Forum Kawasaki ER-5

Tu znalazłem artykuł jak wygląda utrata panowania w zakręcie.
http://www.scigacz.pl/Panika,hamulec,gl ... 22069.html

No ładny film. Co to za moto? Troszkę widać jak mu zawieszenie przednie nie daje rady. Dosłownie w zeszłym tygodniu czytając drugą cześć "Motocyklisty..." dowiedziałem się, że hamowanie w zakręcie ma nawet jakąś nazwę. W zakręcie da się hamować przodem. Nawet dość mocno. Miałem okazję potwierdzić na torze.

Cbr 250. Podstawowy problem tego kolesia to tragiczna pozycja, gdyby przesunął trochę tyłek z siedzenia to spokojnie by przejechał ten zakręt z tą prędkością...

Co do hamowania przodem w zakręcie, to rzeczywiście ja też dosyć przeciągałem dohamowanie "przed" zakrętem "w" zakręt będąc na torze. Ale jak jedziesz w pełnym złożeniu i widzisz, że nie wyrobisz(obym nigdy nie miał takiej sytuacji ) to chyba lepiej hamować tyłem? przynajmniej w motogp tak robią żeby zacieśnić skręt

Hamowanie przodem w pochyleniu powoduje prostowanie motocykla.
Jezeli już musisz hamować w zakręcie, to używaj tylnego. Ale z rozwagą, bo jak zblokujesz koło to gleba murowana