Ja swoją skórę (biało-czarną) konserwuję za pomocą wilgotnej szmatki (zmywanie brudu i muszek) a następnie smaruję kurtkę kremem nivea czekam kilka minut, aż się wchłonie i wycieram suchą szmatką.
To w sumie ja swoje skórzane wstawki w spodniach pielęgnuję identyczne jak radziorek.
Kiedyś kupiłem taką czarną pastę do skór nazwy nie pamiętam, skóra po niej wyglądała jak nowa tylko trochę brudziła na czarno przez około tydzień.
Cześć, odkopuję, bo link prowadzi do 404 not found
Chodzi mi o czyszczenie kombinezonu tekstylnego. Można go prać normalnie w pralce? W proszku, czy innym środku? Słyszałem, że proszek zapycha membrany. Tak samo z protektorami - je też się wyciąga.
Jeszcze nie prałem, a szczątek owadów rośnie z każdą dziesiątką przejechanych kilometrów.
ER-5 1998r. Od 07.04.2014r.
SV650S 2007r. Od 29.04.2018r.
Chętnie pomogę również w zakresie projektowania elektroniki oraz szeroko rozumianej informatyki i komputerów.
DeFi pisze:Jeżeli masz wypinaną membranę to możesz prać.
Do likwidacji muszek polecam szczotkę ryżową i trochę ciepłej wody. Schodzą aż miło
W sumie to nawet nie wiem. Znaczy sama kurtka oraz spodnie są tak jakby trzy częściowe, tzn. same spodnie i dwie wpinki, które wchodzą do środka i są na zamek i guziki. To znaczy, że jest wypinana? Osobiście mam to wypięte, bo nogi (zresztą tors też, bo z kurtki też to powypinałem) lubiły się zapocić, a na uczelni jak jestem, to chodzę w nich cały dzień.
Tu nie chodzi o same czyszczenie muszek, tylko ogólne przepranie. Tak jak z inną odzieżą - nawet jak się nie ubrudzi, to przeprać po prostu trzeba (zapach i te sprawy )
ER-5 1998r. Od 07.04.2014r.
SV650S 2007r. Od 29.04.2018r.
Chętnie pomogę również w zakresie projektowania elektroniki oraz szeroko rozumianej informatyki i komputerów.
Ja piorę normalnie w pralce, wyciągam tylko ochraniacze. Temperaturę ustawiam 30-40 st., obroty wirowania na 800-1000. Do prania używam zarówno proszku jak i tych sprytnych reklamowanych kapsułek do prania:P