Zostawianie motoru na mieście

Wszystko co związane z turystyką

Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto

Awatar użytkownika
Dani66
Motorowerzysta
Posty: 75
Rejestracja: 05 cze 2011, 18:29
Imię: Daniel
Miejscowość: RSA
Garnek: Suomy Apex

Re: Zostawianie motoru na mieście

Post autor: Dani66 »

DeFi pisze:Twierdzisz, że nie da się zalać silnika ?
Nie zgodzę się z tobą. Kranik może i jest podciśnieniowy, ale na opcji PRI paliwo leci cały czas do komory pływakowej. Jeżeli zaworki iglicowe nie są w najlepszej kondycji, to mogą przepuszczać palwo, a w efekcie może dojść do zalania silnika.
Jeśli wszystko jest sprawne i się dba o motocykl to nie ma takich problemów.
Sklep Motocyklowy Warszawa - moto NUMiK
Awatar użytkownika
DeFi
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2397
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
Imię: Rafał
Miejscowość: Września
Plecak: Brak
Garnek: LS2
Numer GG: 9958743
Telefon: 783757397
Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
Lokalizacja: Września

Re: Zostawianie motoru na mieście

Post autor: DeFi »

skoro tak dbasz o motocykl że codziennie przed jazdą sprawdzasz stan zaworków iglicowych to spox. Wystarczy by jakiś paproch w paliwie dostał się pod zaworek i silnik możesz mieć zalany po postoju.
Prawda jest taka że za gaźniki się bierzemy dopiero jak te dadzą o sobie znać, że coś jest nie halo (nierówna praca, duże spalanie, zalewa silnik itp)

U mnie problem z zaworkami przyszedł z dnia na dzień. Do pewnego dnia silnik chodził dobrze, a od następnego palił na jeden gar. Jeden zaworek się przyciął czy coś i zalewało cylinder na wolnych obrotach. Nawet mechanik po miesiącu grzebania w gaźnikach prawie się poddał. Ostatecznie uporał się z problemem i w tej chwili wiem że gaźniki mam w stanie perfect 8-) i zawsze mi odpali. Oczywiście taki stan będzie do czasu aż znowu zaworek dostanie focha :lol:
Obrazek
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
Awatar użytkownika
Fryta
Motocyklista
Posty: 192
Rejestracja: 24 sty 2012, 14:07
Imię: Michał
Miejscowość: Warszawa
Plecak: Dorota
Garnek: jeden z 2 :) różnie
Numer GG: 1378431
Telefon: 504909145

Re: Zostawianie motoru na mieście

Post autor: Fryta »

Witam,
ja nie mam garażu pod domem wiec często stawiałem moto pod domem i aby uniknąć nieprzyjemności czy moto będzie rano stało czy tez ktoś się do niego nie dobiera zainwestowałem w alarm z allegro 2way(koszt mojego ok.250zł+montaż we własnym zakresie) który poza funkcja odstraszania piszczy na pilocie to przynajmniej wiem by spojrzeć na moto, zawsze to choć trochę odgoni dowcipnisiów... bo jak w okuł cisza to hulaj dusza... a tak to choć jakieś zabezpieczenie... przydatna zabawka, a i spać można bardziej spokojnie :)
Pozdr
Awatar użytkownika
Greku_
Motocyklista
Posty: 202
Rejestracja: 15 paź 2011, 22:04
Imię: Rafał
Miejscowość: z domu
Garnek: LS2

Re: Zostawianie motoru na mieście

Post autor: Greku_ »

wszystko ok, tylko ze jest jeden problem z tymi alarmami, dosc szybko rozladowuja aku, jak moto stoi 2-3 dni niejezdzone to na 100% Ci rozladuje akumulator, kilka takich akcji i aku do wyrzucenia.
Awatar użytkownika
Lish
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 957
Rejestracja: 24 wrz 2010, 21:56
Imię: Karol
Miejscowość: Piaseczno
Plecak: Kiti
Garnek: biały
Telefon: 500366623
Motocykl: fzs600 pies
Kontakt:

