Etykieta Młodego Motocyklisty
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto
- urbansan
- Klubowicz
- Posty: 600
- Rejestracja: 24 mar 2011, 09:43
- Imię: Urban
- Miejscowość: Wa-wa
- Plecak: Panna Urbanna :D
- Garnek: RPHA 10+
- Motocykl: SV1000
- Lokalizacja: Wa-wa
Re: Etykieta Młodego Motocyklisty
@czaro85 - za wolno jezdzisz. Ja wchodze na obroty, koncentruje sie na jezdzie i na sprzecie. Dochodze do pelnej kontroli i koryguje tor. Nie mam czasu na myslenie i dlatego jezdze. To mnie odpreza
@radziorek, Defi - zasada kto ma pierwszenstwo jest prosta. Po pierwsze z prawej zawsze ma pierwszenstwo. A po drugie jezeli stoisz pod swiatlami i nie wiesz, kto ma jechac pierwszy, to startujesz najwolniej. Bardziej doswiadczeni, wieksze pojemnosci itp zawsze wyrwa troche do przodu, a Ty sie mozesz za nimi ustawic na zygzak. Im pozniej wyruszysz, tym wiecej ludzi Cie widzi, tym bardziej ustawiasz sie w szyku. Pamietajcie, puszka to puszka... moze poczekac
@piotrek300 - mozna stanac przed samochodem, nie ma problemu... ale czasem nie ma gdzie. Jezeli czujes, ze koles w aucie bedzie cisnal, to zawsze mozesz odpuscic i stanac miedzy samochodami. Nikt nie kaze Ci sie scigac.
Kolega kiedys poinformowal mnie, ze jak jedzie samochodem i stoi na swiatlach, to samochodziarze leniwie reaguja na zmiane swiatel na zielone. Jak jedzie moto, to sa wyczuleni i wraz ze zmiana nagle odpuszczaja sprzegla. Tak jest, ze czesc aut bedzie poirytowana, ze moto ma lepiej - taka jest ludzka natura. Powstrzymajmy te nature zatem w sobie. Jezeli chce jechac, niech jedzie - na nastepnych swiatlach i tak go machniecie. Przy wiekszych pojemnosciach wystarczy tylko odkrecic lekko manetke i auta sa w tyle... wazne jest, by nie dac sie podkusic przez jakies 5l BMW. z tym czasem trudno wygrac, bo koles jedzie po prostu na sile.
@All - bardzo mi sie podoba, ze podsumowania i pomysly przychodza same. Zbierzemy wszystkie pomysly i na zlocie u Dziobka zrobimy ranking.
Dodatkowo chcialem przekazac rade od Keteiz1 - zawsze chronimy kolana ochraniaczami - kamyki potrafia zrobic duza krzywde - chlod rowniez. Druga sprawa, to zapinamy sie pod szyje, nie jezdzimy w pol otwartym kasku na trasie. Powod jest ten sam - jezeli wbije sie nam osa lub pszczola i nas dziabnie... bol moze wytracic nas z rownowagi i dalej wiecie co sie dzieje.
Cisnijcie dalsze pomysly. Idzie bardzo dobrze
@radziorek, Defi - zasada kto ma pierwszenstwo jest prosta. Po pierwsze z prawej zawsze ma pierwszenstwo. A po drugie jezeli stoisz pod swiatlami i nie wiesz, kto ma jechac pierwszy, to startujesz najwolniej. Bardziej doswiadczeni, wieksze pojemnosci itp zawsze wyrwa troche do przodu, a Ty sie mozesz za nimi ustawic na zygzak. Im pozniej wyruszysz, tym wiecej ludzi Cie widzi, tym bardziej ustawiasz sie w szyku. Pamietajcie, puszka to puszka... moze poczekac
@piotrek300 - mozna stanac przed samochodem, nie ma problemu... ale czasem nie ma gdzie. Jezeli czujes, ze koles w aucie bedzie cisnal, to zawsze mozesz odpuscic i stanac miedzy samochodami. Nikt nie kaze Ci sie scigac.
Kolega kiedys poinformowal mnie, ze jak jedzie samochodem i stoi na swiatlach, to samochodziarze leniwie reaguja na zmiane swiatel na zielone. Jak jedzie moto, to sa wyczuleni i wraz ze zmiana nagle odpuszczaja sprzegla. Tak jest, ze czesc aut bedzie poirytowana, ze moto ma lepiej - taka jest ludzka natura. Powstrzymajmy te nature zatem w sobie. Jezeli chce jechac, niech jedzie - na nastepnych swiatlach i tak go machniecie. Przy wiekszych pojemnosciach wystarczy tylko odkrecic lekko manetke i auta sa w tyle... wazne jest, by nie dac sie podkusic przez jakies 5l BMW. z tym czasem trudno wygrac, bo koles jedzie po prostu na sile.
