Jako że zima to czas wprowadzania poprawek i modyfikacji do naszych motorków, postanowiłem spolerować sobie rant felg.
Zaopatrzyłem się już w potrzebne materiały, a właściwie jeden najważniejszy: papier wodny. Wybrałem granulację 500, 1500 oraz 2500.
Na chwilę obecną mam już prawie zrobioną jedną stronę przedniej felgi.
Najgorsze było pozbywanie się farby z rantu, ale to tego posłużył zwykły papier ścierny granulacji coś ok 200 (taki znalazłem w garażu ;p)
Aktualny wygląd felgi:
pozostało mi jeszcze porządnie ją wypucować pastą polerską, ale niestety nie zdążyłem nabyć filcu na wiertarkę, ale co się odwlecze to nie uciecze
No efekt jest..
Ale co do trwałości tegoż efektu to mam radę która napewno pomoże.Ja polerowałem sobie boczki silnika,osłony chłodnicy i golenie od lag i żeby utrzymać efekt oddałem wszystko do malowania proszkowego na kolor bezbarwny....troszkę straciło blasku ale przynajmniej wiem że nie zrobią się żadne wżery itd.Tak więc polecam jak najbardziej...
[color=#0040FF]BRACI SIĘ NIE TRACI-to hasło powinno łączyć wszystkich motocyklistów!!!!! :)[/color]
Dodam swoje pięć groszy odnośnie polerowania felg . Zamiast zdzierać stary lakier papierem 200 polecam zmywacz do lakierów kosztuje coś około 6 zł. I polerkę zacząć od papieru 400 do 2500 na mokro. Na koniec przelecieć pastą lekko ścierną automax a na końcu pastą nabłyszczającą też może być automax.
koziknysa pisze:Dodam swoje pięć groszy odnośnie polerowania felg . Zamiast zdzierać stary lakier papierem 200 polecam zmywacz do lakierów kosztuje coś około 6 zł. I polerkę zacząć od papieru 400 do 2500 na mokro. Na koniec przelecieć pastą lekko ścierną automax a na końcu pastą nabłyszczającą też może być automax.
tylko taki zmywacz do lakierów może spłynąć tam gdzie nie trzeba i całą felga będzie do malowania od nowa
DeFi - Oklejałeś felgę jakąś taśmą, żeby nie porysować lakieru tam gdzie nie trzeba?