Forum Kawasaki ER-5

Warto jezdzic w calym rynsztunku!

http://www.scigacz.pl/Dlaczego,warto,je ... 15345.html

Ja mimo slonca zawsze mam calosc na sobie!

Cały filmik czekałem na zdjęcia ze szpitala(chyba lepiej by przemówiły) a tu zabliźnione rany...
Tak wiem na sadisticu muszę poszukać

Ja po mieście zazwyczaj jeżdżę w dzinsach, bo nie chce mi sie ubierac spodni motocyklowych. Ale mam zamiar kupić sobie same ochraniacze na kolana i będę je załadał pod zwykłe spodne.

Kiedys czytalem relacje od kolesia, ktory jechal po miescie w upalny dzien. Zastanawial sie czy ubrac cos lekkiego bo bylo z 35 stopni na plusie, ale stwierdzil, ze jednak woli sie spocic i co ... mial wypadek Uratowalo mu to zycie.

Ja zawsze jezdze w full opcji, zakladam tylko cuchy termiczne letnie i tyle.

Mysle o spodniach jeansowych mottowear na miasto i skorzana kurtalke, ale to z czasem.

Pozdrawiam i zycze bezpiecznej jazdy!

Mi z kolei pewien stary motocyklista opowiadał...
Chłopaczek wziął swoją dziewczynę na szybką przejażdżkę po mieście on w ful opcji, ona w dżinsuniach i niestety po chwili spadła z motocykla.
Od tej pory wołali na nią "tatar" (nie wiem czy to nie jest ogólna typowa motocyklowa nomenklatura).
Przed wypadkiem miała fajną dupę, po wypadku...został tylko tatar na asfalcie.

ps. sam niestety jeszcze póki co jeżdżę w dżinsach niestety

I jeszcze jedna krótka historia.
Mój 1 sezon, śmigam sobie śmigam a tu nagle w ostatnią sobote rozpoczęła się supergrypa - tak mocno chory jeszcze nie byłem (4 dni dosłownie leżenia w łózku, totalny brak siły - jak by ktos podszedł z maczetą i chcial mnie dobić to bym nawet nie protestował)
Podejrzewam że przyczyna leży w braku osłonięcia szyi, kilka dni wcześniej olałem kominiarkę i niby było ok, chłód mi nie przeszkadzał... do czasu.

Moja rada: chrońcie szyję i plery jeśli macie odsłonięte

Ja postawiłem dziewczynie warunek - wezmę ją na plecy, ale musi mieć kurtkę. Zrobiliśmy zrzutę (wyzerowałem się przy tym ) i śmigaliśmy razem, już teraz w całych strojach.
Chociaż przyznaję się, że po kupnie moto w samej wiatrówce prułem 150km/h na A1...to było tak głupie, że wstyd mi jak o tym myślę. Don't try it at home!

hagar pisze:Ja postawiłem dziewczynie warunek - wezmę ją na plecy, ale musi mieć kurtkę. Zrobiliśmy zrzutę (wyzerowałem się przy tym ) i śmigaliśmy razem, już teraz w całych strojach.

Ja od razu to swojej powiedzialem Kupilem kask i caly stroj i teraz wiem, ze jest bezpiecznie. Tak jak juz wiele razy pisalem. Bezpieczenstwo ponad wszystko.

Co do szyi To ost. kupilem sobie kominiarke z WindStoperem na szyi. Polecam. Od razu jest lepiej i cieplej. Kiedys jezdzilem w zwyklej, ale teraz juz jej nie zakladam.

http://www.louis.de/_4077593ec3885287a8 ... _gr=209725

Swoja kupowalem za 9E w promoocji i powiem szczerze bardzo sie oplacalo

Pozdrawiam

Kamyk pisze:Co do szyi To ost. kupilem sobie kominiarke z WindStoperem na szyi. Polecam. Od razu jest lepiej i cieplej. Kiedys jezdzilem w zwyklej, ale teraz juz jej nie zakladam.

http://www.louis.de/_4077593ec3885287a8 ... _gr=209725

nooo ta ma kołnierz konkretny, musze sobie takiej poszukać

Jest wypas. Naprawde polecam!

-- 05 Maj 2011, 14:42 --

Teraz takie cos jest w promocji:

http://www.louis.de/index.php?media=bei ... _gr=209727

Ja czasem idę w krótkich spodenkach do garażu po moto (4 skrzyżowania) podjeżdżam z powrotem żeby się ubrać i jadę gdzie mam jechać. Ale tak mi jakoś dziwnie bez kurtki i rękawic na sobie przez ten krótki odcinek drogi