Łańcuch do zabezpieczenia moto.
Moderatorzy: Miłosz, Kamyk, lucek, bartoszto, jotto, Kanc1erz
- K021
- Motocyklista
- Posty: 325
- Rejestracja: 24 mar 2011, 21:23
- Imię: Konrad
- Miejscowość: Ostrów Maz/Wawa
- Garnek: Shoei XR-1100
- Skype: k0210l
- Numer GG: 3051259
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Łańcuch do zabezpieczenia moto.
Hej.
Przegladalem ostatnio lancuchy do zabezpieczenia moto. Ceny moze nie sa jakies zaporowe bo te 120 zl za 2 metry lanuchca to nie jest jakas potezna kasa, ale moja pomyslowa mamusia podsunela mi pomysl zeby zamiast przeplacac za lancuch (ktory notabene niezniszczalny nie jest) kupic w sklepie metalowym jakis zwykly gruby lanuch i klodke do tego.
Calosc wyszla mnie o polowe taniej, zaplacilem za 2 metry lancucha niecale 20 zl i klodka do tego 40 zl - trzpieniowa. Jak umieszczam w srodku 2 ogniwa lancucha to praktycznie nie ma miejsca gdzie by mozna wcisnac jakies szczypce zeby ten trzpien przeciac wiec jezeli chodzi o klodke to jestem spokojny.
"Akcja" byla dosc spontaniczna i nawet nie mialem czasu pomyslec nad tym. Ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat, zwlaszcza tych ktorzy maja jakies doswiadczenia z lancuchami. Planuje jeszcze wsadzic to w jakas rurke termokurczliwa zeby lanuch nie rysowal felg ani innych czesci moto Ew. przeciagnac dorzucic jeszcze jakas stalowa linke (zeby bylo ciezej przeciac) i wtedy wsadzic w rurke.
Co o tym myslicie ? Jest to jakis pomysl czy lepiej (za przeproszeniem) nie odpierdalac maniany i kupic normalny lanuch ?
Pozdrawiam
K021
Przegladalem ostatnio lancuchy do zabezpieczenia moto. Ceny moze nie sa jakies zaporowe bo te 120 zl za 2 metry lanuchca to nie jest jakas potezna kasa, ale moja pomyslowa mamusia podsunela mi pomysl zeby zamiast przeplacac za lancuch (ktory notabene niezniszczalny nie jest) kupic w sklepie metalowym jakis zwykly gruby lanuch i klodke do tego.
Calosc wyszla mnie o polowe taniej, zaplacilem za 2 metry lancucha niecale 20 zl i klodka do tego 40 zl - trzpieniowa. Jak umieszczam w srodku 2 ogniwa lancucha to praktycznie nie ma miejsca gdzie by mozna wcisnac jakies szczypce zeby ten trzpien przeciac wiec jezeli chodzi o klodke to jestem spokojny.
"Akcja" byla dosc spontaniczna i nawet nie mialem czasu pomyslec nad tym. Ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat, zwlaszcza tych ktorzy maja jakies doswiadczenia z lancuchami. Planuje jeszcze wsadzic to w jakas rurke termokurczliwa zeby lanuch nie rysowal felg ani innych czesci moto Ew. przeciagnac dorzucic jeszcze jakas stalowa linke (zeby bylo ciezej przeciac) i wtedy wsadzic w rurke.
Co o tym myslicie ? Jest to jakis pomysl czy lepiej (za przeproszeniem) nie odpierdalac maniany i kupic normalny lanuch ?
Pozdrawiam
K021
-
- Motorowerzysta
- Posty: 57
- Rejestracja: 08 mar 2011, 08:54
- Imię: Łukasz
- Miejscowość: 3City
- Garnek: Naxa F9/A
- Numer GG: 2815545
Re: Łańcuch do zabezpieczenia moto.
Pomysł dobry, sam nad tym myślałem.
Jedynie kwestia rodzaju łańcucha - jak ma ogniwa niespawane, tylko zginane, to dużo łatwiej rozgiąć jakąś brechą, i wtedy kłódka na niewiele się zdaje.
Ale w przypływie natchnienia kupiłem przy okazji łańcuch Oxforda.
I ważny sposób przypinania motunga. Dobrze jak łańcuch jest założony i napięty, tzn że nie leży luźno na ziemi, wtedy amatorowi cudzej własności ciężej taki łańcuch przeciąć.
Jak ja nie mam się do czego przypiąć, to przeciągam łańcuch naokoło gmola i przez przednie koło, i akurat moje 1.5m jest napięte i nie leży na ziemi.
Jedynie kwestia rodzaju łańcucha - jak ma ogniwa niespawane, tylko zginane, to dużo łatwiej rozgiąć jakąś brechą, i wtedy kłódka na niewiele się zdaje.
Ale w przypływie natchnienia kupiłem przy okazji łańcuch Oxforda.
I ważny sposób przypinania motunga. Dobrze jak łańcuch jest założony i napięty, tzn że nie leży luźno na ziemi, wtedy amatorowi cudzej własności ciężej taki łańcuch przeciąć.
Jak ja nie mam się do czego przypiąć, to przeciągam łańcuch naokoło gmola i przez przednie koło, i akurat moje 1.5m jest napięte i nie leży na ziemi.
KLE 500 '06
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: Łańcuch do zabezpieczenia moto.
Hej,
A wiec tak Mam i uzywam lancuch ABUSA. Ogniwa sa cale, nie spawane i nie zciskane, a klodka do tego jest mrozo itp. odporna. Odporna na zamrazanie i takie tam.
Moje zdanie na temat "krowiego" lancucha jest takie, ze lepsze to niz nic, ale przeciecie tego lancucha to jest doslownie moment. Popatrzcie na necie na YT jak szybko zlodzieje przecinaja lancuchy motorowe slabych firm czy tez Chinczyki.