@All - bardzo mi sie podoba, ze podsumowania i pomysly przychodza same. Zbierzemy wszystkie pomysly i na zlocie u Dziobka zrobimy ranking.
Dodatkowo chcialem przekazac rade od Keteiz1 - zawsze chronimy kolana ochraniaczami - kamyki potrafia zrobic duza krzywde - chlod rowniez. Druga sprawa, to zapinamy sie pod szyje, nie jezdzimy w pol otwartym kasku na trasie. Powod jest ten sam - jezeli wbije sie nam osa lub pszczola i nas dziabnie... bol moze wytracic nas z rownowagi i dalej wiecie co sie dzieje.
Cisnijcie dalsze pomysly. Idzie bardzo dobrze
Virago 535 '93 -> kawa er-5 '02 -> hornet 900 '04 -> SV1000s '03
- Lish
- Klubowicz
- Posty: 957
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
- Imię: Karol
- Miejscowość: Piaseczno
- Plecak: Kiti
- Garnek: biały
- Telefon: 500366623
- Motocykl: fzs600 pies
- Kontakt:
Re: Etykieta Młodego Motocyklisty
ja bym jeszcze dodał odnośnie bezpieczeństwa - tak mnie uczyli i to stosuje:
- Wjeżdżając na skrzyżowanie z naszym pierwszeństwem, lepiej profilaktycznie zwolnić i się rozejrzeć niż wbić się w "wymuszacza".
- Ruszając ze skrzyżowania na zielonym (szczególnie z pole possition) spójrzmy szybko na boki czy nie jedzie jakiś przecinak na czerwonym. Tak jak my ruszamy czasem na pomarańczowym, tak na pomarańczowym ktoś może chcieć przejechać prostopadłą uliczkę.
E:
Zgadzam się z tym, że jak widzimy jakiegoś zacietrzewionego puszkarza, to lepiej odpuścić i go zaraz łyknąć niż się ścigać. Pod wpływem urażonej dumy, gość może być nieprzewidywalny
- Wjeżdżając na skrzyżowanie z naszym pierwszeństwem, lepiej profilaktycznie zwolnić i się rozejrzeć niż wbić się w "wymuszacza".
- Ruszając ze skrzyżowania na zielonym (szczególnie z pole possition) spójrzmy szybko na boki czy nie jedzie jakiś przecinak na czerwonym. Tak jak my ruszamy czasem na pomarańczowym, tak na pomarańczowym ktoś może chcieć przejechać prostopadłą uliczkę.
E:
Zgadzam się z tym, że jak widzimy jakiegoś zacietrzewionego puszkarza, to lepiej odpuścić i go zaraz łyknąć niż się ścigać. Pod wpływem urażonej dumy, gość może być nieprzewidywalny
- Alaila
- Klubowicz
- Posty: 735
- Rejestracja: 28 gru 2011, 20:23
- Imię: Agata
- Miejscowość: Świdnica/Wrocław
- Garnek: uvex
- Motocykl: Honda CBF 125
- Kontakt:
Re: Etykieta Młodego Motocyklisty
To i ja dodam coś, o czym mi zawsze mówił instruktor, a teraz mój chłopak mi to powtarza. Chociaż przyznam, że nie zawsze mi się to udaje, ale puki co gleby nie zaliczyłam ^^
Co robimy na motocyklu:
- przejeżdżając przez tory kolejowe/tramwajone/inne staramy się by motocykl był 'wyprostowany', a nie pochylony. Zwłaszcza gdy jest mokro!
Co robimy na motocyklu:
- przejeżdżając przez tory kolejowe/tramwajone/inne staramy się by motocykl był 'wyprostowany', a nie pochylony. Zwłaszcza gdy jest mokro!
Życie masz tylko jedno, więc korzystaj z niego na całego :D
- czaro85
- Klubowicz
- Posty: 438
- Rejestracja: 28 mar 2012, 13:20
- Imię: Cezary
- Miejscowość: Maków Mazowiecki
- Plecak: Agnieszka
- Garnek: HJC FG-15
- Numer GG: 5485371
Re: Etykieta Młodego Motocyklisty
Alaila popieram dodam tylko że przez toru przejeżdżamy pod największym możliwym kątem.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2012, 10:41 przez czaro85, łącznie zmieniany 1 raz.
Virago 535 '88 -> Kawasaki ER-5 '03 -> ???