Re: Zostawianie motoru na mieście

Post autor: Lish »

Greku_ pisze:wszystko ok, tylko ze jest jeden problem z tymi alarmami, dosc szybko rozladowuja aku, jak moto stoi 2-3 dni niejezdzone to na 100% Ci rozladuje akumulator, kilka takich akcji i aku do wyrzucenia.
ja znalazłem taki opis alarmu na forum sciagcz.pl
falconiforme pisze: W alarmach chciałem tylko zwrócić uwagę na zużycie prądu.
Mam nadzieję że dobrze liczę:

RTX RACER (model AM6) - 0,005A = 5mA
STIG 78 - 0,006A = 6mA (4,38mA - sam mierzyłem)
PATROL LINE HPS 447 - 1,5mA

Co nam wychodzi w Ah:
HPS447 | STIG
__________________________
0,03 | 0,14 | dzień
0,25 | 1,00 | tydzień
0,50 | 2,01 | dwa tygodnie
1,00 | 4,03 | miesiąc

Akumulator 14 Ah alarm STIG 78 pożre w 3miesiące z kawałkiem.


Dokładając czujnik mikrofalowy Exus CM-01 (STIG 78+)
który zużywa 10mA (11,2mA -sam mierzyłem), wychodzi zużycie samego czujnika w Ah:
_________
0,24 dzień
1,68 tydzień
3,36 dwa tygodnie
6,72 miesiąc

Stąd po miesiącu z akumulatora 11Ah nam wyparuje mając alarm STIG 78+.

Prąd ładowania akumulatora to około 2A (lub 1/10 pojemności), więc teoretycznie około 6h w miesiącu trzeba przejeździć by doładować to co zużył STIG 78+.
Poza tym alarm uznajemy za rozładowany gdy zostało mu jakieś 10% pojemności. Nie jestem pewien ile potrzebujemy do rozruchu.

_________________________________________________
W instrukcji STIG 78+ nie ma dokładnie opisanej jednej funkcji.
Chodzi o rozcięcie przewodu(od np. pompy,zapłonu,itp) podczas "alarmowania". No właśnie co to jest to "alarmowanie"?
Awatar użytkownika
Greku_
Motocyklista
Posty: 202
Rejestracja: 15 paź 2011, 22:04
Imię: Rafał
Miejscowość: z domu
Garnek: LS2

Re: Zostawianie motoru na mieście

Post autor: Greku_ »

tylko ze ten patrol kosztuje w granicach 400-500zl, malo kto takie kupuje ;-), stig okolo 150zl wiec nie najgorzej, ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze te najtansze chinskie badziewia dosc szybko rozladowuja aku.
Awatar użytkownika
Fryta
Motocyklista
Posty: 192
Rejestracja: 24 sty 2012, 14:07
Imię: Michał
Miejscowość: Warszawa
Plecak: Dorota
Garnek: jeden z 2 :) różnie
Numer GG: 1378431
Telefon: 504909145

Re: Zostawianie motoru na mieście

Post autor: Fryta »

Ja mam coś takiego mniej więcej a może nawet dokładnie ten
http://allegro.pl/rtx-am8-alarm-z-powia ... 10278.html
Zamontowany jest już co najmniej sezon i ani razu nie miałem z nim problemu, do pracy mam niedaleko(motorkiem ok10min ), owszem gdy podliczyłem koszty karty miejskiej(niewykorzystywanej bo jeździłem na kołach) to zostawiałem moto, nawet na kilka dni, czasem ponad tydzień się zdarzało i nigdy nie miałem problemu, że rozładowała mi się przez alarm akumulator(ten mam już przeszło 2 sezony-dbam jakby co w zimę). Kilka razy jak padł mi akumulator to teraz pod koniec października jak były te pierwsze mrozy i w nocy potrafiło być np.-10 a ja go zostawiałem na więcej dni to z rana czasem był problem ale to dlatego, że nie chciał po iskrze zapalić, a duszenie prowadziło po jakimś czasie do rozładowania, ale np gdy raz po takiej sytuacji po pracy jak temperatura doszła koło 0 a w słoneczku kilka więcej to nawet bez ładowania odpalał...więc świadczy to o tym, że jeśli ma się zadbany aku to taki alarm nic mu nie zrobi...
nawet w opisie aukcji z parametrów pisze (śladowy pobór prądu w czasie czuwania (poniżej 0,008A!)) - tak jak Wy sie obawiałem a teraz wiem, że jeśli dobrze trzyma aku to i alarm mu nie zaszkodzi...:)

