Jazda z pasażerem
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto
- Daniel220
- Rowerzysta
- Posty: 49
- Rejestracja: 21 lis 2012, 23:12
- Imię: Daniel
- Miejscowość: Jasło
- Plecak: Asia
- Garnek: HJC CS R1
Re: Jazda z pasażerem
mam bardzo istotne pytanie dopiero zaczyna swoja przygodę z motocyklami ale juz raz jechałem ze swoim plecaczkiem i ona mówiła ze nie umie zachować sie podczas pokonywania zakrętów ma wrażenie że spadnie doradźcie cos bardziej doświadczeni er- kowcy
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niz niektórzy ludzie przez całe swoje życie"
Burt Munro
Burt Munro
- Miłosz
- Klubowicz
- Posty: 1303
- Rejestracja: 29 kwie 2011, 22:57
- Imię: Miłosz
- Miejscowość: Plewiska/Poznań
- Plecak: Monika
- Garnek: HJC
- Numer GG: 3369519
- Motocykl: Gsf 1200N K5
Re: Jazda z pasażerem
Być może zabrzmi to banalnie, ale Twoja partnerka będzie nabierała odwagi wraz z nabitymi kilometrami, do tego im Ty będziesz lepiej/pewniej jeździł tym ona będzie się czuła bezpieczniej.
Na zakrętach jej pochylenie musi naśladować Twoje. Niech pewnie wesprze stopy na podnóżkach. Zacznij od łagodniejszych zakrętów. Najlepiej kilka przejażdżek po 30 min. minimum (chyba nie zimą ).
Nie ma idealnego sposobu na pasażera. Woziłem już sporo osób, mężczyzn i kobiet i moim zdaniem plecaczki jak motocykliści - lepsi i gorsi.
Na pewno się dopasujecie! Pozdro
Na zakrętach jej pochylenie musi naśladować Twoje. Niech pewnie wesprze stopy na podnóżkach. Zacznij od łagodniejszych zakrętów. Najlepiej kilka przejażdżek po 30 min. minimum (chyba nie zimą ).
Nie ma idealnego sposobu na pasażera. Woziłem już sporo osób, mężczyzn i kobiet i moim zdaniem plecaczki jak motocykliści - lepsi i gorsi.
Na pewno się dopasujecie! Pozdro
- Lish
- Klubowicz
- Posty: 957
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
- Imię: Karol
- Miejscowość: Piaseczno
- Plecak: Kiti
- Garnek: biały
- Telefon: 500366623
- Motocykl: fzs600 pies
- Kontakt:
Re: Jazda z pasażerem
Wiadomo, że jak ktoś nie jeździł to będzie mu się wydawało, że w zakręcie spadnie. Jeżeli Twoja plecakowa ma łeb do fizyki to wytłumacz jakie siły działają na moto i się wyluzuje Jeżeli nie to wytłumacz to co Miłosz napisał. Ja bym dodał jeszcze, żeby bardziej się "trzymała" nogami - ściaskając, niż rękami obejmując Cię w pasie. Dodatkowo dobrze jeżeli jedną ręką trzyma się z tyłu a drugą opiera o bak. Zapobiegnie to zsuwaniu się zarówno przy ruszaniu jak i przy hamowaniu, a także zapobiegnie wyłamaniu ramion jakby fiknęła koziołka do tyłu . Z biegiem czasu Plecaczkowa będzie czuła kiedy chcesz przyśpieszać i hamować i się będzie dobrze trzymać.
No i oczywiście nie możesz na początku szaleć, stawiać na koło itd... Szybko Plecaczkową zniechęcisz. Może, że umisz a ona to lubi
No i oczywiście nie możesz na początku szaleć, stawiać na koło itd... Szybko Plecaczkową zniechęcisz. Może, że umisz a ona to lubi
- Daniel220
- Rowerzysta
- Posty: 49
- Rejestracja: 21 lis 2012, 23:12
- Imię: Daniel
- Miejscowość: Jasło
- Plecak: Asia
- Garnek: HJC CS R1
Re: Jazda z pasażerem
dzięki za rady nie mam zamiaru stawiać na koło zresztą er-ką tak chyba sie nie da generalnie musi sie dobrze trzymac mocno podpierać nogami i trzymać mój pochył
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niz niektórzy ludzie przez całe swoje życie"
Burt Munro
Burt Munro
- Lish
- Klubowicz
- Posty: 957
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
- Imię: Karol
- Miejscowość: Piaseczno
- Plecak: Kiti
- Garnek: biały
- Telefon: 500366623
- Motocykl: fzs600 pies
- Kontakt:
Re: Jazda z pasażerem
oj da się Jak raz przez przypadek ruszyliśmy ze świateł na kole to Goha nie chciała później jeździćDaniel220 pisze:nie mam zamiaru stawiać na koło zresztą er-ką tak chyba sie nie da
- lucek
- Klubowicz
- Posty: 759
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:53
- Imię: Lucek
- Miejscowość: Puławy
- Plecak: Kamila
- Garnek: Schuberth C3
- Telefon: 505228947
- Motocykl: BMW F800GS
- Kontakt:
Re: Jazda z pasażerem
Mi też się kiedyś udało z Kamilą ruszyć na kole (przy wjeździe do Lublina, na górce). Na szczęście nie zorientowała się
www.hangover.art.pl
- Daniel220
- Rowerzysta
- Posty: 49
- Rejestracja: 21 lis 2012, 23:12
- Imię: Daniel
- Miejscowość: Jasło
- Plecak: Asia
- Garnek: HJC CS R1
Re: Jazda z pasażerem
he pewnie z pasażerem nawet łatwiej postawić na koło niz samemu
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niz niektórzy ludzie przez całe swoje życie"
Burt Munro
Burt Munro
- Alaila
- Klubowicz
- Posty: 735
- Rejestracja: 28 gru 2011, 20:23
- Imię: Agata
- Miejscowość: Świdnica/Wrocław
- Garnek: uvex
- Motocykl: Honda CBF 125
- Kontakt:
Re: Jazda z pasażerem
Zależy od kierowcy mój tato jak raz siadł na moją er-kę to tak pocisnął gaz na jedynce że postawił na koło...
Życie masz tylko jedno, więc korzystaj z niego na całego :D