Forum Kawasaki ER-5

Witam.
Ostatnio byłem zmuszony rozejzec się za nowa opona poniewaz moja ''zapracowala sie na smierc'';] Troche poszperałem troche podzwoniłem az w koncu ktos polecił mi wulkanizatora w Turzych Rogach na wylocie mojej mieściny:) Nie stać mnie na nową oponę więc postanowiłem to sprawdzić. Facet widac że naprawde zna się na tym co robi. Powiedział że sprowadza opony z Niemiec i jak bedzie jechał nastepnym razem to postara sie mi przywiezc taka o jaka prosiłem. Po 6-7 dniach odezwał się do mnie ze ma 3 oponki Brigestone'a Sportmax z bieżnikim około 90 %. Po informacji podjechałem na miejsce. Opona rzeczywiście była w świetnym stanie. Prawie ze nei starta. Jak nowa:) Jej rok produkcji wypadł na listopad 2010. Wiec jakiś niemiec jeździł na niej tylko w sezonie 2011 1 sezon po czym dostałą się w moje rece w 2012;] Niestety musiałem przynieść mu same koło do wymiany.
Co mnie najbardziej zatkało kiedy wymienił oponke na nową.
Facet: OK. To za tą oponke i za wymiane poproszę 80 zł. ;>

Polecam;]

z wyważaniem?

To ja miałem takie miłe zaskoczenie w tą sobotę. Pojechałem oddać felgę z samochodu do prostowania ( moja kochana żona nie uznaję krawężników ),
i oddałem do gościa pogięto felgę oraz oponę, felgę oczywiście umyłem i pozrywałem wszystkie obciążniki od wyważania. O cenę zapomniałem zapytać bo odbierała żona właściciela zakładu i tak jakoś mnie zagadała.

Wracam w niedziele i zajechałem zapytać czy może już zrobił a tu shock .
Felga prosta koło założone napompowane i wyważone a gościu za wszystko mówi no to 40 zł będzie.

Rok temu byłem u innego to za samo wyprostowanie 80 zł + 15 zł za założenie i wyważenie.