mam istotne pytanie do tego tematu od zawsze jeszcze zanim kupiłem motocykl zastanawiałem się jak radzić sobie z takimi sytuacjami jak np pies kot wbiegajacy na jezdnię kamień cegła piach niestety tego jest sporo na naszych drogach wypadasz za zakrętu a tu cos leży na drodze czy np zderzenie z kotem czy tego typu zwierzęciem spowoduje wypadek
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niz niektórzy ludzie przez całe swoje życie"
Burt Munro
Ciężko powiedzieć, tutaj spotkanie z sarną czy jeleniem: http://www.youtube.com/watch?v=ZQRv1H9_v4A i "nie ma" wywrotki, pewnie zależy gdzie trafi no i czy upadek nie będzie spowodowany panicznym hamowaniem albo unikiem.
Najlepsza rada to nie "wypadać" z zakrętu na pełnej tylko zawsze jeździć z taką prędkością żeby mieć margines bezpieczeństwa w razie czego a do szaleństw to tor albo przynajmniej sprawdzenie wcześniej czy nie ma jakiś niespodzianek na drodze
ja nie miałem i mieć nie chcę. Jak widzę jakieś zwierzaki na poboczu to od razu hamuje Może, że to jeleń, który leży przy drodze i udaje kłodę - w sumie wtedy nie hamuje bo przecież go nie widzę