Forum Kawasaki ER-5

Witam,

kompresor

Czy ktoś używał takiego kompresorka i podzieli się opiniami? Jak głośno pracuje i czy da radę napompować koło w razie orzeszek up'u?

A wiesz, ze szukalem czegos podobnego? Genrealnie na trase to malo przydatne... ale do enduro mysle, ze jak najbardziej. Jedziesz w teren, spuszczasz powietrze, wyjezdzasz, pompujesz

Kiedys w cinquecento schodzilo mi powietrze - potem przyszedl czas rozbic owy samochod i pojawil sie nabywca. Auto stalo z miesiac na parkingu, a gumy stracily powietrze do felg. Koles wlaczyl auto, zalaczyl sprezarke i napompowal wszystkie gumy. Sprzet nie jest super glosny i sie sprawdza.

Mysle, ze warto sprawdzic zwykle kompresorki samochodowe, a zestaw naprawczy zalatwic se oddzielnie za 20zl. Watpie by byla duza roznica w rozmiarze.

Dzięki - to poszukam jeszcze jakichś małych kompresorów samochodowych - być może jest coś podobnego rozmiarami. Zostaje jeszcze bardzo ważna kwestia samego zestawu naprawczego do opon - miałem taki spray do roweru i nie zdał egzaminu - z dziury po wkręcie wyciekała pianka. Być może zamiast spraju lepiej wozić ze sobą zestaw do kołkowania opony?

http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-do-o ... 69469.html

obczaj na necie jak sie tego uzywa. Widzialem na zywo, jak koles robil juz 15ta dziure w oponie i ja kolkowal, a nastepnie pompowal nominalnie Jezeli bedziesz jezdzil z kompresorem, to wystarczy zestaw naprawczy bez napojow, ktore podobno i tak duzo nie daja. A jezeli zle zakolkujesz i bedzie trza poprawiac, to juz nie bedziesz mial na dopompowanie.

Wychodzi na to, ze w calej zabawie zmiescisz sie w 40zl No i musisz miec jeszcze wtyk na zapalare