Układ elektryczny i problem z odpalaniem
: 16 paź 2011, 18:28
Witam. Mam następujący problem. Po wyłączeniu maszyny za pomocą kluczyka, nie mogę jej ponownie zapalić. Bywa, że załapie, ale rzadko. Zazwyczaj odpala kiedy włączę blokadę kierownicy, po czym przeskoczę kluczykiem na 'on'. Bywa jednak, że nie pali. Czasem także ma problem z odpaleniem np po 2 dniach. Wszelkie próby zawodzą. Poza odpaleniem przy zwiększeniu napięcia przy pomocy prostownika. Problem nie polega na spadku napięcia. Wszystko jest idealnie. Poza tym, że nie pali tak jak powinien.
Po zdjęciu osłonki ok akumulatora widać kostkę. Oznaczenie schematu jest niejasne, ponieważ widnieje tam coś na przypominającego diodę. Tylko, że do diody wystarczą trzy piny, a w kostce jest ich aż sześć. Nie mam pojęcia czy kostka jest seryjna, czy może ktoś amatorsko dorobił sobie coś w stylu zabezpieczenia. Co ciekawe gaźniki, filtry, świece są ok, a bywa, że gdy zostanie z kranikiem na 'on' to np po 2 dniach nieprzepalona waha zbiera się w wydechu i tak strzela przy odpalaniu, że aż matka się stresuje.
Będę wdzięczny za pomoc. Najlepiej szybką. Inaczej matka NAS spakuje i pogoni.
Z góry dzięki.
Po zdjęciu osłonki ok akumulatora widać kostkę. Oznaczenie schematu jest niejasne, ponieważ widnieje tam coś na przypominającego diodę. Tylko, że do diody wystarczą trzy piny, a w kostce jest ich aż sześć. Nie mam pojęcia czy kostka jest seryjna, czy może ktoś amatorsko dorobił sobie coś w stylu zabezpieczenia. Co ciekawe gaźniki, filtry, świece są ok, a bywa, że gdy zostanie z kranikiem na 'on' to np po 2 dniach nieprzepalona waha zbiera się w wydechu i tak strzela przy odpalaniu, że aż matka się stresuje.
Będę wdzięczny za pomoc. Najlepiej szybką. Inaczej matka NAS spakuje i pogoni.
Z góry dzięki.