Ostatnie podroze

Wszystko co związane z turystyką

Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto

Awatar użytkownika
Kamyk
Administrator
Administrator
Posty: 3375
Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
Imię: Rafał
Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Plecak: Ewa
Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
Skype: kaminski.rafal
Numer GG: 2697152
Motocykl: Testowy
Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin

Ostatnie podroze

Post autor: Kamyk »

No to musze sie pochwalic :P

A jak :) W ost. weekend zrobilem lacznie 681,5km :) Nie na raz, ale i tak jest to cos. W sobote 300km po zachodnio-pomorskim i taka trasa:

http://tinyurl.com/2cula8p

W niedziele juz po Germanowie taka trase:

http://tinyurl.com/255psvc

Druga trasa zrobiona z plecaczkiem. Jechalem do Berlina po stroj dla dziewczyny :)

Pozdrawiam,

Kamyk
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
Sklep Motocyklowy Warszawa - moto NUMiK
Awatar użytkownika
bartoszto
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 323
Rejestracja: 21 cze 2010, 15:15
Imię: Bartosz
Miejscowość: Wrocław
Numer GG: 1535035
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Ostatnie podroze

Post autor: bartoszto »

Chciałem się zapytać jak po autostradzie się poruszałeś: prędkość czy nie zwiewało przez plecak i ogólnie jak pogoda i wiatr (bo chyba największy wpływ na komfort podróżowania ma) ale widzę że unikałeś - zakładam że nie wszystkie dogi w Niemczech to autostrady :)
Awatar użytkownika
Kamyk
Administrator
Administrator
Posty: 3375
Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
Imię: Rafał
Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Plecak: Ewa
Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
Skype: kaminski.rafal
Numer GG: 2697152
Motocykl: Testowy
Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin

Re: Ostatnie podroze

Post autor: Kamyk »

Hej,

Unikalem autobany poniewaz nie ma przyjemnosci leciec pelna predkoscia do przodu - bez duzej szyby. Mozna po prostu zasnac.

Wszystkie drogi nie sa autostradami ale sa rowne i bez dziur. Oczywiscie bywaja i dziurawe ale jest to o wiele mniejszy procent niz w Polsce.

Komfort - wiadomo przy malej szybce nie mozna mowic o komforcie. Wiatr daje sie we znaki. Plecak z tylu zatrzymuje zwiewanie :)

Dzien wczesniej zrobilem sam 300km i bylo super :) Da sie tym motorkiem podrozowac. Co prawda zalezy gdzie i jak daleko chce sie jechac. Ale wiele razy czytalem art. np. w MotoVoyagerze ze ludzie i 125ccm i skuterami jada daleko np. do Turcji :) Da sie. Dla chcacego nic trudnego.

Trase w jedna i druga strone wybralem w ciemno, ale byla super. Puszcze, jeziorka, male miasteczka, zamki krzyzackie itp :)

To sie nazywa turystyka.

Pozdrawiam,
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
Awatar użytkownika
OloK
Motocyklista
Posty: 575
Rejestracja: 27 cze 2010, 22:49
Imię: Aleksander
Miejscowość: Złotoryja
Plecak: Brak :)
Garnek: AGV K-3
Numer GG: 7525884
Lokalizacja: Złotoryja
Kontakt:

Re: Ostatnie podroze

Post autor: OloK »

Ja dzis zrobilem ok 150km we dwie osoby i powiem ze dupa strasznie boli, mnie i pasażera.

Dzięki tej trasie dobrze poznalem motor i jego mozliwosci. Trasa dość wymagająca po górach i kilku ostrych nawrotach, powiem tylko tyle wybierajac sie w gory nie przesadzajmy z predkością bo hamulce nie dawały rady (ta trase znam)

Moja dzisiejsza trasa to Złotoryja-Jelenia-Karpacz-Jelenia-Bolkow-Jawor-Legnica-Złotoryja głównym celem wypadu była parada motocykli (symparyków H-D) i co na nieogarniętą liczbę maszyn naliczyliśmy 10 motorów nie pasujących do reszty (czyli wszystko poza czoperami) :P Było bardzo głośno tak że wkręcając moją ER-kę na obroty to głośniejszy był H-D za mna niż ja :lol:

Prędkość przelotowa wynosila 80-100km/h, na postojach strasznie gorąco, bylem tylko w kurtce motocyklowej i rekawiczkach, po zatrzymaniu odrazu sciaganie kurtki :P

