A co na upalne dni???
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto
- Strzelson
- Motocyklista
- Posty: 160
- Rejestracja: 06 lis 2010, 02:52
- Imię: Michał
- Miejscowość: Warszawa - Wilanów
- Plecak: Ania :)
- Garnek: Caberg V2R
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
A co na upalne dni???
Pogoda zaczęła nas rozpieszczać ale naprawdę ciepłe dni przed nami. Już teraz kurtka z membraną jest cała mokra od wewnątrz jak ją wieszam na wieszaku, a jak przywali 30 stopni to i szybka jazda będzie męcząca.
Myślałem o czymś takim http://moto.allegro.pl/buzer-ochraniacz ... 80185.html i na to zwykła bluza.
Ewentualnie na tyłek http://moto.allegro.pl/spodenki-shorts- ... 35334.html i na to jeansy. Opcjonalnie ochraniacze na kolana.
Co sądzicie??
Myślałem o czymś takim http://moto.allegro.pl/buzer-ochraniacz ... 80185.html i na to zwykła bluza.
Ewentualnie na tyłek http://moto.allegro.pl/spodenki-shorts- ... 35334.html i na to jeansy. Opcjonalnie ochraniacze na kolana.
Co sądzicie??
- Dabrus
- Motocyklista
- Posty: 120
- Rejestracja: 04 sty 2011, 14:05
- Miejscowość: Szczecin, Myślibórz
- Lokalizacja: Szczecin, Myślibórz
Re: A co na upalne dni???
Ja ostatnio się obkupiłem w nowe ciuchy i powiem, że kurtka oraz spodnie z wypinaną podpinką ORAZ wypinaną membraną to podstawa. Polecam kurtkę Modeka Roma (ma świetne wywietrzniki w formie siatki, po wypięciu membrany człowiek czuje się jakby w koszulce jechał ale ma pełny zestaw ochraniaczy) oraz spodnie Modeka Laser PRO (również wypinana podpinka + wypinana membrana oraz system wentylacji). Dodatkowo buty Sidi Cobra z systemem wentylacji (starszy model, bo te nowe nie mają wentylacji i są tańsze). Fakt, 2200zł pękło, ale komfort niesamowity:) Miałem kupić skórzane kombi, ale wygrała praktyczność ubrań tekstylnych. I właśnie szukałem czegoś, co się sprawdzi w upalne dni.
Mój kolega natomiast kupił kurtkę Alpinestars droższą niż moja, bo kosztowała ok. 800zł, i nie zwrócił uwagi (i nie wiedział nawet) czy jest wypinana membrana (a nie była właśnie). No i nawet teraz się poci, a co dopiero jak będą prawdziwe upały. Ja sam o wypinanych membranach dowiedziałem się na swój drugi sezon dopiero...
Mój kolega natomiast kupił kurtkę Alpinestars droższą niż moja, bo kosztowała ok. 800zł, i nie zwrócił uwagi (i nie wiedział nawet) czy jest wypinana membrana (a nie była właśnie). No i nawet teraz się poci, a co dopiero jak będą prawdziwe upały. Ja sam o wypinanych membranach dowiedziałem się na swój drugi sezon dopiero...
- K021
- Motocyklista
- Posty: 325
- Rejestracja: 24 mar 2011, 21:23
- Imię: Konrad
- Miejscowość: Ostrów Maz/Wawa
- Garnek: Shoei XR-1100
- Skype: k0210l
- Numer GG: 3051259
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: A co na upalne dni???
Co do buzerow i zbroi to jest w necie troche informacji na ten temat. Ja co prawda opieram swoja wiedze na tym co wyczytalem bo nie mialem okazji testowac choc sam myslalem nad tym czy zbroi nie kupic.
Przede wszystkim jezeli zalezy Ci na bezpieczenstwie to odpusc sobie firme motonita. To chinska tandetna robota oznaczona polskim logiem tak samo jak adrenaline i inne w cenie okolo 200 zl to klony klonow, tylko logo sie zmienia. A jezeli chodzi o sama motonite to w necie pelno jest malo pochlebnych opinii na temat firmy i jej produktow (z reszta wystarczy sie przyjrzec niektorym zdjeciom ich produktow, widac ze nie sa jakies gornolotne).
Mieszkasz w wawie wiec mozesz podjechac i ogarnac ten model
http://allegro.pl/zbroja-sixsixone-661- ... 97929.html ma dosc dobre opinie. Sam tez pewnie bede w niego celowal jak podreperuje fundusze
Ufo Scorpion tez ma bardzo dobre opinie i to wlasciwie jest ta oryginalna zbroja ktora chinczycy zaczeli klonowac.