Pozdr
Awatar użytkownika
DeFi
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2397
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:25
Imię: Rafał
Miejscowość: Września
Plecak: Brak
Garnek: LS2
Numer GG: 9958743
Telefon: 783757397
Motocykl: Yamaha FJR 1300 '01
Lokalizacja: Września

Re: Zostawianie motoru na mieście

Post autor: DeFi »

Mały oftop

Dwuja, testowałeś zdalne uruchamianie silnika poprzez ten alarm ? w aukcji jest opisana taka opcja, ale sądzę że jest to skierowane bardziej to moto z wtryskiem. Bo przy chłodniejszych dniach z pilota nie zaciągniesz ssania :lol: a przy wtrysku jest chyba automatyczne ssanie.
Obrazek
Kawasaki ER-5 '05 -> Kawasaki ZR-7 '00 ->Yamaha FJR 1300 '01
http://www.bikepics.com/members/defi/01fjr1300/
Czarny
Rowerzysta
Posty: 31
Rejestracja: 23 maja 2011, 01:05
Imię: Paweł
Miejscowość: Lublin
Plecak: Samotny jeździec...
Garnek: LS2 i Nolan
Numer GG: 2046519

Re: Zostawianie motoru na mieście

Post autor: Czarny »

Ktoś na wstępie zaznaczył, że nasze sprzęty często podobają się starszym panom... W pełni podzielam to zdanie. Zawsze jak zbieram się do odjazdu gdzieś na mieście albo pod kościołem (to już obowiązkowo) muszę trafić na jakiegoś byłego motocyklistę, który z rozrzewnieniem wspomina czasy swojej WFM-ki czy MZ-ki (Panie, to taka była jak milicyjna, Tropik)...
A co do zostawiania motocykla to żadnych przygód nie miałem - pod blokiem sprzęt stoi najwyżej kilka minut jak wpadam po coś na chwilę a normalnie to zawsze od razu wstawiam do garażu. A na mieście nikt mi nigdy nic nie zbroił - sam sobie kiedyś zbroiłem próbując ruszyć z blokadą na tarczy ale to wiadomo czyja wina...
Jak powszechnie wiadomo - dwa kółka to więcej niż cztery...
BMW F650GS (2001)
Awatar użytkownika
Fryta
Motocyklista
Posty: 192
Rejestracja: 24 sty 2012, 14:07
Imię: Michał
Miejscowość: Warszawa
Plecak: Dorota
Garnek: jeden z 2 :) różnie
Numer GG: 1378431
Telefon: 504909145

Re: Zostawianie motoru na mieście

Post autor: Fryta »

DeFi nie wiem, na pewno działa jak masz rozgrzany silnik potem to tak jak mówisz...ja osobiście mam część opcji niepodłączonych( a konkretnie zapłon) bo nachciałbym przypadkiem by kiedyś w trasie mi zgasł a ja nie wiedział dla czego, itd...ale udało mi się kiedyś wprowadzić motocykl w stan tak jakby był kluczyk na przekręcony itd, świeciły się kontrolki, próbując z ciekawości odpalić więc tylko było słychać próbę zakręcenia silnika ale brak iskry mógł prowadzić tylko do zalania świec więc się dalej nie bawiłem :) Poza tym, że bateria w alarmie trzyma słabo to nigdy nic złego na niego nie powiem...
Pozdrawiam
:love:
ODPOWIEDZ