Noi ostatnie 30km pokonalem bez lewej nóżki :evil:
Komar 2350 -> Piaggio Zip -> Suzukia Katana -> Kawasaki ER-5 -> ....
Galeria
Awatar użytkownika
bartoszto
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 323
Rejestracja: 21 cze 2010, 15:15
Imię: Bartosz
Miejscowość: Wrocław
Numer GG: 1535035
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Ostatnie podroze

Post autor: bartoszto »

->trasa Wrocław-Trzebiatów
Na dwa dni bo nocleg u babci w Szczecinie miałem ale spokojnie można w jeden dzień przejechać.
1 etap: z Wrocka wystartowałem o 17 i w 4 h dojechałem na miejsce (110 km na manetce trzymałem czasami zrywy ;)
[spalanie 4,35l/100km !!!]
2 etap: już odkręciłem bo 120 i szybciej z resztą trasa b.fajna szeroko ruch umiarkowany 1h 10 min
[spalanie 5,15l/100km]
Awatar użytkownika
Kamyk
Administrator
Administrator
Posty: 3375
Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
Imię: Rafał
Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Plecak: Ewa
Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
Skype: kaminski.rafal
Numer GG: 2697152
Motocykl: Testowy
Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin

Re: Ostatnie podroze

Post autor: Kamyk »

Bylo trza mowic :) To bysmy zrobili pierwsze nie oficjalne spotkanie naszego forum w Szczecinie :)
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
Awatar użytkownika
OloK
Motocyklista
Posty: 575
Rejestracja: 27 cze 2010, 22:49
Imię: Aleksander
Miejscowość: Złotoryja
Plecak: Brak :)
Garnek: AGV K-3
Numer GG: 7525884
Lokalizacja: Złotoryja
Kontakt:

Re: Ostatnie podroze

Post autor: OloK »

Bartosz moze zrobimy spotkanko w połowie drogi miedzy naszymi miastami ?
Komar 2350 -> Piaggio Zip -> Suzukia Katana -> Kawasaki ER-5 -> ....
Galeria
Awatar użytkownika
bartoszto
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 323
Rejestracja: 21 cze 2010, 15:15
Imię: Bartosz
Miejscowość: Wrocław
Numer GG: 1535035
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Ostatnie podroze

Post autor: bartoszto »

He he czemu nie, pomyślimy.
Na razie to jestem wkurzony bo moto zostaje nad morzem (znowu padł regulator napięcia i nie mam ładowania akumulator), wracam pociągiem żeby dać na gwarancję - zaraz idę odkręcać. Na upartego chciałem bez świateł lecieć na jednym aku ale matka nie chciała puścić :)
Awatar użytkownika
bartoszto
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 323
Rejestracja: 21 cze 2010, 15:15
Imię: Bartosz
Miejscowość: Wrocław
Numer GG: 1535035
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Ostatnie podroze

Post autor: bartoszto »

[gdzieś mi edit: uciekło więc wyjątkowo post pod postęm będzie]
Szczęśliwie dojechałem do Wrocławia - w końcu po miesiącu czasu zabrałem moto z powrotem. Przepraszam chłopaki, że nie odezwałem się jadąc przez Szczecin ale był to tryb "awaryjny" (nocleg, podładowanie akumulatora i od razu w trasę). Praktycznie całą drogę jechałem bez oświetlenia i używania migaczów - na dziko można powiedzieć byleby akumulator wytrzymał. Nie jestem z tego dumny ale koszt przyczepkowego sprowadzenia motocykla był wielokrotnie większy.
Przyczyną awarii elektryki (brak ładowania) prawdopodobnie są szczotki alternatora dlatego ciągnąłem moto do Wrocka do warsztatu gdzie to przeoczono [uwaga: uszkodzony alternator uszkadza regulator - taka moja jeszcze nie potwierdzona teoria :) ]
Na samym aku można kawał drogi zrobić (miałem drugi awaryjny, który musiałem podłączyć po zatrzymaniu na tankowanie poprzedni już nie odpalił)
Awatar użytkownika
Marek
Administrator
Administrator
Posty: 162
Rejestracja: 08 cze 2010, 13:18
Miejscowość: Bydgoszcz
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ostatnie podroze

Post autor: Marek »

Powiem tylko tak po za tematem :) Chyba - ten styl nie posiada opcji EDIT :( jak znajde chwile to poszukam, ale nie przeszkadza mi i mam nadzieje nikomu, post pod postem. Chociaz na wielu forach jest to wrecz zabronione :)

Pozdrawiam,
forum.kawasaki-er5.pl
ODPOWIEDZ