Ceny dosc wysokie ale moim zdaniem warto doplacic. Taka chinska zbroje to mozna sobie na rower zalozyc, ale na motor przy duzych predkosciach to bym sie raczej nie odwazyl.
Wybralem kurtke bo okazala sie bardziej uniwersalna, ale w ten 661 tez sie z czasem pewnie zaopatrze.
Ps. Pomijam fakt ze te chinskie podobno sa niewygodne, kiepsko sie ukladaja, a do tego siatka jest wykonana z poliestru wiec ciezko mowic o przyzwoitej cyruklacji powietrza. Tak czy inaczej daj znac jak cos wybierzesz.
Przede wszystkim jezeli zalezy Ci na bezpieczenstwie to odpusc sobie firme motonita. To chinska tandetna robota oznaczona polskim logiem tak samo jak adrenaline i inne w cenie okolo 200 zl to klony klonow, tylko logo sie zmienia. A jezeli chodzi o sama motonite to w necie pelno jest malo pochlebnych opinii na temat firmy i jej produktow (z reszta wystarczy sie przyjrzec niektorym zdjeciom ich produktow, widac ze nie sa jakies gornolotne).
Mieszkasz w wawie wiec mozesz podjechac i ogarnac ten model
http://allegro.pl/zbroja-sixsixone-661- ... 97929.html ma dosc dobre opinie. Sam tez pewnie bede w niego celowal jak podreperuje fundusze
Ufo Scorpion tez ma bardzo dobre opinie i to wlasciwie jest ta oryginalna zbroja ktora chinczycy zaczeli klonowac.
Ceny dosc wysokie ale moim zdaniem warto doplacic. Taka chinska zbroje to mozna sobie na rower zalozyc, ale na motor przy duzych predkosciach to bym sie raczej nie odwazyl.
Wybralem kurtke bo okazala sie bardziej uniwersalna, ale w ten 661 tez sie z czasem pewnie zaopatrze.
Ps. Pomijam fakt ze te chinskie podobno sa niewygodne, kiepsko sie ukladaja, a do tego siatka jest wykonana z poliestru wiec ciezko mowic o przyzwoitej cyruklacji powietrza. Tak czy inaczej daj znac jak cos wybierzesz.
- Strzelson
- Motocyklista
- Posty: 160
- Rejestracja: 06 lis 2010, 02:52
- Imię: Michał
- Miejscowość: Warszawa - Wilanów
- Plecak: Ania :)
- Garnek: Caberg V2R
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
Re: A co na upalne dni???
Tylko cały żart polega na tym że chciałbym to jakoś niedrogo zrobić. Poza tym zależy mi na podstawowych środkach bezpieczeństwa czyli barki, łokcie i plecy. Moja jazda skupia sie na miejskim użytkowaniu. W trasę jeszcze się nie wybierałem ale pewnie w trase i tak wybrałbym sie w kurtce tej co mam (Modeka Downtown).
Jak kupowałem kurtkę to też zastanawiałem się na wypinaną membraną ale jak nie ma sie porównania w użytkowaniu to głównym argumentem automatycznie staje się cena teraz napewno dorzuciłbym te 200zł i byłby problem z głowy. To samo dotyczy spodni, ale to już temat poboczny.
Jak kupowałem kurtkę to też zastanawiałem się na wypinaną membraną ale jak nie ma sie porównania w użytkowaniu to głównym argumentem automatycznie staje się cena teraz napewno dorzuciłbym te 200zł i byłby problem z głowy. To samo dotyczy spodni, ale to już temat poboczny.
Re: A co na upalne dni???
Na sezon zaopatrzyłem się w kurtkę Modeka Roma i spodnie Modeka Sporting. Po wypięciu wnętrza zostaje praktycznie sama siatka - widać jak światło przenika przez tkaninę. O ile na postoju w pełnym słońcu normalne, że odczuwam gorąc, to przy minimalnym już ruchu powietrza ciało otula przyjemny chłodny wiaterek. Pod kurtkę i spodnie zakładam letnią bieliznę termoaktywną, dzięki czemu pot szybko odparowuje, jestem suchy i czuję się świeżo.
- Dabrus
- Motocyklista
- Posty: 120
- Rejestracja: 04 sty 2011, 14:05
- Miejscowość: Szczecin, Myślibórz
- Lokalizacja: Szczecin, Myślibórz
Re: A co na upalne dni???
@Szczęka, a jaką bieliznę posiadasz? Mówią, że na upalne dni najlepsza będzie Brubeck Cooler, a na zimniejsze Brubeck Dirt. A jest jakaś uniwersalna czy lepiej kupować dwa komplety na wysokie/niskie temperatury?
