nasze WYPADKI / SZLIFY
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto
Re: wywrotka
była policja karetka, jego wina przyznał sie dostał mandat ale co mi z tego, cały bok mnie napierd.... palec spuchnięty i słabo nim ruszam
a motor do kasacji bo nie mam zamiaru go naprawiać rama na 100% jest krzywa
a motor do kasacji bo nie mam zamiaru go naprawiać rama na 100% jest krzywa
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: wywrotka
Z jego OC dostaniesz za calosc Kawy, do tego mozesz ja sprzedac na czesci, do tego mozesz powiedziec ze uszkodziles kask, bo kask po szlifie/wywrotce jest do wymiany, mozesz pokazac spodnie, badz kurtke, ze jest dziurawa itp.
Jeszcze na tym zyskasz.
Ale dobrze ze nic bardziej powaznego sie Tobie nie stalo. Wykurujesz sie Tego tobie zycze.
Jeszcze na tym zyskasz.
Ale dobrze ze nic bardziej powaznego sie Tobie nie stalo. Wykurujesz sie Tego tobie zycze.
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
- demon250891
- Motorowerzysta
- Posty: 73
- Rejestracja: 08 maja 2011, 12:08
- Imię: Adrian
- Miejscowość: Ostrów Mazowiecka
- Garnek: S650 Shark
- Numer GG: 388784
Re: wywrotka
Jeżeli obrażenia będą utrzymywały się powyżej 7 dni to dodatkowo ładną kasę możesz wyrwać za uszkodzenie zdrowia.
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: wywrotka
True. Mozna tez zglosic sie do ubezpieczyciela po NW oraz isc na komisje lekarska, bo np. boisz sie teraz jezdzic itp. i to jest szkoda na zdrowi, a dokladnie nazywa sie to uszczerbek na zdrowiu.demon250891 pisze:Jeżeli obrażenia będą utrzymywały się powyżej 7 dni to dodatkowo ładną kasę możesz wyrwać za uszkodzenie zdrowia.
Ja bym tego nie zostawil. Jesli sie przyznal to z ubezpieczenia trzeba wyciagnac jak najwieksza kase i tyle
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: wywrotka
True. Mozna tez zglosic sie do ubezpieczyciela po NW oraz isc na komisje lekarska, bo np. boisz sie teraz jezdzic itp. i to jest szkoda na zdrowi, a dokladnie nazywa sie to uszczerbek na zdrowiu.demon250891 pisze:Jeżeli obrażenia będą utrzymywały się powyżej 7 dni to dodatkowo ładną kasę możesz wyrwać za uszkodzenie zdrowia.
Ja bym tego nie zostawil. Jesli sie przyznal to z ubezpieczenia trzeba wyciagnac jak najwieksza kase i tyle
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
- Lish
- Klubowicz
- Posty: 957
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
- Imię: Karol
- Miejscowość: Piaseczno
- Plecak: Kiti
- Garnek: biały
- Telefon: 500366623
- Motocykl: fzs600 pies
- Kontakt:
Re: Pierwsze szlifowanie asfaltu...
mimo wszystko szlif dużo uczy...
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: nasze WYPADKI / SZLIFY
Nie wiedzialem gdzie to wstawic, wiec postanowilem tutaj
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
- Wrath
- Motocyklista
- Posty: 120
- Rejestracja: 02 lip 2011, 19:05
- Imię: Bartosz
- Miejscowość: Prabuty/Poznań
- Plecak: F7
- Garnek: Nitro NPSi
Re: nasze WYPADKI / SZLIFY
Miałem identyczny przypadek, tyle tylko że z Passatem B4. Staram się nie kategryzować ludzi, tymbardziej po marce samochodu, ale ci debile robią tek często, na dodatek kierunkowskaz to jest pojęcie im obce...
I bez wywrotki się obeszło na szczeście...
I bez wywrotki się obeszło na szczeście...
- Ero-5
- Rowerzysta
- Posty: 45
- Rejestracja: 02 sie 2011, 20:28
- Imię: Eryk
- Miejscowość: Koszalin
- Plecak: Wolę bez
- Garnek: Czarny matowy nolan
- Telefon: 514094334
Re: Mialem wypadek
1500 zł? Skąd? Wiadamo, że różne są przypadki, ale patrząc na zdjęcia sam miałem podobne uszkodzenia i wyglądało to tak:raguel pisze:Skutek porysowany bak, zniszczone zegary, pokrywa pompy wody, zadupek, kierunkowskazy z prawej, z tłumika nic nie zostało, kierownica zgięta, klamki hamulca nie ma, nie palą się kontrolki, motocykl nie odpala (chyba przez rozwaloną elektronikę na kierownicy, bo silnik, rama i lagi są całe, nie kręci rozrusznikiem).
Wstępne kalkulacje mówią że naprawa będzie kosztowała 1500 w górę. Ale jeśli nawet będę musiał to wyłożę więcej, byle by jakoś ogarnąć ten pierdolnik przynajmniej do stanu nie wywołującego u mnie nerwicy.
