Cześc , wczorajsza pogoda deszcz , plus łatane dziury w drodze , i smoła na silniku której jest sie cieżko pozbyc zmusiły mnie do zrobienia chlapacza , a że na allegro nie było postanowiłem coś wymyśleć ,a w sumie mój Tata mówi z rynny sobie zrób i tak zrobiłem oto ofekt , wszystko w domu miałem
1 lub 2 jest to miara chlapacza ile musimy uciąć rynny, ja wybrałem opcje 2
szerokość rynny 13cm wysokość też 13cm wedle upodoban , wiercimy 3 otwory malujemy i gotowe
wygląda to bardzo estetycznie lepiej niż na zdjeciach , testów jeszcze nie przeszło w deszcz aczkolwiek wkoncu grysu z asfaltu nie ma na silniku
Chlapacz od tak
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- gedziog
- Motorowerzysta
- Posty: 77
- Rejestracja: 18 cze 2015, 17:44
- Imię: Arkadiusz
- Miejscowość: Gniezno
- Garnek: shark skwall
Re: Chlapacz od tak
fajny i prosty sposób
-
- Rowerzysta
- Posty: 31
- Rejestracja: 23 lut 2014, 13:17
- Imię: Paweł
- Miejscowość: Warszawa
- Garnek: Nolan N86
Re: Chlapacz od tak
Super. Zaoszczędziłeś kasę robiąc coś bardzo przydatnego. Dla przykładu: http://www.ebay.pl/itm/05314-Fenda-Exte ... 5649fb0f12
Chyba skorzystam z Twojego rozwiązania, choć w dobie szaleńczej ochrony praw autorskich może wpadniesz na pomysł, by donieść o tym właściwym organom . Zastanowię się zatem, zanim podejmę to ryzyko. A tak poważnie (chyba, że to, co napisałem wyżej też będzie poważne, co w ostatecznym rozrachunku będzie zupełnie niepoważne) to konstrukcja oryginalnego błotnika nie jest najlepsza i w istocie przód karteru silnika obrywa za niewinność. Jeszcze ciekawiej jest w Suzi SV650, gdzie woda oraz wszystko, co spod przedniego kółka się zabierze leci na ożebrowanie i głowicę cylindra widlaka zamontowanego wzdłużnie w ramie. Może to takie ekochłodzenie? Tylko po co, skoro zwykle, gdy pada i tak za ciepło nie bywa. O kurde, ale pojechałem....
Zatem podsumowując:świetny pomysł, świetne wykonanie, prostota. Na początku sierpnia spróbuję sobie coś takiego złożyć.
Dziękuję i pozdrawiam.
Chyba skorzystam z Twojego rozwiązania, choć w dobie szaleńczej ochrony praw autorskich może wpadniesz na pomysł, by donieść o tym właściwym organom . Zastanowię się zatem, zanim podejmę to ryzyko. A tak poważnie (chyba, że to, co napisałem wyżej też będzie poważne, co w ostatecznym rozrachunku będzie zupełnie niepoważne) to konstrukcja oryginalnego błotnika nie jest najlepsza i w istocie przód karteru silnika obrywa za niewinność. Jeszcze ciekawiej jest w Suzi SV650, gdzie woda oraz wszystko, co spod przedniego kółka się zabierze leci na ożebrowanie i głowicę cylindra widlaka zamontowanego wzdłużnie w ramie. Może to takie ekochłodzenie? Tylko po co, skoro zwykle, gdy pada i tak za ciepło nie bywa. O kurde, ale pojechałem....
Zatem podsumowując:świetny pomysł, świetne wykonanie, prostota. Na początku sierpnia spróbuję sobie coś takiego złożyć.
Dziękuję i pozdrawiam.
WSK 125 -> MZ ETZ 150 -> MZ ETZ 250 (gleba) -> 22 lata przerwy w motożyciorysie-> Skuterek Zipp -> Kawasaki ER-5
- gedziog
- Motorowerzysta
- Posty: 77
- Rejestracja: 18 cze 2015, 17:44
- Imię: Arkadiusz
- Miejscowość: Gniezno
- Garnek: shark skwall
Re: Chlapacz od tak
dzisiaj też zrobiłem takowy chlapacz,rewelacja