Strona 5 z 6

Re: Ku przestrodze!

: 18 lut 2015, 13:22
autor: Lish
Pewnie niezapinanie kasku to nowy trend w parze z japonkami ;)

Re: Ku przestrodze!

: 22 lut 2015, 18:16
autor: technik77
Bardzo lubię takie kompilacje - dają dużo do myślenia - i zawsze wychodzi to samo :)

- prędkość
- lewoskręty
- wyprzedzanie w korkach lub/i z prawej strony
- co z tego że mam pierwszeństwo
- głupota

Przyznam że kilka momentów mnie rozbawiło - jakoś tak reaguję gdy spotykam się ze skrajną głupotą :)

Re: Ku przestrodze!

: 28 maja 2016, 16:10
autor: DeFi
http://kontakt24.tvn24.pl/policjant-na- ... 76311.html

-- 28 Maj 2016, 16:10 --

Nie wiedziałem gdzie napisać, ale sądzę że nazwa tematu adekwatna do przesłania.

Po ok 3 latach spokojnej i wg mnie bezpieczniej jazdy, nadszedł sezon, w którym jakby zapomniałem o wszelkich zasadach.
Początek sezonu dość ciężki - brak funduszy na porządny serwis, więc powili robiłem wszelkie najpotrzebniejsze wymiany. Oszczędzałem na czym się dało. Oleju nie trzeba, bo wymieniałem rok temu a przejechałem ok 3 tyś km. Filtru powietrza nie zmieniałem, więc wypadałoby. Klocki tylne się kończą, trza wymienić na jakieś budżetowe (w końcu to tylko tył). Najkosztowniejsze - opona przednia i serwis silnika (zawory itp) - odkładałem na później.

Ale sprawy serwisowe nie wpłynęły na mój tegoroczny styl jazdy.
Z początkiem sezonu (2 maja) zmieniłem pracę. Zakład w miejscu zamieszkania, także dojazdy motocyklem jak znalazł :)
No i tu zaczął się problem. Jazda "potworem" po mieście codziennie na krótkich dystansach, objawiło się agresywnością za sterami. Września ostatnio przypomina Poznań. Zwłaszcza w godzinach szczytu. Miasto praktycznie sparaliżowane. Poszukiwanie alternatywnej drogi z pracy do domu przez okoliczne wsie przyniosło efekty. Przejazd przez miasto z pracy do domu zajmowało ok 30-40 min. Objazdem (2x dłuższym) ok 10 min.
No i najlepsze, długa prosta między wsiami prowadząca przez pola. Asfalt nówka sztuka. Aż miło odkręcić.
No właśnie. I zmierzamy do sedna sprawy. Po miesiącu takiej jazdy miałem wyznaczyłem sobie jedno miejsce gdzie dawałem w palnik.

Przez 10 sek euforia o uśmiech od ucha do ucha......
......aż zobaczyłem radiowóz na poboczu :eek: i policjanta z suszarką wycelowaną we mnie :wall: a na liczniku grubo ponad 100 km/h,

Skutek łatwy do przewidzenia. Najbliższe 3 miesiące - szczyt sezonu motocyklowego - spędzę bez możliwości jazdy czymkolwiek powyżej 50 ccm :cry2: :omg:

Odkąd wprowadzili te nowe przepisy zawsze przestrzegałem zasady +45 (dozwolona +45 by prawka nie zabrali) a w tym roku coś poszło nie tak. Przestałem myśleć na drodze. Liczyło się, by jak najszybciej być w domu.

Teraz mam czas na przemyślenia i wyciągnięcie wniosków.

Dla was niech będzie przestrogą, by uważać w terenie zabudowanym i nie tylko.

LwG i spokojnej jazdy życzę.

DeFi

Re: Ku przestrodze!

: 28 maja 2016, 17:16
autor: Kanc1erz
Tam był zabudowany? Prawko zabierają tylko, jak się o 50 przekroczy w niezabudowanym, tak policjant koledze powiedział. O koszta mandatu nie pytam :( Dobrze, że Ci sprawy w sądzie nie założyli.
Teraz pozostało Ci brać moto na tor w Poznaniu :)

Re: Ku przestrodze!

: 28 maja 2016, 17:17
autor: mefi12
Współczuję. Masakra tak na sezon prawko stracić :cry:

Re: Ku przestrodze!

: 29 maja 2016, 00:25
autor: DeFi
Droga prowadziła przez pola, ale granice terenu zabudowanego wsi są nieubłagane. Akurat stali tuż przed znakiem kończącym tenże obszar.

Z tego wszystkiego cieszę się że nie dali wniosku o całkowite odebranie uprawnień. Podobno przekraczając dozwoloną prędkość dwukrotnie, mają do tego pełne prawo, jako stwarzanie zagrożenia w ruchu czy jakoś tak.
A przyznam się że miałem 160/50 :oops:

Re: Ku przestrodze!