Ja, jesli mam stracic motocykl za ponad 5tys zl, to wole wydac na lancuch te 300-500zl niz bac sie kazdej nocy, ze ukradna mi konia
Na tym filmiku chyba tez tna ABUS-a, ale maja z nim wiecej problemow. I teraz porownaj sobie lancuch z Casto do takiego czegos? Chyba nie musze pisac jak szybko oni to zrobia.
Polecam rzeczy ABUS-a! Sa warte swojej ceny i bardzo wytrzymale. A w wielu testach wygrywaja.
Pozdrawiam
-- 18 Maj 2011, 07:46 --
Acha - dodam tylko jedno - to co napisal lookaszk - nie zapniajcie lancucha na ziemi, tylko wysoko
A wiec tak Mam i uzywam lancuch ABUSA. Ogniwa sa cale, nie spawane i nie zciskane, a klodka do tego jest mrozo itp. odporna. Odporna na zamrazanie i takie tam.
Moje zdanie na temat "krowiego" lancucha jest takie, ze lepsze to niz nic, ale przeciecie tego lancucha to jest doslownie moment. Popatrzcie na necie na YT jak szybko zlodzieje przecinaja lancuchy motorowe slabych firm czy tez Chinczyki.
Ja, jesli mam stracic motocykl za ponad 5tys zl, to wole wydac na lancuch te 300-500zl niz bac sie kazdej nocy, ze ukradna mi konia
Na tym filmiku chyba tez tna ABUS-a, ale maja z nim wiecej problemow. I teraz porownaj sobie lancuch z Casto do takiego czegos? Chyba nie musze pisac jak szybko oni to zrobia.
Polecam rzeczy ABUS-a! Sa warte swojej ceny i bardzo wytrzymale. A w wielu testach wygrywaja.
Pozdrawiam
-- 18 Maj 2011, 07:46 --
Acha - dodam tylko jedno - to co napisal lookaszk - nie zapniajcie lancucha na ziemi, tylko wysoko
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
Re: Łańcuch do zabezpieczenia moto.
Na każde zabezpieczenie znajdzie się sposób. Grunt to utrudnić potencjalnemu złodziejowi życie. Jeśli nie dobierze się do sprzętu w mgnieniu oka, najprawdopodobniej zrezygnuje, nie ryzykując schwytania przez Policję, albo co gorsza wpierdolu i wywiezienia do lasu przez właściciela. Pamiętać należy, że "okazja czyni złodzieja", więc już prosty alarm i zapięcie mogą być wystarczającymi środkami prewencyjnymi. Gdzieś na YouTube jest inny filmik, kręcony w konspiracji, o testowaniu zabezpieczeń rowerowych. Koleś zaopatrzony w duży przecinak i akumulatorowego flexa działał na zatłoczonych ulicach Londynu. Przechodnie jedynie się patrzyli, żaden nie zareagował!
- Kamyk
- Administrator
- Posty: 3375
- Rejestracja: 19 cze 2010, 19:07
- Imię: Rafał
- Miejscowość: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
- Plecak: Ewa
- Garnek: Shoei XR-1000 / HJC
- Skype: kaminski.rafal
- Numer GG: 2697152
- Motocykl: Testowy
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Szczecin/Berlin
Re: Łańcuch do zabezpieczenia moto.
Z innej beczki bo nie chce robic Offtop-a, to jak kiedys zatrzasnalem sobie kluczyki w samochodzie to jak probowalem sie wlamac to od razu koles do mnie podlecial! Musialem mu tlumaczyc i dowod rej. pokazywac. Dobrze, ze od razu wpier... nie dostalem
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Er5 -> SV 650 K3 -> ST xtz 750 '89 + ...
- K021
- Motocyklista
- Posty: 325
- Rejestracja: 24 mar 2011, 21:23
- Imię: Konrad
- Miejscowość: Ostrów Maz/Wawa
- Garnek: Shoei XR-1100
- Skype: k0210l
- Numer GG: 3051259
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Łańcuch do zabezpieczenia moto.
Dzieki za pomoc. Po obejrzeniu tego filmiku stwierdzilem ze narazie zostawie ten lancuch. Jak ktos go bedzie chcial ukrasc to i tak go ukradnie, moze zajmie mu to z 10 sekund dluzej. Jeszcze z emotos.pl leci paczka z zabezpieczeniem na tarcze hamulcowa moto detail dl 33 (w jakims czasopismie motocyklowym wygrala test na tego typu zabezpieczenia) + plus pokrowiec na noc i mysle ze chwilowo to wystarczy. A jak bede mial troche wiecej funduszu to zainwestuje w cos lepszego.
- bartold
- Motocyklista
- Posty: 129
- Rejestracja: 07 maja 2011, 16:43
- Imię: Bartek
- Miejscowość: Warszawa
- Plecak: Muchy i narzedzia :D
- Garnek: HJC CS-R1 Faery
- Numer GG: 31414190
- Kontakt:
Re: Łańcuch do zabezpieczenia moto.
Co powiecie na disc locka Xena? 120dB Na nasze warunki z 6mm bolcem Takie połączenie disc locka z alarmem- nie trzeba centralki instalować i ingerować w instalację Co wy na to?
Bartek
Re: Łańcuch do zabezpieczenia moto.
ja kupiłem tutaj , o ile dobrze pamiętam za 1m chyba 105 zł łańcuch hartowany są z pręta okrągłego o 10mm (wielkość ogniwa 35mm) i dokupiłem do tego konkretną kłódkę
prawdziwy mężczyzna nie je miodu,prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły