Strona 1 z 2

Twardszy olej w lagach

: 26 mar 2011, 15:35
autor: urbansan
Witam,

Czy ktos probowal do lag wlac gestszy olej w celu usztywnienia zawiasu? O ile tyl napialem i jest ok, to przod czasem buja za bardzo. Mowi sie, ze za gesty olej moze zagotowac sie w lagach od tloczenia sie w kanalikach etc... a sprezyny to wiecie... nie bede z kawy robil sportowej maszyny.

Re: Twardszy olej w lagach

: 27 mar 2011, 10:25
autor: gorbek
Witam ja niedawno przy wymianie uszczelniaczy po eksperymentowałem i wlałem FORK OIL 20W .
Oryginalnie był 10 W , efekt jest super twardsze zawieszenie ułatwia hamowanie , ale nie wiem czy nie ucierpią na tym uszczelniacze .
Zrobiłem to jakiś tydzień temu , napisze pod koniec sezonu czy wszystko gra czy się coś nie posypało .
Ale utwardzony jest dobrze lepiej się jeździ i nie buja tak jak wcześniej .

Re: Twardszy olej w lagach

: 27 mar 2011, 11:51
autor: urbansan
No to wypas. Dawaj znac, jezeli jaki negatyw ma sie pojawic. Ewentualnie sam zmienie wczesniej :)

Re: Twardszy olej w lagach

: 27 mar 2011, 12:07
autor: Lish
Urbansan - a jak usztywniłeś tył?

Re: Twardszy olej w lagach

: 27 mar 2011, 13:01
autor: DeFi
Na tylnych amortyzatorach masz 5 stopniową regulację naprężenia sprężyny. Chyba o to mu chodziło. Ustawił na najtwardsze

Re: Twardszy olej w lagach

: 27 mar 2011, 22:31
autor: urbansan
Mowi sie, ze na tyle jest za male tlumienie, ale jak sprezyny ustawisz na maks, to najwyzej w tylek bedzie Ci walilo, ale jest stabilnie. Jezdzilem wczesniej Virago i choppery to nie moja bajka. Nie dosc, ze wali po plecach i krzyzu, to na dodatek hamowanie przodem zazwyczaj oznacza, ze masa moto zamiast isc gora, idzie dolem, co w skrocie oznacza slizg. Na ERce po prostu podnosze tylek kiedy mi sie chce, nie jezdze z pasazerem i mam drugie najtwarsze ustawienie. Z moja masa 67kg tylko przod mi troszke biega ot co :)

Na innych forach czytalem, ze na tyl nalezy dawac akcesoryjny amorek... no ale c'mon... co ja chce miec batmobile?

-- 19 Cze 2011, 08:47 --

Wlalem 15W i jest rzeczywiscie roznica. Sprzet zdecydowanie mniej nurkuje:)

W ogole wymiana tego oleju to banalna sprawa, ale ja nie wiem jak ktos to wymyslil. Calosc trzyma sie na zawleczkach, nie na gwincie. Maly drucik chroni Cie przed oberwaniem sprezyna w leb. Co nie zmienia faktu, ze jest to banalnie proste jak zczaisz :p

Re: Twardszy olej w lagach

: 05 gru 2011, 14:56
autor: gorbek
gorbek pisze:Witam ja niedawno przy wymianie uszczelniaczy po eksperymentowałem i wlałem FORK OIL 20W .
Oryginalnie był 10 W , efekt jest super twardsze zawieszenie ułatwia hamowanie , ale nie wiem czy nie ucierpią na tym uszczelniacze .
Zrobiłem to jakiś tydzień temu , napisze pod koniec sezonu czy wszystko gra czy się coś nie posypało .
Ale utwardzony jest dobrze lepiej się jeździ i nie buja tak jak wcześniej .

Właśnie miną pierwszy sezon od zmiany oleju w lagach i muszę powiedzieć że nic niepokojącego się nie stało uszczelniacze nie leją .
Sama jazda jest wygodniejsza nie wpada tak przy hamowaniu , więc ogólnie polecam .

Re: Twardszy olej w lagach

: 06 gru 2011, 14:23
autor: urbansan
U mnie tez luz:D

Re: Twardszy olej w lagach

: 26 gru 2011, 17:53
autor: lukaszu
i tu też coś dopiszę, :)
zmiana oleju na trwardszy to też coś za coś, jak by był lepszy 20, to fabryka by taki nalała :)
jesli chodzi o plusy to na pewno jest bardziej stabilny ale to jak zwyke trzeba mysleć logicznie, zwykły hebel i twarde lagi to brak nurkowania ale opona zgarnia część masy:

lepsze heble= duuuzo szybsze nurkowanie po hamowaniu

lepsze heble + trwardsze lagi = cała siła z hebla tylko na oponie = łatwiejszy uslizg ;/

heble+lagi+opona+swiadomość zmiany charakterystyki!= sukces

więc jak grzebać w zawiasie to kompleksowo, u mnie jest zacisk z ZR-7 stalowy oplot, pompa też z ZR-7, olej 20, nowa opona shinko.

efekt masakryczny!

Re: Twardszy olej w lagach

: 01 mar 2012, 23:30
autor: gorbek
witam napisałeś na forum że masz zacisk hamulcowy i pompę hamulcową od ZR-7 . Powiedz czy trzeba było coś przerabiać żeby podeszło czy też pasowało ? najbardziej zależy mi na pompie moja właśnie kończy żywot a zestawy naprawcze kosztują tyle co bym kupił drugą pompę .