Strona 2 z 2

Re: Kask po upadku

: 30 gru 2013, 18:53
autor: Kamyk
DeFi pisze:Mi raz kask spadł z siedzenia na ziemię (wibracje po odpaleniu). Popękała jedynie szybka, bo akurat na nią spadł. Wymieniłem wizjer i jeżdżę do dzisiaj.
Wcześniej w starym kasku miałem kraksę na drodze. Kask zaliczył szlifa po asfalcie. Po tym zdarzeniu zmieniłem na nowy.
Dokladnie. Tak powinno sie robic. Jesli zobaczymy jak kolesie na endurakach wala czasami glowa przy lesnej parkingowce to oni powinni miec 2-3 kaski w ciagu sezonu. Bez sensu moim zdaniem. Skoro nie ma szlifu i mocnego uderzenia to ja bym nie zmienial.

Kamyk

Re: Kask po upadku

: 30 gru 2013, 21:09
autor: radziorek15
Np. w shoei-u można u autoryzowanego dealera sprawdzić czy kask się nadaje po np. parkingówce czy szlifie, lub jeśli da się go naprawić to wycenią naprawę. I nawet czasami po szlifie jeśli nie było mocnego uderzenia kask się nadal nadaje do użytku.

Re: Kask po upadku

: 31 gru 2013, 12:46
autor: kondziuuu84
Dzięki za opinie :) Wątpliwości rozwiane, więc nie muszę się martwić wydatkiem na nowy garnek :)