- Strzelson
- Motocyklista
- Posty: 160
- Rejestracja: 06 lis 2010, 02:52
- Imię: Michał
- Miejscowość: Warszawa - Wilanów
- Plecak: Ania :)
- Garnek: Caberg V2R
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
Re: A co na upalne dni???
Wiesz do czego są rzeczy uniwersalne??
Ja mam Brubecka którego kupiłem na narty, i trudno powiedzieć żeby coś dawał. Fakt że bardziej mokra jest kurtka ode mnie, ale nie rozwiązuje to problemu duchoty w kurtce. Z drugiej strony chyba kupię sobie Coolera bo tak czy inaczej muszę mieć drugą parę więc może będzie jakaś różnica
Co do buzera to chyba spróbuję na próbę kupić coś używanego za niewielką kasę i zobaczy się dobrze stroi
-- 07 Cze 2011, 19:45 --
I zdecydowałem się. Kupiłem wczoraj zbroję SixSixOne Vapor Suit. Koszt 475zł po małym rabacie.
Po pierwszym dniu wrażenia mieszane. Może dlatego że dziś nie było zbyt gorąco i rano przy 100km trochę wiało. Na zbroję założyłem zwykłą bluzę.
Co do samej zbroi jest super. Podczas jazdy w ogóle nie czuję że mam ją na sobie. Nic nie uwiera, nie uciska... jedyne co daje się odczuć to nieco sztywny żółwik, ale to jest szczegół.
Całość jest na siatce z elementami z lajkry (nie wiem jak się pisze ).
Zobaczymy jak będzie się sprawować w upalne dni
Ja mam Brubecka którego kupiłem na narty, i trudno powiedzieć żeby coś dawał. Fakt że bardziej mokra jest kurtka ode mnie, ale nie rozwiązuje to problemu duchoty w kurtce. Z drugiej strony chyba kupię sobie Coolera bo tak czy inaczej muszę mieć drugą parę więc może będzie jakaś różnica
Co do buzera to chyba spróbuję na próbę kupić coś używanego za niewielką kasę i zobaczy się dobrze stroi
-- 07 Cze 2011, 19:45 --
I zdecydowałem się. Kupiłem wczoraj zbroję SixSixOne Vapor Suit. Koszt 475zł po małym rabacie.
Po pierwszym dniu wrażenia mieszane. Może dlatego że dziś nie było zbyt gorąco i rano przy 100km trochę wiało. Na zbroję założyłem zwykłą bluzę.
Co do samej zbroi jest super. Podczas jazdy w ogóle nie czuję że mam ją na sobie. Nic nie uwiera, nie uciska... jedyne co daje się odczuć to nieco sztywny żółwik, ale to jest szczegół.
Całość jest na siatce z elementami z lajkry (nie wiem jak się pisze ).
Zobaczymy jak będzie się sprawować w upalne dni
- mare36ks
- Motocyklista
- Posty: 175
- Rejestracja: 17 lip 2011, 17:09
- Imię: Marek
- Miejscowość: Sulejówek
- Numer GG: 6377445
Re: A co na upalne dni???
Witam
To i dodam swoje 3 grosze, moze komus pomoge.
Do niedawna jezdzilem w kurtce modeka dowtown bodajże (membrana nie odpinana), w ub roku kupilem spodnie felix tez z nieodpinana membrana. Jak nie ma wiecej niz 20 stopni to jest fajnie i przyjemnie, albo jak sie jedzie w predkoscia podrozna. Przy wyzszych temperaturach podczas jazdy w korkach to idzie sie ugotowac.
Wiec do jazdy po miescie kupilem buzer za 100zl i jestem z niego zadowolony, swietna wentylacja. zakladam go na sama podkoszulke albo polar. Wiem ze jakosc jest nienajlepsza itd ale kupilem go na probe. Do przeciskania sie miedzy samochodami jest wystarczjący
To i dodam swoje 3 grosze, moze komus pomoge.
Do niedawna jezdzilem w kurtce modeka dowtown bodajże (membrana nie odpinana), w ub roku kupilem spodnie felix tez z nieodpinana membrana. Jak nie ma wiecej niz 20 stopni to jest fajnie i przyjemnie, albo jak sie jedzie w predkoscia podrozna. Przy wyzszych temperaturach podczas jazdy w korkach to idzie sie ugotowac.
Wiec do jazdy po miescie kupilem buzer za 100zl i jestem z niego zadowolony, swietna wentylacja. zakladam go na sama podkoszulke albo polar. Wiem ze jakosc jest nienajlepsza itd ale kupilem go na probe. Do przeciskania sie miedzy samochodami jest wystarczjący
Nie jestem zły, po prostu nie jestem dobry.