1. Kiermana przebiła bak, dziurę załatałem klejem do baków (10 zł), potem szpachel z castoramy (9,50 zł) i teraz przede mną, najdroższe, malowanie - to wyjdzie mnie 400 z plastikami i felami (u znajomego lakiernika - każdy jakiegoś ma).
2. Zegary pokleiłem z kawałków butelki po wodzie źródlanej aro (kształt pasuje, to ta z makro najtańsza) i zestawu naprawczego z casto (żywica i włokno szklane) - chyba 17 zł. Fakt, 3 dni stopniowo składałem strzępy zegarów, umorusałem się przy tym niemiłosiernie, tak jak i całe biurko, ale udało się i przy następnej glebie zegary prawie nie ucierpiały)
3. Kierunki może pokleję a może kupię - para z diodusami 100 zł
4. Kiermanę wyprostowałem w imadle, tak jak stopkę od biegów. Próba wyprostowania klamki sprzęgła skończyła się jej złamaniem
5. Nowa klamka - 20 zł w serwisie
6. Dwa lusterka na szczęście miałem w zapasie
7. Zaś te trójkątne aluminiowe mocowanie stopek (połamane) pospawał mi znajomy znajomego za 4 dychy. Potem oszlifowałem i idzie do malowania na czarno jak fele.
Podliczenie sumy sobie daruję, ale sądzę, że róznica między moją a Twoją warta jest własnego wkładu w te prace. Filozofii nie ma, szpachle i te inne robiłem pierwszy raz wedle instrukcji na opakowaniach ;] Twój wydech wygląda na cały, ino obdrapany - mnie by to nie wadziło, jak nie wadzi obdrapany karter. Jeszcze tylko poszukaj czemu fazki nie ma, podłącz i jechać =] Pozdro
- DeFi
- Klubowicz
- Posty: 2397
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Września
- Plecak: Brak
- Garnek: LS2
- Numer GG: 9958743
- Telefon: 783757397
- Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
- Lokalizacja: Września
Re: nasze WYPADKI / SZLIFY
Mój wypadek opisałem w temacie o Zlocie, ale skopiuję go tutaj:
Zacząłem dzisiaj rozbiórkę uszkodzonych elementów. Przy okazji sprawdziłem czy moto odpala. Odpaliła za pierwszym razem.
Ale dostrzegłem że puszkę tłumika też mam do wymiany. Spaw przy samej puszce po zewnętrznej stronie puścił. Szparka ma jakieś 4 cm długości i po przyłożeniu ręki czuć że tamtędy dmucha. Dobrze że sety są bardzo solidne bo uchroniły tłumik przed większym uszkodzeniem znaczy większym wygięciem.
Zegary może jakimś cudem da się uratować. Zacząłem je spawać, ale są spore braki plastiku.
Aha i mam delikatne wgniecenie na chłodnicy w miejscu gdzie przykręca się śrubę od osłony (górny otwór). Wycieków nie ma czyli jest szczelna, wiec raczej nie trzeba wymieniać.
Kilka fotek prezentujących stan moto: -- 24 Sie 2011, 20:03 --DeFi pisze:
Co do samego wypadku to stało się to pod Kostrzynem, na trasie pomiędzy Poznaniem a Wrześnią. Wracałem z pracy lewym pasem za kolumną samochodów. Z niewiadomych przyczyn jakiś idiota w puszce 200m przede mną postanowił "nagle" zmienić pas i wepchnąć się. Zrobił to tak nagle że stracił panowanie nad autem i uderzył w barierkę. Samochody zaczęły ostro hamować. Audi przede mną wyhamowało, ja niestety nie zdążyłem. Wszystko działo się instynktownie - ręka na dźwignię hamulca. Koło się oczywiście zblokowało i gleba na prawą stronę. Moto poleciało do przodu, ja zdołałem wyhamować dupą po asfalcie. Na zakończenie ślizgu puknąłem kaskiem o zderzak auta.
..................
zegary to istna miazga, kierownica w kształcie litery U, osłona chłodnicy odrapana, lampa pogięta, kierunkowskaz uszkodzony i porządnie odrapany zbiornik paliwa.
Zacząłem dzisiaj rozbiórkę uszkodzonych elementów. Przy okazji sprawdziłem czy moto odpala. Odpaliła za pierwszym razem.
Ale dostrzegłem że puszkę tłumika też mam do wymiany. Spaw przy samej puszce po zewnętrznej stronie puścił. Szparka ma jakieś 4 cm długości i po przyłożeniu ręki czuć że tamtędy dmucha. Dobrze że sety są bardzo solidne bo uchroniły tłumik przed większym uszkodzeniem znaczy większym wygięciem.
Zegary może jakimś cudem da się uratować. Zacząłem je spawać, ale są spore braki plastiku.
Aha i mam delikatne wgniecenie na chłodnicy w miejscu gdzie przykręca się śrubę od osłony (górny otwór). Wycieków nie ma czyli jest szczelna, wiec raczej nie trzeba wymieniać.
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/