: 29 maja 2016, 20:31
autor: Miłosz
U la la. Defi. Pociągiem na zlot :)
Nie no szkoda straszna. Dobrze, że się z nami podziliłeśtym info. Ku przestrodze

Re: Ku przestrodze!

: 29 maja 2016, 21:17
autor: technik77
Nie nerwowo
Ważne że dostaniesz z powrotem iii dalej Będziesz jeździł.
Jak już przytrafiła się taka nauczka to koniecznie trzeba z niej zaczerpnąć wiedzę na przyszłość.

Pozdrawiam

Re: Ku przestrodze!

: 29 maja 2016, 23:03
autor: Łosiek364
DeFi pisze:http://kontakt24.tvn24.pl/policjant-na- ... 76311.html

-- 28 Maj 2016, 16:10 --

Nie wiedziałem gdzie napisać, ale sądzę że nazwa tematu adekwatna do przesłania.

Po ok 3 latach spokojnej i wg mnie bezpieczniej jazdy, nadszedł sezon, w którym jakby zapomniałem o wszelkich zasadach.
Początek sezonu dość ciężki - brak funduszy na porządny serwis, więc powili robiłem wszelkie najpotrzebniejsze wymiany. Oszczędzałem na czym się dało. Oleju nie trzeba, bo wymieniałem rok temu a przejechałem ok 3 tyś km. Filtru powietrza nie zmieniałem, więc wypadałoby. Klocki tylne się kończą, trza wymienić na jakieś budżetowe (w końcu to tylko tył). Najkosztowniejsze - opona przednia i serwis silnika (zawory itp) - odkładałem na później.

Ale sprawy serwisowe nie wpłynęły na mój tegoroczny styl jazdy.
Z początkiem sezonu (2 maja) zmieniłem pracę. Zakład w miejscu zamieszkania, także dojazdy motocyklem jak znalazł :)
No i tu zaczął się problem. Jazda "potworem" po mieście codziennie na krótkich dystansach, objawiło się agresywnością za sterami. Września ostatnio przypomina Poznań. Zwłaszcza w godzinach szczytu. Miasto praktycznie sparaliżowane. Poszukiwanie alternatywnej drogi z pracy do domu przez okoliczne wsie przyniosło efekty. Przejazd przez miasto z pracy do domu zajmowało ok 30-40 min. Objazdem (2x dłuższym) ok 10 min.
No i najlepsze, długa prosta między wsiami prowadząca przez pola. Asfalt nówka sztuka. Aż miło odkręcić.
No właśnie. I zmierzamy do sedna sprawy. Po miesiącu takiej jazdy miałem wyznaczyłem sobie jedno miejsce gdzie dawałem w palnik.

Przez 10 sek euforia o uśmiech od ucha do ucha......
......aż zobaczyłem radiowóz na poboczu :eek: i policjanta z suszarką wycelowaną we mnie :wall: a na liczniku grubo ponad 100 km/h,

Skutek łatwy do przewidzenia. Najbliższe 3 miesiące - szczyt sezonu motocyklowego - spędzę bez możliwości jazdy czymkolwiek powyżej 50 ccm :cry2: :omg:

Odkąd wprowadzili te nowe przepisy zawsze przestrzegałem zasady +45 (dozwolona +45 by prawka nie zabrali) a w tym roku coś poszło nie tak. Przestałem myśleć na drodze. Liczyło się, by jak najszybciej być w domu.

Teraz mam czas na przemyślenia i wyciągnięcie wniosków.

Dla was niech będzie przestrogą, by uważać w terenie zabudowanym i nie tylko.

LwG i spokojnej jazdy życzę.

DeFi
DeFi byłem teraz nad morzem i od promu do Świnoujścia jest ładna długa prosta to dawaj w palnik jeden samochód tylko za mną jechał niestety okazało sie ze to policja , na 70km jechałem 130km drugi pomiar 146km , dostałem mandat 400zł i 10 punktów dobrze tylk że to nie teren zabudowany hodź i tak masakra a sezon się dopiero zaczął :dol: i taka pamiątka z wakacji :cry:

Re: Ku przestrodze!

: 08 cze 2016, 23:59
autor: jolja
Takie oblatane trasy są najgorsze -.- Na 100 przejazdów zaczają się raz i po ptakach.. Identycznie zarobiłam swój pierwszy mandat. Droga dojazdowa do stajni, gdzie stoi mój koń - w tamtym czasie jeździłam tam codziennie. Dłuuuga prosta przy jednostce wojskowej, gdzie ludzie pojawiają się 2x w ciągu dnia - o 7 i 15, kiedy kończą pracę. Ale ograniczenie do 40 jest, tylko kto będzie na pustej drodze jechał 40, jak jeszcze musiałam na uczelnię zdążyć.. ;) zaczaili się w krzakach i po 3 miesiącach od zdania prawka na koncie miałam +6pkt i -400zł. Ale to pikuś w porównaniu ze stratą prawka :/ współczuję.