> Kawasaki ZX6r 636 '02
ODPOWIEDZ