Zimowanie motocykla
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- Miłosz
- Klubowicz
- Posty: 1303
- Rejestracja: 29 kwie 2011, 22:57
- Imię: Miłosz
- Miejscowość: Plewiska/Poznań
- Plecak: Monika
- Garnek: HJC
- Numer GG: 3369519
- Motocykl: Gsf 1200N K5
Re: Zimowanie motocykla
hehe mój kiedyś dął radę (teoretycznie powinien - pisał o tym Lish bodajże), ale ryzyka już nie podejmę
- Dzióbek
- Klubowicz
- Posty: 416
- Rejestracja: 12 sty 2011, 23:36
- Imię: Michał
- Miejscowość: Kalisz
- Plecak: Hania
- Garnek: Nitro
- Telefon: 511483837
- Lokalizacja: Pawłówek k. Kalisza (WLKP)
Re: Zimowanie motocykla
Jeżdżąc przez cały rok nie trzeba przejmować się problemem zimowania motocykla
Jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie - co lubię w życiu robić?...a potem zacznij to robić.
- Criss
- Klubowicz
- Posty: 247
- Rejestracja: 21 paź 2010, 14:32
- Imię: Krzysiek
- Miejscowość: Leszno
- Motocykl: Suzuki DR800
- Lokalizacja: Przybyszewo k.Leszna
Re: Zimowanie motocykla
ja motocykl stawiam na podnośniku centralnym a pod przednia oponę kładę deseczke:)
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: Zimowanie motocykla
Swieta racja Dzióbek, ale nie kazdy mozeDzióbek pisze:Jeżdżąc przez cały rok nie trzeba przejmować się problemem zimowania motocykla
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
- voojtass
- Rowerzysta
- Posty: 38
- Rejestracja: 02 kwie 2011, 10:35
- Miejscowość: Rzeszów
- Lokalizacja: rzeszów
Re: Zimowanie motocykla
ja leje do pełna bak, centralna i od czasu do czasu przetaczam kola...i aku biore do domu bo w garazu to roznie jest:D
wykonuje Gmole , stelaze, ozdobne płyty na chłodnice....
-
- Podawacz śrubek
- Posty: 6
- Rejestracja: 09 sty 2011, 18:04
- Imię: Bartek
- Miejscowość: Gdańsk
- Numer GG: 6813598
Re: Zimowanie motocykla
witam!
coś jeszcze planujecie zrobić na zimę oprócz dokładnego umycia, wyjęcia akumulatora. Wszyscy moi znajomi mówią na dwie wersje, przed lub po zimie , jak wy zrobicie? Moja er-ka jeździła co dwa trzy dni. Nigdy nie miałem żadnych problemów.
pozdrawiam
coś jeszcze planujecie zrobić na zimę oprócz dokładnego umycia, wyjęcia akumulatora. Wszyscy moi znajomi mówią na dwie wersje, przed lub po zimie , jak wy zrobicie? Moja er-ka jeździła co dwa trzy dni. Nigdy nie miałem żadnych problemów.
pozdrawiam
-
- Rowerzysta
- Posty: 27
- Rejestracja: 15 lip 2011, 21:08
- Miejscowość: Maszewo
- Plecak: brak :)
- Garnek: Nolan
- Numer GG: 6982489
Re: Zimowanie motocykla
Ja przed zimowaniem przy okazji naprawy powypadkowej kazałem zrobić kompletny przegląd. Np. wymiana płynu chłodzącego czy hamulcowego. Warto to zrobić przed zimą aby później się z tym nie bawić. Też weź pod uwagę to, że jeśli nie robisz sam tylko oddajesz do warsztatu to na wiosnę będziesz dłużej czekał bo będą kolejki i ceny będę wyższe niż teraz na koniec sezonu.
- Paula
- Podawacz śrubek
- Posty: 14
- Rejestracja: 10 lis 2011, 12:30
- Imię: Paulina
- Miejscowość: Warszawa -Ursus
Re: Zimowanie motocykla
spuszczać bęzynę z gaźnika czy nie spuszczać - oto jest pytanie.
Czy jest jednoznaczna odpowiedź? Bo juz na prawdę sama nie wiem...
Czy jest jednoznaczna odpowiedź? Bo juz na prawdę sama nie wiem...
Motocykl to nie wszystko - liczy się pasja.
-
- Motocyklista
- Posty: 352
- Rejestracja: 02 paź 2011, 21:06
- Imię: Mateusz
- Miejscowość: Świdnica
- Plecak: z książkami ^^
- Garnek: Shark S600
Re: Zimowanie motocykla
Ilu użytkowników, tyle opinii. Jedni twierdzą, że jak spuścisz benzynę, to wszystko zacznie sie szybciej utleniać przez panującą wilgoć i temperatury. Inni sądzą ze to konieczne i bezpieczniejsze.
Ja nie spuszczam
Ja nie spuszczam