- Alaila
- Klubowicz
- Posty: 735
- Rejestracja: 28 gru 2011, 20:23
- Imię: Agata
- Miejscowość: Świdnica/Wrocław
- Garnek: uvex
- Motocykl: Honda CBF 125
- Kontakt:
Re: Etykieta Młodego Motocyklisty
@Czaro ale jaki kąt masz na myśli? Bo mnie zawsze uczyli, żeby moto nie był pochylony na torach, i to mam na myśli ^^
Życie masz tylko jedno, więc korzystaj z niego na całego :D
- Lish
- Klubowicz
- Posty: 957
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
- Imię: Karol
- Miejscowość: Piaseczno
- Plecak: Kiti
- Garnek: biały
- Telefon: 500366623
- Motocykl: fzs600 pies
- Kontakt:
Re: Etykieta Młodego Motocyklisty
Nie pod największym, tylko możliwie bliskim do kąta prostego Wyobrażasz sobie przejazd przez tory pod kątem np. 180 stopni ?czaro85 pisze:Alaila popieram dodam tylko że przez toru przejeżdżamy pod największym możliwym kontem.
- czaro85
- Klubowicz
- Posty: 438
- Rejestracja: 28 mar 2012, 13:20
- Imię: Cezary
- Miejscowość: Maków Mazowiecki
- Plecak: Agnieszka
- Garnek: HJC FG-15
- Numer GG: 5485371
Re: Etykieta Młodego Motocyklisty
No może powinienem to doprecyzować
Alaila chodzi o kąt najazdu na tory a nie kąt motocykla względem jezdni.
Lish masz rację ale chyba każdy myślący wie że największy możliwy kąt najazdu to właśnie 90 stopnia. Chyba że ktoś będzie się upierał i mierzył tylko kąt z jednej strony to mu pewnie i ze 140 wyjdzie :p
Alaila chodzi o kąt najazdu na tory a nie kąt motocykla względem jezdni.
Lish masz rację ale chyba każdy myślący wie że największy możliwy kąt najazdu to właśnie 90 stopnia. Chyba że ktoś będzie się upierał i mierzył tylko kąt z jednej strony to mu pewnie i ze 140 wyjdzie :p
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2012, 12:58 przez czaro85, łącznie zmieniany 1 raz.
Virago 535 '88 -> Kawasaki ER-5 '03 -> ???
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: Etykieta Młodego Motocyklisty
Lepiej pod kontem 360 stopni MusialemLish pisze:Nie pod największym, tylko możliwie bliskim do kąta prostego Wyobrażasz sobie przejazd przez tory pod kątem np. 180 stopni ?czaro85 pisze:Alaila popieram dodam tylko że przez toru przejeżdżamy pod największym możliwym kontem.
Kamyk
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
- Alaila
- Klubowicz
- Posty: 735
- Rejestracja: 28 gru 2011, 20:23
- Imię: Agata
- Miejscowość: Świdnica/Wrocław
- Garnek: uvex
- Motocykl: Honda CBF 125
- Kontakt:
Re: Etykieta Młodego Motocyklisty
A mnie własnie uczyli, że to chodzi o kąt między motocyklem a jezdnią/torami. I weź tu bądź mądry... Ale się nie będę sprzeczać o to, bo się nie znam. Przekazuję tylko to, co mi mówiono ^^czaro85 pisze:Alaila chodzi o kąt najazdu na tory a nie kont motocykla względem jezdni.
Życie masz tylko jedno, więc korzystaj z niego na całego :D
- Corr
- Motocyklista
- Posty: 697
- Rejestracja: 21 maja 2012, 13:04
- Imię: Adam
- Miejscowość: Zabrze
- Motocykl: Kawasaki ZX-6R 05'
Re: Etykieta Młodego Motocyklisty
Alaila, czyli uczyli Cię tego co piszą panowie u góry. Nie chodzi o kąt pochylenia, tylko o kąt pod jakim przednie koło(motocykl) "spotyka się" z torami/krawężnikiem: prostopadle to 90 stopni, coraz bardziej równolegle = coraz mniejszy kąt. Przynajmniej z Twojej ostatniej wypowiedzi tak wnioskuję
Co do niepochylania też się zgadzam, ale jeżeli "najeżdżasz" na przeszkodę prostopadle to nie da się być pochylonym
Czaro85, mowa tu o kątach a nie kontach, jeszcze ktoś pomyśli, że rozmawiamy o bankowośći
Co do niepochylania też się zgadzam, ale jeżeli "najeżdżasz" na przeszkodę prostopadle to nie da się być pochylonym
Czaro85, mowa tu o kątach a nie kontach, jeszcze ktoś pomyśli, że rozmawiamy o bankowośći
Kawasaki Er5 99' -> Kawasaki ZX-6R 636 05'