- pawwel
- Rowerzysta
- Posty: 49
- Rejestracja: 02 lis 2011, 22:26
- Imię: Pawel
- Miejscowość: Warszawa/Raszyn
Re: A co na upalne dni???
Odświeżę trochę temat, bo dzisiaj już średnio przyjemnie mi się jeździło po mieście... Jeździło, jak jeździło, ale wystarczyła chwila w małym korku i było już ciężko
Jeździłem w takim stroju:
- kurtka: http://www.motona.pl/item39_motona_kurt ... _venta.htm
- spodnie: http://www.motona.pl/item63_motona_spod ... kstone.htm
- buty: http://www.seca.com.pl/products/buty/28-razor
Rękawice tschul i kask suomy. W kurtce i spodniach wypięte wszystko co się da, wywietrzniki pootwierane... Generalnie kurtka jeszcze ujdzie, ale spodnie to tragedia. I teraz zastanawiam się co dokupić na typową jazdę po mieście.
Kupiłem kiedyś ochraniacze na kolana adrenaline (takie na podwójnym zawiasie), więc mógłbym w nich jeździć + wysokie buty - jestem zabezpieczony w miarę od stóp do ud, tylko średnio mi się widzi jazda bez zabezpieczenia na biodra... Inna opcja to kupienie jakiś bardzo przewiewnych spodni, trochę popatrzyłem ale nic sensownego nie widziałem, może coś poradzicie?
Inna sprawa to kurtka - zastanawiam się nad jakimś meshem/buzerem. Generalnie ma to być coś do przeciskania się przez korki, na jakiekolwiek trasy zostanie motona. Gdzieś czytałem w miarę dobre opinie o firmie 4-biker. Co myslicie o takim meshu: http://allegro.pl/kurtka-tekst-letnia-z ... 59806.html albo takim buzerze: http://allegro.pl/zbroja-street-fighter ... 34783.html
Taki buzer nie porwie się przy pierwszym kontakcie z asfaltem? Generalnie szukam, a właściwie przeglądam rzeczy w przedziale cenowym 200-300zł, tak żeby zachować przyzwoity poziom bezpieczeństwa, a jednocześnie nie cierpieć
Jeździłem w takim stroju:
- kurtka: http://www.motona.pl/item39_motona_kurt ... _venta.htm
- spodnie: http://www.motona.pl/item63_motona_spod ... kstone.htm
- buty: http://www.seca.com.pl/products/buty/28-razor
Rękawice tschul i kask suomy. W kurtce i spodniach wypięte wszystko co się da, wywietrzniki pootwierane... Generalnie kurtka jeszcze ujdzie, ale spodnie to tragedia. I teraz zastanawiam się co dokupić na typową jazdę po mieście.
Kupiłem kiedyś ochraniacze na kolana adrenaline (takie na podwójnym zawiasie), więc mógłbym w nich jeździć + wysokie buty - jestem zabezpieczony w miarę od stóp do ud, tylko średnio mi się widzi jazda bez zabezpieczenia na biodra... Inna opcja to kupienie jakiś bardzo przewiewnych spodni, trochę popatrzyłem ale nic sensownego nie widziałem, może coś poradzicie?
Inna sprawa to kurtka - zastanawiam się nad jakimś meshem/buzerem. Generalnie ma to być coś do przeciskania się przez korki, na jakiekolwiek trasy zostanie motona. Gdzieś czytałem w miarę dobre opinie o firmie 4-biker. Co myslicie o takim meshu: http://allegro.pl/kurtka-tekst-letnia-z ... 59806.html albo takim buzerze: http://allegro.pl/zbroja-street-fighter ... 34783.html
Taki buzer nie porwie się przy pierwszym kontakcie z asfaltem? Generalnie szukam, a właściwie przeglądam rzeczy w przedziale cenowym 200-300zł, tak żeby zachować przyzwoity poziom bezpieczeństwa, a jednocześnie nie cierpieć
- Greku_
- Motocyklista
- Posty: 202
- Rejestracja: 15 paź 2011, 22:04
- Imię: Rafał
- Miejscowość: z domu
- Garnek: LS2
Re: A co na upalne dni???
przymierzalem ten buzzer, wlasnie z 4bikera, generalnie, czy to 4 biker czy adrenaline czy metro, to buzer jest ten sam, zmienia sie tylko logo i cena %-). Same ochraniacze sprawialy wrazenie porzadnych, jednak ta siateczka na ktorym to wszystko jest zamocowane troche mnie martwi.