Forum Kawasaki ER-5

Witam,

Po ostatnich regulacjach u mechanika zaczęły mi wyraźnie cykać zawory. Trochę się przestraszyłem, byłem ponownie u mechanika na "kontroli" po tygodniu, ale on powiedział (cytuję): "Luzy masz ustawione na ssącym 0,15 a na wydechu 0,20. Cyka bo masz ustawione na środkową granicę tolerancji. Chcesz to Ci mogę zrobić na dolną granicę ale nie biorę za to odpowiedzialności. Jeździj i się nie przejmuj". No i tak jeżdżę, już ponad 500km tak zrobiłem, ale męczy mnie to. Mają cykać czy nie mają?

Ja poustawiałem na górną granicę i nic mi nie cyka.

jakby się uprzeć to ja też jestem wstanie usłyszeć delikatne cykanie z silnika jak pracuje, ale się tym nie przejmuję. Po prostu ufam mojemu mechanikowi

Czy ktoś jeszcze mógłby się wypowiedzieć na ten temat?;) U innych też cykają? Mam tak zostawić?

krąży opinia, że silników kawasaki nie można słuchac, bo zawsze siecoś wysłyszy Ten silnik ogólnie cyka. Jak masz wyregulowane to jeździj. Ale sprawdź napinacz od łańcuszka rozrządu bo może ten cyka.

a moze to rozrzad ??
umnie tez cyka i wnioskuje ze jest wlasnie rozrzad do wymiany. mam 43 tys km raczej prawdziwe.

Zużyty rozrząd najlepiej słychać przy schodzeniu z obrotów a nie na biegu jałowym, dźwięk jest zupełnie inny, zawory mają jednolity, regularny dźwięk.

Jeżeli 'cykanie' słyszysz na żimnym silniku to nie dziw się, bo zawory muszą się rozgrzać, żeby zredukować luz. Jeżeli słychać na gorącym to już warto się zastanowić.

Zatkaj sobie delikatnie wylot tłumika dłonią i posłuchaj skąd to cykanie. To niekoniecznie wina złego luzu. możesz mieć zużyte gniazda zaworowe lub krzywki wałków - efekt dźwiękowy podobny;) jeżeli to gniazda to w jednym z cylindrów będziesz miał niższe ciśnienie. Łatwo to sprawdzić. Jedziesz do mechanika, on zakłada Ci czujnik zegarowy w miejsce świecy i odczytuje wartość.

Ja wszystkie regulacje robię sam. Sam też przeglądam silnik żeby ocenić zużycie różnych elementów.

Problem w tym, że to mechanik mi mówi, że to cykają zawory tak jak pisałem w pierwszym poście w tym temacie. Po drugie, miałem dość dużą awarię i miałem wymienianą głowicę, wałek rozrządu oraz łańcuszek rozrządu. Cykają na zimnym i na gorącym silniku. Już przejechałem tak ze 2tys. km;P (dużo jeździłem ostatnio). Jakby się miało coś stać to chyba już by się stało, taką mam nadzieję;)

radoGTI pisze: zawory muszą się rozgrzać, żeby zredukować luz.

?
Od kiedy metal pod wpływem ciepła się kurczy??

Zbyt duże luzy słychać na ciepłym nie na zimnym silniku.