Do pracy inżynierskiej polecam literaturę o turbosprężarkach, mam gdzieś pdf-y. Mogę wrzucić jak znajdę ale dopiero za tydzień, zresztą pełno tego w necie. Silnik w samochodzie, działa tak samo jak w motocyklu, więc koniecznie motocykle nie są Ci potrzebne do szczęścia. Kwestia doboru turbiny by to jakoś jechało. Najprościej dołożyć chłodnicę oleju chyba, pasowało by zmodyfikować pompę oleju by dawała radę z większym zapotrzebowaniem na olej dla turbiny. Kolejny krok to odprężenie silnika, ale i tak pewnie długo nie pochodzi. Na papierze jak najbardziej, praktycznie nie opłacalne, chyba, że dla satysfakcji

Zainteresuj się wyścigami na 1/4 mili. Są hayabusy turbo i inne odrzutowce, podpatrz sobie co nieco.
